Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Nowe domy!
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

~aa niezalogowany
22 lipca 2016r. o 8:32
***

Nie wierzysz - mówiła miłość
w to że nawet z dyplomem zgłupiejesz
że zanudzisz talentem
że z dwojga złego można wybrać trzecie
w życie bez pieniędzy
w to że przepiórka żyje pojedynczo
w zdartą korę czeremchy co pachnie migdałem
w zmarłą co żywa pojawia się we śnie
w modnej nowej spódnicy i rozciętej z boku
w najlepsze najgorsze
w każdego łosia co ma żonę klępę
w niebo i piekło
w diabła i Pana Boga
w mieszkanie za rok

Poczekaj jak cię rąbnę
to we wszystko uwierzysz



Przezroczystość

Modlę się Panie żebym nie zasłaniał
był byle jaki ale przezroczysty
żebyś widział przeze mnie kaczkę z płaskim nosem
żółtego wiesiołka co kwitnie wieczorem
wciąż od początku świata cztery płatki maku
serce co w liście wzruszenie rysuje
(chociaż serce chuligan bo bije po ciemku)
pióro co pisze krzywo kiedy ręka płacze
psa co rozpoczął już wyć do sputnika
mrówkę która widzi rzeczy tylko wielkie
więc nawet jej przyjemnie ze jest taka mała
miłość jak odległość trudną do przebycia
zło z którym biegnie cierpienie niewinne
bliskich umarłych i nagle dalekich
jakby jechali bryczką w siwe konie
babcię co mówi do dziewczynki w parku
kiedy będziesz dorosła jeszcze mnie zrozumiesz
najkrótszą drogę co zawsze przy końcu

aby już Ciebie tylko było widać



Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
27 lipca 2016r. o 19:56
Świetny koncert! Ogrom pozytywnej energii :)

&list=PL8x4eBYqJpODXxkxwH1Q1MYjGMdwB7Z1C&index=


Dopisane 26.07.2016r. o godz. 10:54:

Szczególnie to :)



miłego dnia :)


Dopisane 27.07.2016r. o godz. 10:25:



:)


Dopisane 27.07.2016r. o godz. 10:48:



miłego dnia :)


Dopisane 27.07.2016r. o godz. 19:52:



:)


Dopisane 27.07.2016r. o godz. 19:56:

Jakub Blycharz - Błogosławieni Miłosierni.

Wznoszę swe oczy ku górom skąd przyjdzie mi pomoc,
Pomoc od Pana, wszak Bogiem On miłosiernym jest.
Kiedy zbłądzimy sam szuka nas, by w swe ramiona wziąć,
Rany uleczyć krwią swoich ran, nowe życie tchnąć.

Błogosławieni miłosierni,
Albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni miłosierni,
Albowiem oni miłosierdzia dostąpią.

Gdyby nam Pan nie odpuścił win, któż ostać by się mógł?
Lecz On przebacza, przeto i my czyńmy jak nasz Bóg!

Błogosławieni miłosierni,
Albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni miłosierni,
Albowiem oni miłosierdzia dostąpią.

Pan Syna krwią zmazał wszelki dług,
Syn z grobu żywy wstał,
Panem jest Jezus, mówi w nas Duch,
Niech to widzi świat.

Błogosławieni miłosierni,
Albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni miłosierni,
Albowiem oni miłosierdzia dostąpią.

Więc odrzuć lęk i wiernym bądź!
Swe troski Panu złóż!
I ufaj bo zmartwychwstał
I wciąż żyje Pan, twój Bóg!

