Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAMrowka zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

~aa niezalogowany
30 kwietnia 2015r. o 0:45
alter napisał(a): Oznaki wiosennego zakochania? A może tańczące myśli wokół obiektu zauroczenia ;)

Adam Mickiewicz - Z petrarki

:)... ten wiersz też wydaje mi się wiosenny. Jak szukać wiatru w polu, to najlepiej wiosną ;)

Agnieszka Osiecka - Szukam wiatru w polu

Są takie noce
od innych łaskawsze,
kiedy się wolno wygłupić,
wolno powtarzać "nigdy" i "zawsze",
wolno słowami się upić...

Szukam wiatru w polu,
zapomnianych słów...
przedwczorajszych bzów..
chociaż oczy bolą,
szukam w niebie dna...


:) Owszem myśli roztańczone zawsze...
i wiersz doskonale pasuje do takowych ;)

:) "Nie wracajmy jeszcze na ziemie" i "Kantyczka" wpadły mi w ucho
i pamięć :)

Leopold Staff
Lubię u schyłku dnia...

Lubię u schyłku dnia polny jęk dzwonów,
Co się pogrobną przeszłości zda chwałą,
A po nim spływa cisza z nieboskłonów,
Głucha, jak gdyby wszystko już się stało.

O, smętku złotej zachodu godziny!
Aż w zmierzch samotne włóczęgi przewlekać
I na gwiazd nieme patrząc narodziny,
Marzyć o szczęściu, lecz go już nie czekać...

z tomu "Sowim piórem", 1921
:) Na nastrojowy sen...

Nastrój - Bogusław Adamowicz

Na kwiatach - połysk ros...
Tęsknotą dzwoni
Tajemnej harfy dźwięk, co w serce trąca...

Śni mi się drżący głos...
Śni gąszcz kwitnąca
Śniegiem wisien i jabłoni...

Śni mi się złoty sen:
W ustroni -
Pieszczota dłoni Twej mdlejąca...

I blady uśmiech ten...
I brzask miesiąca...
I senny połysk migotliwej toni...

Śni mi się jasny zdrój...
Śni pełen woni
Miód kwiatu szczęścia, co aż w otchłani strąca...

I pocałunek twój -
Ta rosa drżąca
Najświętszej róży Hesperyjskich błoni...
;)

Bolesław Leśmian

Śni się lasom las

Śni się lasom las,
Śnią się deszcze.
Jawią się raz w raz,
Znikłe Maje.
I mijają znów i raz jeszcze.
I mijają znów i raz jeszcze,
a ja własnych snów nie poznaję.

Dłoń zanurzasz w śnie,
w zagrobowym cieniu.
Nie poznajesz mnie,
wołasz po imieniu,
A ja jestem tu
gdzie ma być nas dwoje....
Brak mi tylko tchu,
Oto ciało ciało moje....

Śni się lasom las,
śnią się deszcze.
Jawią się raz w raz,
Znikłe Maje.
I mijają znów i raz jeszcze,
a ja własnych snów nie poznaję.
:) ;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
30 kwietnia 2015r. o 16:20
Marmur i róża - Jan Lechoń :)

Vides ut alta stet...

O Tobie myślę dzisiaj w ten czas bezrozumny
Wrzasków tłuszczy bezbożnej i pochlebców szumu,
Coś uszedł miedzy mirty i białe kolumny
Od nadętych pyszałków i tępego tłumu.

I tylko co najlepszych wokół siebie zwołał,
I licząc złote strofy, i sącząc płyn złoty,
Wśród tylu burz i pokus wolnym zostać zdołał
I nie zrzekł się rozkoszy nie zdradzając cnoty.

Więc chociaż wielkim klęskom muszę dotrwać wiernie
I choć mi nie przystoi rozstać się z żałobą,
W ten jeden letni wieczór chciałbym przy falernie
Na Soracte pod śniegiem - patrzeć razem z Tobą.



