Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

~aa niezalogowany
16 czerwca 2016r. o 21:13


Wiersz o piłce
Berryman John

Co teraz zrobi chłopiec, któremu uciekła piłka?
Co teraz mógłby zrobić? Widziałem jak skacząc wesoło
Toczy się ulicą a później równie wesoło
Po drugiej stronie- i jest już w wodzie!
I nie ma co mówić „ach, są jeszcze inne piłki”.
Do samej głębi przeszywa chłopca bezmierny żal,
Kiedy stoi jak wryty i drży patrząc
Wszystkimi dniami swojej młodości ku zatoce
Gdzie potoczyła się piłka. Nie chcę mu się narzucać,
Jakieś grosze, jakaś inna piłka nie mają tu znaczenia. Dziś
Po raz pierwszy odczuwa własną odpowiedzialność
W świecie posiadania. Ludzie będą chwytać piłki,
Będą je zawsze gubić, mały chłopcze,
I nikt ich nigdy nie odkupi. Pieniądze są tu nieistotne.
Poznaje, gdzieś za horyzontem zrozpaczonych oczu,
Epistemologię zguby, jak stawić czoło,
Wiedzę, którą każdy zdobywa pewnego dnia
I z którą wszyscy na co dzień obcują stawiając czoło.
I światło znów rozjaśnia stopniowo ulicę,
Gwizd przecina powietrze, nie widać już piłki,
Wkrótce część mojego Ja zbada głębinę i ciemność
Dna zatoki. Jestem wszędzie,
Cierpię i poruszam się, mój umysł i serce
Poruszają się z wszystkim co mnie porusza,
Pod wodą albo gwiżdżąc, nie jestem małym chłopcem.

:) lubię tą piosenkę



:) miłego wieczoru ;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
17 czerwca 2016r. o 0:07
~aa napisał(a):

Wiersz o piłce
Berryman John

Co teraz zrobi chłopiec, któremu uciekła piłka?
[...]



Ten chłopiec cieszy się ze zwycięskiego remisu ;)
Polska, biało czerwoni! :)



Dopisane 16.06.2016r. o godz. 23:09:

Miłosz, i jego wcześniejsi poeci :)
[...]
Świadomy wtedy w ironię się chronił
I jak na wyspie żył między swoimi.
Bardziej świadomy, przed sobąudawał
Że głośnym bóstwom składa część z narodem.

Gałczyński pragnął padać na kolana.
Głębokiej prawdy pełne jego dzieje:
Tej, że poeta bez ludzkiej wspólnoty
Jest jak szum wiatru w suchych trawach grudnia.
Nie jemu zwyczaj podawać w wątpliwość,
Chyba, że piętno zdrajcy zechce dostać.
Niech tutaj będzie wreszcie powiedziane:
Jest ONR-u spadkobiercąPartia.
A poza nimi nic nigdy nie było
Prócz buntu godnych pogardy jednostek.
Któż miecz Chrobrego wydobywał z pleśni?
Któż wbijał myśląsłupy aż w dno Odry??
I któż namiętność uznał narodową
Za cement wielkich budowli pprzyszłości?

Gałczyński związał wszystkie elementy:
Kpinę z burżuja, polskąpieśń Horst Wessel
I dumę, że się jest plemieniem Scytów.
Przez dwie epoki biegła jego sława.
[...]
:)

Wspaniały jest ten "Traktat Poetycki" Miłosza... To mój ostatni ulubiony poetycki hicior :)


Dopisane 17.06.2016r. o godz. 00:07:

Mecz do utraty tchu ;)



dobranoc poezjo :)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
17 czerwca 2016r. o 18:54
:) "ostatni"?... nie żartuj :) za taką rozległą pisownię to podziwiam i Miłosza i Mickiewicza (i wielu innych ale tych dwóch to akurat coś łączy ) ;)



"Preludium deszczowe"

Najpierw były plakaty na mieście,
sto pięćdziesiąt, a może i dwieście.

Na plakatach litery metrowe:
"Wielki koncert - Preludium Deszczowe"
Ludzie stali, plakaty czytali,
nie pytali, gdzie będzie ten koncert,

tylko biegli pod pomnik Chopina,
do Łazienek, gdzie wierzby płaczące.

Pół Warszawy pobiegło do parku,
więc ja także ruszyłam tą trasą,
a że każdy parasol miał w ręku,
więc ja także przyniosłam parasol.

Tak się właśnie to wszystko zaczęło-
był pan Chopin na swoim cokole,
a dokoła tłum ludzi ogromny
i wetknięte w ten tłum parasole

Fortepianu właściwie nie było.
Jeden pan nawet o to się czepiał,
ale dziecko, bo z dzieckiem przyszedł,
powiedziało, że widzi fortepian.

-Widzisz?
-Widzę, klawisze grają.
-Słyszysz?
-Słyszę, deszcz w liściach dzwoni
Pod wierzbami w Łazienkach Chopin
krople deszczu kołysze w dłoni.
Parasole zakryły niebo,
rozkwitają w jesiennym zmierzchu.

