Teoretycznie to promotor powinien Ci pomóc napisać pracę. Wskazać, gdzie powinnaś szukać informacji itp. Ale pewnie nie chce się szukać materiałów, grzebać w bibliotekach i siedzieć w czytelniach, a pewnie znalazłoby się multum pozycji na Twój temat. Wystarczy odrobina chęci... Po co zaczynać studia, skoro Ci się nie chce napisać nawet tych kilkudziesięciu stron? To żadna filozofia. Nam promotor ciągle powtarza, że nie mamy odkrywać Ameryki, to nie jest praca czysto naukowa, jest raczej wtórna i odtwórcza. Ma jedynie pokazać czy umiemy szukać informacji oraz czy potrafimy sklecić jako tako poprawnie zdania. To chyba nie jest jakiś karkołomny wyczyn. Tak więc, zepnij cztery litery i do dzieła!
Racja. To jak napiszemy w dużej mierze zależy od promotora. Ale jak słyszę od znajomych jakich mają promotorów to nie dziwię się aż tak bardzo, że wiele osób jeszcze nic nie ma poza tematem. Mam szczęście, że moja Pani promotor jest nadpobudliwa i już pod koniec drugiego roku wymagała od nas pewnych przygotowań żeby na początku trzeciego roku lecieć z pracą podczas gdy inni dopiero w ostatnim semestrze zaczynają cokolwiek robić.
Pewnie można samemu jakoś ruszyć z pracą ale zdecydowanie lepiej jest być od początku prowadzonym przez promotora, który w końcu po to jest żeby m. in. objaśniać jak praca ma wyglądać i z czego ma się składać..
Pisanie pracy w dużej mierze zależy od promotora, jak pomaga dużo to tempo pracy jest inne, niż jak ktoś jest zdany na siebie, a jeszcze sam tematu nie wymyślił tylko mu podano. Ale jednak liczy się konsekwencja, wtedy powoli idzie się do przodu. Tylko wtedy z poprawkami jest największy problem, ale to mozna zlecić, choćby http://www.iprace.pl/
Też "piszę" pracę, tzn. miałam wielki zapał i chęci do momentu kiedy promotor nie zgodził się na temat jaki sobie wybrałam, co gorsza nie zgodził się też na żaden inny który proponowałam tylko narzucił mi taki w którym on się specjalizuje i powiem szczerze że odechciało mi się pisania, więc też szukam osoby która mi pomoże w napisaniu :] (pedagogika) moje gg 40542980
I właśnie źle dobrany temat zniechęca do pisania, więc wówczas można korzystać z pomocy takich serwisów jak http://www.iprace.pl/, które pomogą w jakiejś mierze zredagować pracę.
~magnum napisał(a): Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich synów kształcenie....
Otóż to.Piszą takiemu tumanowi pracę,on płaci ( raczej tatus i mamusia) ,a potem ma pretensje że nie moze dostać pracy albo ,ze gówniano zarabia.Każdy pracodawca szybko sie pozna na osle i out,no chyba ,ze znowu tatus,mamusia załatwi podsadke najprawdopodobniej w jakiejś budżetówce.Wtedy są tacy co zamawiają 1000 ławek i ustawiają jedną przy drugiej.Pożytek z takiego im jego wykształcenia taki ,ze wrony mają gdzie s....ać.
#krzysztoforus2 nieaktywny 28 kwietnia 2012r. o 15:29
Może student wziąłbyś się do nauki ,poszperał w internecie , pobiegał po bibliotekach i zrobił to co do Ciebie należy jako uczniaka, którego finansują rodzice.
Bo jak nie to za parę lat usłyszymy znowu o jakiejś dziurawej autostradzie
~ napisał(a): Też "piszę" pracę, tzn. miałam wielki zapał i chęci do momentu kiedy promotor nie zgodził się na temat jaki sobie wybrałam, co gorsza nie zgodził się też na żaden inny który proponowałam tylko narzucił mi taki w którym on się specjalizuje i powiem szczerze że odechciało mi się pisania, więc też szukam osoby która mi pomoże w napisaniu :] (pedagogika) moje gg 40542980
zawsze można próbować zmienić promotora. Ja tak zrobiłe tyle, że kosztowało mnie to rok przerwy i troche kasy
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