Dopisane 30.04.2015r. o godz. 12:56:

Jeszcze raz Jan Lechoń :)

Modlitwa

Gwiazd siewco i księżyców, co w eterze wiszą,
O! Panie nad deszczami i Panie nad skwarem!
Porównaj nas zmęczonych z milczącym obszarem,
Niebiosa ku nam nachyl i napój nas ciszą.

O! utop nas w Twych światów bezmiernej głębinie,
Posrebrzaj nas jak gwiazdy, rozpuszczaj jak morze,
Nalewaj nas powietrzem w błękitne przestworze,
Nastrajaj nas jak echo i słuchaj, jak ginie.

Bladym uczyń nas rankiem, wschodzącym na niebie,
Obłokiem, co w południe leniwo przepływa,
Woalem czarnej nocy, co ziemię nakrywa -
Oswobódź nas od duszy i wybaw od siebie.




Dopisane 30.04.2015r. o godz. 12:58:

ten wiersz Jana Lechonia jest interesujący :)

Rejtan

iedy wszystko struchlało z obawy Moskali,
On na progu się sali jako kłoda wali
Z tą jedną myślą w głowie: "Ja wszystko ocalam",
Rozdziera swoje szaty, krzycząc: "Nie pozwalam!"
Sto ramion niezlękłego uchwyciło męża,
I oszalał, i umarł. Lecz to on zwycięża.
Bo parę lat zaledwie - jest to chwila prawie
I oto się nad polem chwieje piórko pawie,
Hurmem chłopi z kosami biegną polną steczką
I nakryli armaty krakowską czapeczką. (...)
I idą, idą nasi, bijąc w tarabany,
I myśląc o swej Basi, w kraju zapłakanej.
Samotnik, który wtedy oszalał z rozpaczy,
Nie ujrzy ich, to prawda, ale cóż to znaczy?
Bo on odżył i wpośród śnieżnych drzew szpaleru
To on wali bagnetem w wrota Belwederu
I w ciemną noc styczniową wolność widzi jaśnie.
Ten człowiek z brwią krzaczastą, to przecież on właśnie.
Dziś kiedy na świat cały grzmią moskiewskie spiże,
Gdy niejedno poselstwo stopy w Moskwie liże
A oklask dla przemocy brzmi na wszystkie strony
Ten Rejtan znów podnosi nie łeb podgolony, (...)
I gdy wszystko przemocy gotuje owację,
On woła: Nie pozwalam!" I to on ma rację.




Dopisane 30.04.2015r. o godz. 16:20:

*Kiedy

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
30 kwietnia 2015r. o 23:41
:)Edward Estlin Cummings
przeł. Artur Międzyrzecki

Zgłębij marzenia

zgłębij marzenia
bo slogan cię pożre inaczej
(drzewa są własnymi korzeniami
a wiatr jest wiatrem)
sercu zaufaj
gdy morza ogień ogarnie
(i żyj miłością
choć gwiazdy pędzą wspak)
czcij przeszłość
lecz przyszłość z radością przyjmij
(do tańca z własną śmiercią pójdź
na waszym weselu)
nie przejmuj się światem
jego łotrami i bohaterami
(bo bóg kocha dziewczyny
i ziemię i dzień jutrzejszy)

:) Harfa w nocy - Lechoń Jan

Ażeby mnie umocnić w wierze,
Wzbudzić marzenie, złamać lęk,
Przez całą noc w kaloryferze
Dzwonił dziś cudny harfy dźwięk.

Nikt nie dociecze, z jakich przyczyn
Tajemnych sił przyrody mózg
W najdoskonalszy sztuki wyczyn
Zmienił rytmiczny wody plusk.

Więc któż uwierzyć mi zabroni,
Ze to był dla mnie koncert ten,
Ze to Stróż Anioł z harfą w dłoni
Przerwał mi graniem groźny sen?

:) Hugo Salus

Gwiazdy

Wreszcie w porcie: noc głęboka,
Łódź bezpieczna, wieś już drzemie.
Nie dopada mnie znużenie,
Bo na niebie gwiazd milczenie
Nie pozwala zmrużyć oka.

