Taaa... wiosna nadeszła już dawno i jak zwykle nieśmiała, ale przybrała na sile.
Jan Brzechwa
Przyjście wiosny
Naplotkowała sosna
Że już się zbliża wiosna.
Kret skrzywił się ponuro:
-Przyjedzie pewno furą…
Jeż się najeżył srodze:
-Raczej na hulajnodze.
Wąż syknął :-Ja nie wierzę,
Przyjedzie na rowerze.
Kos gwizdnął: -Wiem coś o tym,
Przyleci samolotem.
-Skąd znowu –rzekła sroka-
Ja z niej nie spuszczam oka
I w zeszłym roku w maju
Widziałam ją w tramwaju.
-nieprawda! Wiosna zwykle
Przyjeżdża motocyklem.
-A ja wam dowiodę,
Że właśnie samochodem.
-Nieprawda bo w karecie!
W karecie? Cóż pan plecie?
Oświadczyć mogę krótko,
Że płynie właśnie łódką!
A wiosna przyszła pieszo.
Już kwiatki za nią spieszą,
Już trawy przed nią rosną
I szumią –Witaj wiosno.
Julian Tuwim
To było tak
To było tak: w ciemności nocy
Z gałązki wylazł żywy pączek.
Rozklejał się, ptakami kwiląc;
O świcie - westchnął. To był początek.
Godzinę blisko się dokwiecał,
Leniwie drzemiąc w ciepłej wiośnie.
Ciągnęły go z lepkiego gniazdka
Kwieciste ptaki coraz głośniej.
Godzinę blisko się upierzał,
Barw upatrując po ogrodzie.
Wyciągał go z zawięzi miękkiej
Skrzydlaty wietrzyk coraz słodziej.
O, patrz, jak biją się o ciebie,
Złączone w jeden zgiełk pstrokaty:
Ptaki świergotem coraz tkliwszym,
Coraz żarliwszą wonią kwiaty!
Bezimiennego cię rozdwaja
W dwa cudy jedna twórcza siła,
I drży pod tobą niespokojna
Gałązka, która się powiła.
Wiec kto? wiec jak? Zawiało chłodem.
Czy ptak? czy kwiat? I gwar zamiera,
I rozpaczliwy strach istnienia,
W struchlałym sercu świata wzbiera.
Wtedy zerwałem go z gałęzi
Jak pierworodny owoc z drzewa:
I bardzo słodką wonią dyszy,
I bardzo smutne wiersze śpiewa.
Dopisane 22.03.2014r. o godz. 21:36:
Barbara Dziurzyńska – Kupiec
Wiosenka
taka kapryśna – chwiejno – wiejna
niestała
w jeziorkach kocich oczu
odbija się gorączką
stokrotkową mozaiką
pisze różowe wyznania
wiatr wabi kawą
z pobliskiej kawiarni
zieloną łączką...
a tam panowie i panie
pomiędzy rzęsy drgnieniem
- a filiżanką cienką
siedzą i – marzą o figlach
na trawie
trzymając w palcach – drewienko
;)
Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Tu chyba podróżny anioł.
Kiedy anioł przychodzi, przychodzi, jako zmęczony
podróżny proszący o chleb albo wodę.
Tak przychodziły słowiańskie anioły
zwyczajni ludzie, bez skrzydeł u ramion.
Dopiero kiedy odejdą, widać, jak powoli
rozjaśniać się zaczyna światło zostawione.
"Szukam świata w którym jedna jaskółka czyni wiosnę, gdzie szewc w butach chodzi, gdzie jak Cię widzą, to dzień dobry. Szukam świata, gdzie człowiek człowiekowi człowiekiem" J.B.
magnum44 napisał(a): E:*A poczekasz troszkę na mnie?
Ile tylko chcesz ;)
Wybaczcie, że niE na muzyce :)
"Szukam świata w którym jedna jaskółka czyni wiosnę, gdzie szewc w butach chodzi, gdzie jak Cię widzą, to dzień dobry. Szukam świata, gdzie człowiek człowiekowi człowiekiem" J.B.
"Zielona leszczyna,zieleni się trzcina,
dzwonią,dzwonią ptaki ,że to się zaczyna
hardzieją chłopaki,pięknieją dziewczyny
przyznaj no się wiosno,z twojej to przyczyny.
Wiosenko,wiosenko,cóżes ty za pani
mrugniesz,błyśniesz,świśniesz,sami zakochani
sami zakochani znowu w twej urodzie
w niebie co się chwieje w twej wiosennej wodzie"
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.