Błogosławieni miłosierni,
Albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni miłosierni,
Albowiem oni miłosierdzia dostąpią. /x2


<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
6979
E
27 lipca 2016r. o 20:23
alter napisał(a): :
:)

Występują tu muzycy oraz chór pod batutą Huberta Kowalskiego, którego kompozycje i prowadzenie miałam przyjemność kilkakrotnie obejrzeć i wysłuchać na żywo.
Oprócz talentu, ma niezwykłą osobowość, która emanuje ciepłem :)

"Szukam świata w którym jedna jaskółka czyni wiosnę, gdzie szewc w butach chodzi, gdzie jak Cię widzą, to dzień dobry. Szukam świata, gdzie człowiek człowiekowi człowiekiem" J.B.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
28 lipca 2016r. o 11:06
E napisał(a):
Występują tu muzycy oraz chór pod batutą Huberta Kowalskiego, którego kompozycje i prowadzenie miałam przyjemność kilkakrotnie obejrzeć i wysłuchać na żywo.
Oprócz talentu, ma niezwykłą osobowość, która emanuje ciepłem :)


Super, to Ci zazdroszczę :)


Dopisane 27.07.2016r. o godz. 21:17:

Podoba mi się jeszcze włoska wersja :)




Dopisane 27.07.2016r. o godz. 23:18:



bra... :)


Dopisane 27.07.2016r. o godz. 23:22:

ps. :)




Dopisane 28.07.2016r. o godz. 10:23:

Mniej znany... :)

Czemu.

czemu w mordę dostałem
filozof zapytał
zgubiłem maskotkę od niej
drobiazg rozpacz mała
słonik
wyleciał gdy myślałem w pociągu podmiejskim.
nie ma grzechów średnich lekkich i powszednich
gdy miłość zdenerwujesz każdy grzech jest ciężki

ks. Jan Twardowski


Dopisane 28.07.2016r. o godz. 11:06:

Szukasz

Szukasz prawdy ale nie tajemnic
liścia bez drzewa
wiedzy a nie zdziwienia
boisz się oprzeć na tym czego nie można dotknąć
zaczynasz od sukcesu
wielki i zbędny
nie milczysz ale pyskujesz o Bogu
chesz być kochany ale sam nie umiesz kochać
myślisz że sobie zawdzięczasz wyrzuty sumienia
nie wiesz że dowodem na istnienie
jest to że tego dowodu nie ma
inteligentny i taki niemądry.

ks. Jan Twardowski

... do miłego wieczora :)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
6979
E
28 lipca 2016r. o 11:10
alter napisał(a): "...gdy miłość zdenerwujesz każdy grzech jest ciężki"

Ileż w tym prawdy :D

Twórczość śp. ks. J. Twardowskiego (moim zdaniem) jest genialna :)

Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sy­tuac­ji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi za­myka - to ot­wiera okno.

"Szukam świata w którym jedna jaskółka czyni wiosnę, gdzie szewc w butach chodzi, gdzie jak Cię widzą, to dzień dobry. Szukam świata, gdzie człowiek człowiekowi człowiekiem" J.B.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
28 lipca 2016r. o 21:50
E napisał(a):
Ileż w tym prawdy :D

Twórczość śp. ks. J. Twardowskiego (moim zdaniem) jest genialna :)


I jaka do tego prosta w przekazie :)



:)


Dopisane 28.07.2016r. o godz. 21:01:

Miło

Miło się spotkać z dawną swą rozpaczą
- słuchaj stara - powiedzieć
- co się z tobą stało
wyprzystojniałaś
nie pociągasz nosem
nie jesteś już jak diabeł smutny z urodzenia
wyleczyły się rany
wykąpały cię deszcze
można jędzę pokochać gdy żyje jeszcze

Jan Twardowski


Dopisane 28.07.2016r. o godz. 21:50:

Lato pięknie usposabia ;)


<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
29 lipca 2016r. o 8:57
&feature=youtu.be


Mary Jo Bang

Dziewczyny świetnie się ubierają, żeby odeprzeć chaos

Przestać znaczy ugiąć się.
Czegóż to on szukał? Rajskiego owocu, co podąża
za światłem, stając się – we właściwym momencie – prześwitującą,
papużkową zielenią, za którą. Co? Ona widziała zdjęcia

przestrzeni, która sprawiała, że cierpła jej skóra: kropelka i pyłek
w poświacie barwy indygo, oczekujące, aż ktoś się nimi zajmie.
Tego dnia ubrana była w czerń, na którą składały się same
pończochy, kaligrafowane kolczyki, odrobina rumieńca na krwistej czerwieni.