Dokąd mnie prowadzicie?
Do smutku i wątpliwości;
I w bezkres samotności!
Dajcie promień radości,
Gwiazdy, co nocą rządzicie!

Gwiaździste niebo, marzenie,
Blask twoich pysznych przestworzy
Tak bardzo, bardzo mnie trwoży!
Dasz się do snu ułożyć
I dasz mi ukojenie?

Nie? We wsi latarnia błyska,
Niesie ją wieśniak zmęczony
I ty, duszo, drżysz jak płomyk,
Czujesz, że spokój zmącony
Przy takiej gwieździe odzyskasz.

tłum. Filip Borowiak

:) W dzień obserwuję chmury a nocą gwiazdy :) a później boli kark i nos zadarty ;)

:) Karin Boye

* * *

Dojrzały jak owoc świat leży w moich ramionach,
dojrzał w nocy,
jego skórą jest cienka błękitna błona, która napina się
kulistymi pęcherzykami,
a jego sok to słodki i pachnący, spływający, płonący
strumień słonecznego światła.

I na zewnątrz w przejrzystym wszechświecie pędzę jak pływak,
zanurzona w chrzcie dojrzałości, urodziłam się do siły dojrzałości.
Poświęcona do działania,
lekka jak śmiech
rozczepiam złoty ocean miodu, którego pragną moje
wygłodniałe ręce.

z tomu „För trädets skull”, 1935

tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski

:) dobranoc
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
1 maja 2015r. o 1:19
~aa napisał(a): :) W dzień obserwuję chmury a nocą gwiazdy :) a później boli kark i nos zadarty ;)



To ciekawe, bo ja mam podobnie! Szczególnie w górach mi się to zdarza :) Bo w mieście to za dużo świetlnego hałasu ;)


Wincenty Berwiński
Na wysokości Tatrów

Ja król - na tronie mych ojczystych gór,
Ja król i ziemi, i wichrów, i chmur!

Spojrzę - pode mną w obłącz rozesłana
Ziemia pokorne ugina kolana,
Pasmem gór dłonie żebrzące podnosi,
Litości woła i o wolność prosi.
Daremnie, ziemio - płaczem nie podołasz,
Nigdy się łzami szczęścia nie dowołasz!
Ja kroi - brzęk kajdan, płacz całego świata
Do majestatu mego nie dolata!

Ja król - gdzie tylko sięgnę wszerz i wzdłuż,
Ja król nawałnic, piorunów i burz!

Spojrzę - pode mną zżyma się i dąsa,
Warczy, wre - grzywą niewolniczą wstrząsa
Potwór niebieski!... To lud buntowniczy,
To chmur nawała burzą zemsty ryczy!
Lecz próżno - próżno chce zatrząść mym tronem.
Na próżno do mnie wystrzela piorunem;
Ja król, mych ludów, moich chmur potęga
Do majestatu mego nie dosięga!


Ja król - na tronie mych ojczystych gór
Świetny - królewski otoczył mnie dwór!

Tu siwe skały, z powagą senatu,
U stóp mojego siadły majestatu;
Berła przyrody ujarzmione władzą,
Mówić nie śmieją - wiem, że mnie nie zdradzą!
Tam nieśmiertelnych wojsk olbrzymie masy
Do ziemi wrosłe - szarzeją się lasy,
Wiem, że domowej nie podniosą wojny;
Choć król - a przecież zasypiam spokojny!


Ja król - na tronie mych ojczystych gór
Świetny - królewski otoczył mnie dwór!

W dole murawa, przetykana w kwiaty,
Moje królewskie wysłała komnaty -
U stóp mych strumień czołga się i szepce
I wiatr mi niesie mych dolin kadzidła:
Ale ja znam was, znam dworów pochlebcę -
Daremnie zdradne rozstawiacie sidła -
Podłych języków wielkość ma nie słucha,
Choć król - pochlebstwom nie nadstawiam ucha!





