Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza
REKLAMA Bricomarche zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

7126
#Balbina nieaktywny
6 grudnia 2011r. o 9:30
dziękuje- miłego :)


Dopisane 06.12.2011r. o godz. 09:29:

dzisiaj dzień szczególny tak więc i poezja niezwykła.


Ks. Włodzimierz Kwietniewski

Chodził z siwizną szronu wplątaną w jedlinę,
śmiał się pełnią księżyca bladą i pyzatą,
podarował brylanty gwiezdne mroźnym kwiatom,
przed domami przystawał dumając z godzinę.

Obdarował prezentem przydrożną topolę;
potem wchodził do domów cicho, tajemniczo,
kładł prezenty, odchodził, ludzie je policzą –
wreszcie po Mlecznej Drodze odszedł w gwiezdne pole.

Temu podrzucił uśmiech, promień jaśniejący
wśród ponurych dni życia; temu szczęścia chwilę
wprost w schorowane ręce suche jak badyle;
dziś wytrwanie otrzymał w wierze kulejący.

Dziś z tworów ludzkiej ręki prezentów nie trzeba,
bo te jak łatwo przyszły, łatwo się oddalą;
nikłe, że w chwilach trudnych tak, jak proch się spalą –
wtedy trzeba nam darów, ale darów z nieba.



Dopisane 06.12.2011r. o godz. 09:30:



Idzie Mikołaj
Idzie, idzie święty z długą siwą brodą,
a dwaj aniołkowie za ręce go wiodą.
Niosą w wielkich koszach:
słodziutkie pierniki, ciastka i cukierki,
lalki, żołnierzyki.
Każdemu nad głową złota gwiazdka świeci,
idą i szukają samych grzecznych dzieci.

Powitanie Mikołaja.
Cały długi rok czekamy,
cieszymy się wszyscy.
Chcemy Ciebie tu przywitać
w dzień tak uroczysty.
Witaj święty Mikołaju!
upragniony gościu z nieba.
Racz udzielić swoich darów,
daj nam co potrzeba.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~emdek niezalogowany
6 grudnia 2011r. o 11:50
w piątek (9.12) kolejna noc poetów - zapraszam do MDK-u
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5570
#De_Tourvel nieaktywny
8 grudnia 2011r. o 19:28
Jeden z moich ulubionych :)

Dwoje Ludzieńków - Bolesław Leśmian

Często w duszy mi dzwoni pieśń, wyłkana w żałobie,
O tych dwojgu ludzieńkach, co kochali się w sobie.

Lecz w ogrodzie szept pierwszy miłosnego wyznania
Stał się dla nich przymusem do nagłego rozstania.

Nie widzieli się długo z czyjeś woli i winy,
A czas ciągle upływał - bezpowrotny, jedyny.

A gdy zeszli się, dłonie wyciągając po kwiecie,
Zachorzeli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie!

Pod jaworem - dwa łóżka, pod jaworem - dwa cienie,
Pod jaworem ostatnie, beznadziejne spojrzenie.

I pomarli oboje bez pieszczoty, bez grzechu,
Bez łzy szczęścia, bez jednego uśmiechu.

Ust ich czerwień zagasła w zimnym śmierci fiolecie,
I pobledli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie!

Chcieli się jeszcze kochać poza własną mogiłą,
Ale miłość umarła, już miłości nie było.

I poklękli spóźnieni u niedoli swej proga,
By się modlić o wszystko, lecz nie było już Boga.

Więc sił resztą dotrwali aż do wiosny, do lata,
By wrócić na ziemię - lecz nie było już świata.

O, i jeszcze ten ;):)

DUSIOŁEK

Szedł po świecie Bajdała,
Co go wiosna zagrzała -
Oprócz siebie - wiódł szkapę, oprócz szkapy - wołu,
Tyleż tędy, co wszędy, szedł z nimi pospołu.

Zachciało się Bajdale,
Przespać upał w upale,
Wypatrzył zezem ściółkę ze mchu popod lasem,
Czy dogodna dla karku - spróbował obcasem.

Poległ cielska tobołem
Między szkapą a wołem,
Skrzywił gębę na bakier i jęzorem mlasnął
I ziewnął wniebogłosy i splunął i zasnął.