Powiedziała: „Czasem mądrze jest nie widzieć, wpaść we wzrokowy trans,
w którym ślepota wymazuje drżenie napiętej liny tuż przed uwalniającym pęknięciem.
To, czego mniej, można ulepszyć tym, czego mniej.” Wiedziała jak
ukryć i jak otworzyć puszkę nożem. Wiedziała, że Słodka Finezja

i jej zimna przyjaciółka, Potrzeba, mieszkają tylko dwa przystanki od siebie,
w kontinuum przeciętym akrobatyczną liną. A dobrze zarysowane usta tworzą drzwi.
Za nimi pokoje wypełniają się demonami, które flirtują i całują lubieżnie –
rzucają kamieniami, dzwonią łańcuchami, ścinają mężczyzn.

(z tomu The Downstream Extremity of the Isle of Swans, 2001)

tłum P.Marcinkiewicz

Tańczyć tarantelę

Zawsze będą tacy, którzy noszą filcowy kapelusz
naciągnięty na twarz, jak jakiś Fra Diavolo,
który ukrywa się w górach, zakonnik na wygnaniu,

odstępca z urojonego grzęzawiska Fałszywej Wiary.
Który Edgar nie ma swojego demona? Frateretto,
który szepcze, że Neron żyje teraz jako pstrąg w jeziorze George.

Tarantela może być zbyt szalona dla znużonych uszu turystów,
lecz miłość w każdym języku znaczy kobieta zaprosiła zakłócenie
do domu; zamknęła wszystkie drzwi i okna; i nie zmrużyła oka

przez większą część stulecia. Gdzie można się nauczyć zdań typu
Weź mnie, proszę i innych wpadających w ucho fraz,
których nie sposób znaleźć w przewodnikach. Tańczyć,

tańczyć tarantelę. Wyrażać się mową
podwiniętego języka i wygiętych ust. Cóż słodszego?
Słodka róża. Słodki oleander. Słodkie drzewko oliwne.

Gdziekolwiek ty jesteś, jestem ja: klejnot w koronie,
jasne oko cyklopa, które wytrzymuje spojrzenia. Czuć pęd
powietrza, miękki wydech, krótki jak sen wczorajszej nocy.

Po tańcu wszyscy przyznają, że jeśli w czymś
się zakochali, to w zamęcie.
Ach, ty – tak, ty. Jesteśmy tutaj tylko ty i ja.

Zdejmij ten filcowy kapelusz, błagam.

"Mary Jo Bang, urodzona w 1946 roku w Waynesville, w stanie Missouri, jest dziś jedną z najbardziej oryginalnych poetek amerykańskich. Być może oryginalność ta wynika z wszechstronności jej zainteresowań: oprócz literatury studiowała ona socjologię i fotografię. Jest autorką czterech tomów wierszy, z których każdy był wydarzeniem literackim i przyniósł jej liczne nagrody, spośród których należy wymienić prestiżowe stypendium fundacji Guggenheima i nagrodę Poetry Society of America. "

:) miłego dnia
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
30 lipca 2016r. o 20:59
~aa napisał(a): Dziewczyny świetnie się ubierają, żeby odeprzeć chaos
[...]
Powiedziała: „Czasem mądrze jest nie widzieć, wpaść we wzrokowy trans,
[...]
Tańczyć tarantelę
[...]
Zawsze będą tacy, którzy noszą filcowy kapelusz
naciągnięty na twarz, jak jakiś Fra Diavolo,


Fajnie, że jesteś :)

I Grechuta, który doskonale pasuje do mojego dzisiejszego dnia ;)



:)


Dopisane 29.07.2016r. o godz. 21:38:




Dopisane 29.07.2016r. o godz. 21:41:

Czyś chociaż raz chodził po rynku w Krakowie? :)


:)


Dopisane 29.07.2016r. o godz. 21:43:

Marek Grechuta - Wolność! :)

Gdy widzisz ptaka w locie jak wolny jest
Jak płynie sobie, aż po nieba kres
Wiedz - niebo bywa pełne wichrów i burz
A z lotu ptaka już nie widać róż

Bo wolność - to nie cel lecz szansa by
Spełnić najpiękniejsze sny, marzenia
Wolność - to ta najjaśniejsza z gwiazd
Promyk słońca w gęsty las, nadzieja

Wolność to skrzypce z których dźwięków cud
Potrafi wyczarować mistrza trud
Lecz kiedy zagra na nich słaby gracz
To słychać będzie tylko pisk, zgrzyt, płacz

Bo wolność - to wśród mądrych ludzi żyć
Widzieć dobroć w oczach ich i szczęście
Wolność - to wśród życia gór i chmur
Poprzez każdy bór i mur znać przejście

Wolność lśni wśród gałęzi wielkich drzew
Które pną się w słońce każda w swoją stronę
Wolność brzmi jak radosny ludzi śmiech
Którzy wolność swą zdobyli na obronę -

Zwycięstwa, mądrości, prawdy i miłości
Spokoju, szczęścia, zdrowia i godności
Wolność to diament do oszlifowania
A zabłyśnie blaskiem nie do opisania

Wolność to także i odporność serc
By na złą drogę nie próbować zejść
Bo są i tacy, którzy w wolności cud
Potrafią wmieszać swoich sprawek bród

A wolność, to królestwo dobrych słów
Mądrych myśli, pięknych snów
To wiara w ludzi

Wolność
Ją wymyślił dla nas Bóg
Aby człowiek wreszcie mógł
W Niebie się zbudzić


Dopisane 29.07.2016r. o godz. 21:50:

Wędrówka.



:)


Dopisane 29.07.2016r. o godz. 21:58:

Grechut-nie ;)

Nieoceniona!




Dopisane 29.07.2016r. o godz. 23:34:

Mój dom.

Nasze wspólne słowa, nasze wspólne dni
dzień zachodzi ciepłem twego ciała,ja i ty
Nasze wspólne myśli, Rozpoznają nas
kiedy wschodzi słońce, promienieje twoja twarz
Ja w każde popołudnie, inny jadam chleb
obcy ludzie mówią mi, że kochają mnie
kochają mnie Mhm... Że kochają mnie

Mówisz o wolności,głaz rozpuszcza łzy
gdzieś za oknem ktoś udaje kogoś
a nie jest nim, Bo pełno w nas energii
i pełne szklanki są.
Ale daleko jest, daleko jest, daleko jest...

Mój dom, w którym piszę od lat,
mój dom, w którym płaczę nie raz
czy to znasz Tak ty to znasz
Mój dom, w którym piszę od lat,
mój dom, w którym płaczę nie raz
czy to znasz Tak ty to znasz

Nie, nie Nie, nie, nie, nie.

Ja nie chcę oszukiwać, kłamać, wodzić i
być człowiekiem, który zawsze ma te lepsze dni
Bo serce moje płonie, a ciało moje drży
ale daleko jest, daleko jest, daleko jest...

Mój dom, w którym piszę od lat,
mój dom, w którym płaczę nie raz
czy to znasz tak, ty to znasz
Mój dom, w którym piszę od lat
mój dom, w którym kocham nie raz
czy to znasz tak, ty to znasz
Nasz dom! Nasz dom, nasz dom!
Nasz dom

Nasz dom, w którym piszę od lat,
nasz dom, w którym kocham nie raz
czy to znasz tak, ty to znasz

Nie raz chciałeś odejść, nie raz chciałeś uciec i...
i co dalej? i co dalej?

Do-bra-noc... :)


Dopisane 30.07.2016r. o godz. 20:51:

&list=PLAFC09C37DE59DCB1&index=59

:)


Dopisane 30.07.2016r. o godz. 20:59:

&index=133&list=PLAFC09C37DE59DCB1

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Metrohouse zaprasza