Dopisane 01.05.2015r. o godz. 01:19:

kolorowych snów :)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
1 maja 2015r. o 1:39
:) podobnie nos zadarty ? ;)
...
W dole murawa, przetykana w kwiaty,
Moje królewskie wysłała komnaty -
U stóp mych strumień czołga się i szepce
I wiatr mi niesie mych dolin kadzidła:
....

Leopold Staff na sen

Noc księżycowa w górach

Dziką srogość samotnych, skamieniałych gór
Łagodzi marzycielskie księżyca milczenie.
Usta podniebnych szczytów, ssące piersi chmur,
Piją gwiazd patetycznych nieme zachwycenie,

Noc zaczajona w borach, jak wojownik w grodzie,
Czerni śpiące doliny aksamitnym tuszem,
By stanąć po północnym księżyca zachodzie
W hełmie nieba pod Drogi Mlecznej pióropuszem.

:) ten pióropusz to kojarzy mi się z pewnym królem ;)

Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
2 maja 2015r. o 20:11
:) Ach ten maj... :)

Staff Leopold

Maj


Po złotej pogodzie
Majowej i bzowej
Powoli zapada
Zmierzch także majowy.

Obudził się wietrzyk
Łagodny i miękki
I brzozom podnosi
Zielone sukienki.

Przycicha swawolnie,
Na trawę się kładzie
I czeka na księzye
Zaplątany w sadzie.

:) Leopold Staff

Motyw

Łan zboża złoty, równy, nieprzejrzany,
Zorzą zachodu ciepło całowany.

Pod niebem modrym po zboża powodzi
Żegluje słońce: żagiel złotej łodzi.

Wiew cichy miękko kłośną falę trąca -
Po morzu złota odpływa łódź słońca.

:) Leopold Staff

Lubię u schyłku dnia...

Lubię u schyłku dnia polny jęk dzwonów,
Co się pogrobną przeszłości zda chwałą,
A po nim spływa cisza z nieboskłonów,
Głucha, jak gdyby wszystko już się stało.

O, smętku złotej zachodu godziny!
Aż w zmierzch samotne włóczęgi przewlekać
I na gwiazd nieme patrząc narodziny,
Marzyć o szczęściu, lecz go już nie czekać...

z tomu "Sowim piórem", 1921

:) miłego wieczorka ;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
3 maja 2015r. o 20:55
:) Rajnold Suchodowski - Mazurek trzeciego maja

Witaj majowa jutrzenko,
świeć naszej polskiej krainie,
uczcimy ciebie piosenką,
która w całej Polsce słynie.

Witaj maj, trzeci maj,
U Polaków błogi raj!
Witaj maj, trzeci maj,
U Polaków błogi raj

Nierząd braci naszych cisnął,
Niemoc w reku króla spała,
A wtem Trzeci maj zabłysnął
I nasza Polska powstała.

Witaj maj, trzeci maj,
U Polaków błogi raj!
Witaj maj, trzeci maj,
U Polaków błogi raj!

W piersiach rozpacz uwieziona,
W listopadzie wstrząsła serce.
Wstaje Polska z grobów łona,
Pierzchają dumni morderce

Błysnął znów Trzeci Maj
I jest wolny błogi kraj!


:) „Trzeci Maj” - R. Suchodolski

Była wiosna , wiosna wkoło , nadszedł cudny maj ,
Pełne pieśni każde sioło , świat się zmienił w raj !...
Hej , pamiętny ów dzień chwały –cudny ; „Trzeci Maj” !
Naród zgodny , silny , cały , chciał podźwignąć kraj!

„Naród z królem – król z Narodem równy każdy stan ,
Wolni wszyscy – wszyscy społem , kmieć , mieszczanin , pan…”
Tak głosiły sławne prawa, chlubny ojców czyn .

Nim Polska zmartwychwstała z upadku i win !...
W górę serca ! – wstały świty , w Polsce cudny maj!
Blask ozłocił już gór już gór szczyty , wolny polski kraj !
Rozbudziła się w Narodzie wiara w siłę , moc !