Nie wiadomo dziś wcale,
Co się śniło Bajdale?
Lecz wiadomo, że szpecąc przystojność przestworza,
Wylazł z rowu Dusiołek, jak półbabek z łoża.

Pysk miał z żabia ślimaczy -
(Że też taki żyć raczy!) -
A zad tyli, co kwoka, kiedy znosi jajo.
Milcz gębo nieposłuszna, bo dziewki wyłają!

Ogon miał ci z rzemyka,
Podogonie zaś z łyka.
Siadł Bajdale na piersi, jak ten kruk na snopie -
Póty dusił i dusił, aż coś warkło w chłopie!

Warkło, trzasło, spotniało!
Coć się stało, Bajdało?
Dmucha w wąsy ze zgrozy, jękiem złemu przeczy -
Słuchajta, wszystkie wierzby, jak chłop przez sen beczy!

Sterał we śnie Bajdała
Pół duszy i pół ciała,
Lecz po prawdzie niedługo ze zmorą marudził -
Wyparskał ją nozdrzami, zmarszczył się i zbudził.

Rzekł Bajdała do szkapy:
Czemu zwieszasz swe chrapy?
Trzebać było kopytem Dusiołka przetrącić,
Zanim zdążył mój spokój w całym polu zmącić!

Rzekł Bajdała do wołu:
Czemuś skąpił mozołu?
Trzebać było rogami Dusiołka postronić,
Gdy chciał na mnie swej duszy paskudę wyłonić!

Rzekł Bajdała do Boga:
O, rety - olaboga!
Nie dość ci, żeś potworzył mnie, szkapę i wołka,
Jeszcześ musiał takiego zmajstrować Dusiołka?

:D

Żadna kobieta nie byłaby na tyle głupia, żeby zakochać się w facecie tylko dlatego, że on ma długie nogi! G. Garbo
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7029
#casablanca nieaktywny
11 grudnia 2011r. o 17:34
&feature=related


Dopisane 11.12.2011r. o godz. 17:34:

De_Tourvel napisał(a): Jeden z moich ulubionych :)

Dwoje Ludzieńków - Bolesław Leśmian
[...]


... i też bardzo misię :)

cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~emdek niezalogowany
13 grudnia 2011r. o 12:12
w piątek 16 grudnia o g. 17.00 w Młodzieżowym Domu Kultury spotkanie z bolesławiecką poetką i malarką Stanisławą Jarmakowicz

http://www.mdkboleslawiec.eu/2011/12/wieczor-autorski-stanislawy-jarmakowicz/
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7029
#casablanca nieaktywny
13 grudnia 2011r. o 18:29
~emdek napisał(a): w piątek 16 grudnia o g. 17.00 w Młodzieżowym Domu Kultury spotkanie z bolesławiecką poetką i malarką Stanisławą Jarmakowicz

http://www.mdkboleslawiec.eu/2011/12/wieczor-autorski-stanislawy-jarmakowicz/


dzięki za info :)


Litera "J".


Pod stropami zgaszonych lat

Mieczysław Jastrun

Piana, bełkot, krzyczący derwisze,
Korowody pogrzebów i wrzaw,
Ale niżej — zbliż usta do ciszy —
Fala życia, jak ciepły wzrost traw.

Nagle wstrząśnie i zrzuci z nas stroje
Noc wiosenna, wieczorny wiatr...
I idziemy przez puste pokoje
Pod stropami zgaszonych lat.

Stary czas za sypialni zasłoną
Jak w świeczniku wstawiono w nas,
W ręce ptakiem trzepoce zranionym
Jego drżący, czerwony blask.

I trwa cisza. W niej niebo i morze,
Oddech zwierząt, szmer kwiatów i żył —
Jakże, gwiazdo, dwa razy otworzę
Oczy, które zaświecił twój pył?

Obudzeni w trójkącie ramp ciemnych,
W drżeniu świec spotykamy się znów
Na krawędzi dwóch nocy wiosennych,
Na przecięciu warg dwojga i snów.



Dopisane 13.12.2011r. o godz. 18:27:

już jako nastolatek, uwielbiałem ten wiersz :)


Szczęście

Mieczysław Jastrun

Kiedy cię tracę, odzyskuję ciebie,
Gdy jestem z tobą, nasycić nie mogę
Serca.