-Słyszysz?
-Słyszę Preludium Deszczowe.
-Widzisz?
-Widzę początek deszczu...

Wanda Chotomska



:) miłego wieczoru
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
17 czerwca 2016r. o 23:13
~aa napisał(a): :) "ostatni"?... nie żartuj


Pierwszy z ostatnich? ;)

Miłosz :)
c.d.
[...]
Tymczasem uczeń, stromym gdzieś chodnikiem
Z wypożyczalni wraca, książkę niesie.
A książka jest to "Puszcza wodna w lesie"
Palcami pilnych Indian zatłuszczona.
Nad Amazonką w lianach skośny promień.
Leżą na nurcie rozpostarte liście,
Wielkie, że stanąć na nich może człowiek.
On po tych liściach wędruje, fantasta.
Małpy, brunatne jak kosmaty orzech,
W mosty wiszące splotły się nad głową.

Nie widzi, przyszły czytelnik poetów,
Ni krzywych płotów ani wron pod chmurą,
Gotów jest odtąd mieszkać w kraju czarów.
To on, jeżeli oszczędzi go zguba,
Zachowa czułość dla tych, co go wiedli.
A Iwaszkiewicz, Lechoń i Słonimski,
Wierzyński, Tuwim na zawsze zostaną
Tak, jak spotkała ich młodziutka pamięć.
Kto większy, a kto mniejszy nie zapyta.
Za barwąbędzie gonił w każdym inną
Prowadząc czółno Amazonką planet.

Tam Wittlin ciągle wkłada łyżkę zupy
W zarosłe usta człowieczego głodu,
Baliński słyszy dzwoneczki karawan
W różowo szare zmierzchy Ispahanu,
Tytus Czyżewski powtarza zaklęcie
Pasterzy dmących w dudki Jezusowi,
Ważyk ogląda okręt na wystawie,
Iskrzy się fala u Apollinaire'a.
Tam się rozlega trel polskiej Safony
Jakiej nie było nigdy w naszej mowie,
Orszuli wzeszłej po czterech stuleciach.
Życie się zetrze, wirująca płyta
Dłużej niżeli aksamit Carusa
Grać będzie skargę Marii Pawlikowskiej,
Znad brzegów śmierci jej "Per che? Per che?"
[...]
c.d.n.
:)



Dopisane 17.06.2016r. o godz. 23:02:


:)


Dopisane 17.06.2016r. o godz. 23:13:

Wolę być? ;)


<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
17 czerwca 2016r. o 23:33
:) wole to mam rano jak za długo siedzę ;)



:) dobranoc
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
18 czerwca 2016r. o 11:21
~aa napisał(a): :) wole to mam rano jak za długo siedzę ;)


A ja nie :P Siedzę ile chcę, a i tak wstaję z samego rana :)

Świat nie może się kręcić bez nas ;)



Kolorowych snów :)


Dopisane 17.06.2016r. o godz. 23:59:

ps.


bra :)


Dopisane 18.06.2016r. o godz. 10:53:

cd. Traktat Poetycki.
[...]
Więc niedaremna była krew ułana
Zakrzepła w gwiazdki dla mrówek pod brzozą?
Może nie całkiem godzien potępienia
Piłsudski, chociaż troszczyć się nie umiał
O nic prócz granic? Dwadzieścia lat kupił,
Na sobie nosił delię krzywd i win
Ażeby miało czas dojrzewać piękno.
Podobno piękno to jest bardzo mało?

Nie, czytelniku, nie zamieszkasz w róży:
Ten kraj ma swoje planety i rzeki
Ale jest kruchy jak rąbek poranku.
To my tworzymy go co dzień na nowo,
Więcej szanując to, co rzeczywiste
Niż to, co w nazwie i dźwięku zastygło.
I tak, przemocą, światu jest wydarty
Albo, za łatwy, wcale nie istnieje.
Żegnaj minione. Jeszcze wzywa echo.
A nam przemawiać brzydko i chropawo.

Ostatni wiersz epoki był w druku.
A jego autor, Władysław Sebyła,
Lubił wieczorem wyjąć z szafy skrzypce
Kładąc futerał przy tomach Norwida.
Haftki munduru wtedy miał rozpięte
(Bo na kolei pracował, na Pradze).
W tym swoim wierszu, jakby testamencie,
Do Światowida przyrównał ojczyznę.
Zbliża się do niej świst i werbli trzask
Od równin wschodu i równin zachodu
A ona śni o brzęku swoich pszczół,
O popołudniach w hesperyjskich sadach.
Czy za to strzelą w tył głowy Sebyle
I pochowają go w smoleńskim lesie?
[...]
c.d.n. :)


Dopisane 18.06.2016r. o godz. 11:21:



:)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
3004
#masi nieaktywny
18 czerwca 2016r. o 23:40
Temat Wam spada gołąbki ;)

<b>elektrykabudowlana.pl</b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
18 czerwca 2016r. o 23:48
masi napisał(a): Temat Wam spada gołąbki ;)


Spoko, nie musisz się tak obawiać :)


Dopisane 18.06.2016r. o godz. 23:48:

Dobranoc Poezjo :)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.