Tylko trzeba trwać nam w zgodzie od świtu – po noc !
Niechaj z wieży biją dzwony jak jest wielki kraj .
Niech na wszystkie głoszą strony : „Wiwat Trzeci Maj” !

:) Trzeci Maj - Michał Arct

Maj – rocznica pięknych serc ,
Maj – rocznica wielkich myśli .
Tym , co dawno przeminęli ,
Hołd składają ci , co przyszli .

Choć przeminął dawno wiek ,
Dawno hasła się zmieniły ,
Orzeł począł nowy bieg ,
Lecz z przeszłości czerpał siły .

Z tych w ciemnościach jasnych chwil ,
Kiedy miłość pobratała , w jedną całość Polski stany,
Miłość ponad wszystko trwała .

Tym , co w Polsce dali myśl ,
Aby stworzyć cud majowy ,
Cześć z oddaniem złóżmy dziś
Przed pamiątką chyląc głowy .

:)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
4 maja 2015r. o 19:06
Nietypowo... Kiedy nam kogoś brakuje, uruchamiamy kadry wspomnień :)







Dopisane 04.05.2015r. o godz. 19:06:

Jonasz Kofta ;)

Grande Valce Frottee

Narodowa Galeria
Wielka sztuka na serio
Owinęła nas chłodem swych fal
Tu spowite we mgiełkę
Jest schronienie przed zgiełkiem
Już ostatnie, co los nam dziś dał
Schody wiodą do góry
Do skarbnicy kultury
Jeszcze tylko na stopy coś wzuć
Czworo kapci filcowych
Już biegniemy gotowi
Pierwszy obraz nazywa się "Chuć"
Ona naga, on nagi
Ile trzeba odwagi
Aż rumieniec wykwita i trwa
Tylko co nas odpycha
Nieuchronnie i z cicha
Bezustannie nas miota i gna?
W bezrozumnym zapale
Przez parkiety i sale
Roztańczone sylwetki mkną dwie
Rozwiązanie zagadki:
To jest parkiet za gładki -
Stąd nasz taniec
La Grande Valse Frottee
Czy pamiętasz jak ze mną
Tańczyłaś walca?
Patrzył z portretu Matejko Jan
Czy pamiętasz, jak ruszył
Świat do tańca
Tysiące płócien i ram
Coraz nowe posadzki
Coraz nowe zasadzki
Siemiradzki w przepychu swych ciał
Choć on dla mnie jest wszystkim
Przelatuję poślizgiem
Amfilady, parkiety tych sal
Bo tak trudno zatrzymać
Się jest, kiedy tarcia
Wciąż brakuje, oparcie
Ucieka spod stóp
Gdy na filcach
Nie powstrzyma nikt walca
Raz na twarz, raz na de
Pół na pół

Miga Leda z łabędziem
Co ma być, niechaj będzie
Walc szalony niczego
Nie oszczędza w swym pędzie
Obok tańczy wycieczka
Cała to śmiechu beczka
Niech się dzieci pobawią
Przyjechały z daleczka
Już zwiedzone muzeum
Schodów piętra się ścielą
- dwieście stopni z marmuru
Dostojnego swą bielą
Może jednak przystańmy
Trochę tempo nas męczy
Złap mnie za marynarkę
Ja się złapię poręczy

Czy pamiętasz jak ze mną
Tańczyłaś walca?
Wyły karetki
Z noszami ktoś biegał
Czy pamiętasz, ja ruszył
Świat do tańca?
Grande Valse Frottee de parkiet
Coraz nowe zasadzki
Coraz nowe posadzki
Jakiś Venus gdzieś wisiał czy stał
Obojętni we wszystkim
Lecieliśmy poślizgiem
Nie obchodził nas powab tych sal
Bo tak trudno zatrzymać
Się jest, kiedy tarcia
Wciąż brakuje, oparcie
Ucieka spod stóp
Gdy na filcach
Nie powstrzyma nikt walca
Raz na twarz, raz na de
Pół na pół


<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.