W tobie są gwiazdy, mrok i ogień,
Gałęzie wrące ptakami w ogrodzie —
Wszystko, co wzrusza mnie w krótkiej przygodzie
Życia.

Gdy tracąc odzyskuję ciebie,
Szczęście nieszczęściem się karmi, westchnienie
Jest głosem, którym chce mówić milczenie,
I nie zna prawdy ten, co nie wie,
Że cień jest słońca sumieniem.

Jesteś poza mną. Jak wśród nocy ciemnej
Zbłąkani rąk swych szukamy.
I jesteś, żyjesz dla siebie samej,
We mnie.



Dopisane 13.12.2011r. o godz. 18:29:

... a ten?


Uśmiech

Mieczysław Jastrun

Jeżeli ta, co z samych zna mnie słów,
Zdoła pokochać mnie, to czegóż pragnę więcej,
Jeśli umiałem już do wnętrza wejść jej snu
Jak w różę silny żuk i uśmiech jej dziewczęcy
Na własność wziąć odjąwszy od jej ust.

cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5570
#De_Tourvel nieaktywny
13 grudnia 2011r. o 19:12
Jastrun piękny :) jak zawsze ;) kolejny z listy moich ulubieńców :P

a ja dziś może na literę "L" ;)

List
Ewa Lipska

Kiedy umrę napisz mi list.
Długi list — jak świat nieobeszły.
Napisz jak w życiu umierasz. Jak poetom
zbiory wierszy tego lata przeszły.

Jak otwierasz widoki przez okno.
Czy zapinasz na wietrze płaszcz.
I czy rzeki w deszczu jeszcze mokną
albo suche płyną odwrotnie.

I czy dalej się dziwisz że poeta W
pisze tak bardzo podobnie jak poeta A.
I że pan w czerwonej koszuli lubi z tobą mówić.
I że dwa dodać dwa też równa się dwa.

Napisz jak chodzisz teraz:
ostrożniej? bardziej smutno? czy w berecie?
Napisz jak w życiu umierasz.
Na list twój czekam. Wiesz przecież.

A jeśli będę umiała
odpiszę ci i przez sen podam.
Albo przyjdę. Tak bardzo bym chciała.
Ale nie wiem jaka będzie pogoda.


Wyznanie mężczyzny od którego kobieta odchodzi jak lato i powraca jak lato
Ewa Lipska

Odchodzisz ode mnie
jak lato.
I powracasz do mnie
jak lato.
Wjeżdżasz nagle na rynek (Opel Raiły 1900
o mocy 102 KM)
Ostatni raz ty. Ostatni raz ja.
Ostatnia moja cierpliwość
ale
nie ostatnia.
Tyle jej narosło że wystarczy
na całą naszą miłość.

Oby zabrakło. Oby nie.

A ty nawet nie wyłączasz świateł.
Zjawiasz się taka lekka jak karoseria.
Coraz więcej mniej ciebie.
Taka mniej więcej ty.
Zjawiasz się nagle jak katastrofa.
I kiedy oboje giniemy w tym wypadku
to nawet nie ma nikogo kto by nas
chciał przejechać na przestrzał
(naszą miłość)
abyś już więcej nie mogła
odchodzić ode mnie
jak lato
i powracać do mnie
jak lato.


Ewa Lipska - Miłość

Żadnych objaśnień. Odsyłaczy.
Przypisów. Haseł.
Libacja milczących winorośli.

Wszystko zależy od tego
jak długo będziemy zawsze.

No, na razie wystarczy ;):P delektujmy się ;)

Żadna kobieta nie byłaby na tyle głupia, żeby zakochać się w facecie tylko dlatego, że on ma długie nogi! G. Garbo
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7619
WiosennaStokrotka
13 grudnia 2011r. o 20:01
Do De_Tourvel.... kocham pisać listy... takie normalne,....pachnące atramentem, z duszą....kocham pisać nawet do tych których nie ma już ze mną... dziękuję za ten wiersz....bardzo dziękuję :*
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA KGHM zaprasza
REKLAMAMrowka zaprasza