skorn napisał(a): no ciekawe

swoją drogą w okresie przedwojennym i w czasie II wojny światowej w Polsce mieszkało wielu Żydów, ciekawe czemu nie założyli, dajmy na to, Armii Żydowskiej?

Bo państwo które nie istnieje nie może mieć armii. Zresztą czy Dmowski by na to pozwolił?

Bambus napisał(a): "W oddziałach AK Żydzi, którzy dobrowolnie do nich dołączyli, wysyłani są w najbardziej niebezpieczne misje, a zdarza się, że koledzy strzelają im w plecy."




Źródło

Władka Meed "On Both Sides of the Wall. Memoirs from the Warsaw Ghetto"

Strony źródła

323

Jakoś nie widzę tu ani słowa o przymusowym wcielaniu do AK. Jak się domyślam autorka jest narodowości żydowskiej. Mogła napisać jaki oddział, kto dowodził itp. itd. W AK nie było "anonimów". Ja natomiast mam inne wiadomości, ale wrzucę po powrocie do domu. Oczywiście nie neguję, że takie sytuacje mogły mieć miejsce. Ale z drugiej strony, gdyby obraz okupacji budować tylko na wybranych relacjach osób narodowości żydowskiej, to wyjdzie z tego historia o Polakach mordujących Żydów, co najmniej równie zawzięcie jak Niemcy.

PS

I trzeba podkreślać, że robili to Niemcy, a nie bliżej niezidentyfikowani naziści
:D . Tak samo sprawa się ma z "polskimi" obozami koncentracyjnymi. Prawdziwi sprawcy zakłamują historię, a Polacy niewiele z tym robią.

~ napisał(a): Nil wiedział że jak trafi w ręce komunistów to go zlikwidują, komunista wiedział że jak trafi w ręce Nila i jego organizacji to zostanie zlikwidowany.

I dlatego Nil ujawnił się po amnestii w 1947 (podobnie jak 70 tys. innych żołnierzy), z nadzieją, że zostanie zamordowany, co za dedukcja! BRAWO!!!

~ napisał(a): A taki Skorn nie wie, i nienauczony dziejów ludzkości będzie drążył dlaczego. Ja próbuję zrozumieć wyrok sądu a Skorn nie chce go zrozumieć. No ale tak jest jak się ślepo staje po jednej ze stron.

Tak, ty patrzysz tylko na wyrok sądu, a ja na kontekst całej sprawy i tego co się działo w ówczesnej Polsce. Takich wyroków były tysiące.

~ napisał(a): Skorn opiera się na historii według IPN, gościa nie znał, nie rozmawiał a wie co i jak ale jest tego pewien w stu procentach czym się zajmował.

Ty zaś opierasz się na historii według upolitycznionego komunistycznego sądu, który na pewno działał w interesie Polaków i wydawał sprawiedliwe wyroki, zazwyczaj śmierci rzecz jasna.

~ napisał(a): Przykładu z Hitlerem też nie zrozumiałeś. Mógłbym równie dobrze porównać Małysza do Kowalczyk z poziomu sportu zimowego i sniegu a dla ciebie będę durn iem bo przecież Małysz latał a Kowalczyk jeździ po ziemi, Małysz miał szerokie narty a Kowalczyk ma wąskie.

Doskonale zrozumiałem, a ty tylko potwierdzasz, że jestes relatywizującym bezideowcem. Rozpatrujesz wszystko w oderwaniu kontekstu czasu i miejsca, w którym te wszystkie wydarzenia miały miejsce. Nie ważne, że Nil walczył z totalitarnym ustrojem o wolną Polskę. Ważne, że był dowódcą bo dowódcy, jeśli spojrzeć na historię wszystkich narodów, muszą ginąc bo są dowódcami i nie wolno tego krytykowac bo to taka dziejowa prawidłowość. Równie dobrze ktoś mógłby Ci wbić nóż w plecy, a ja bym stwierdził, że to naturalne, bo ludzie się mordują od zawsze.

~ napisał(a):
To nic że był dowódcą, nie ma dowodów na morderstwo. :)

Dokładnie, nie ma znaczenia to, że był dowódcą i nigdy sie na to nie powoływałem.

Nawet naiwnie zakładając, że treść oskarżenia nie była zmyślona, a sąd rzetelnie rozpatrzył sprawę, to biorąc pod uwagę zasługi tego człowieka w walce z niemieckim okupantem, nie powienien zostać skazany na karę śmierci.


Dopisane 27.02.2012r. o godz. 14:02:

~ napisał(a):

skorn napisał(a): no ciekawe

swoją drogą w okresie przedwojennym i w czasie II wojny światowej w Polsce mieszkało wielu Żydów, ciekawe czemu nie założyli, dajmy na to, Armii Żydowskiej?

Bo państwo które nie istnieje nie może mieć armii. Zresztą czy Dmowski by na to pozwolił?

Dmowski był już wtedy na tamtym świecie.

chodzi o to, że historia nie jest czarno-biała

uogólniać nie można - ale pomijać pewnych faktów też nie

~kmicic napisał(a):
:D . Tak samo sprawa się ma z "polskimi" obozami koncentracyjnymi. Prawdziwi sprawcy zakłamują historię, a Polacy niewiele z tym robią.

bo to są tacy sami Polacy jak "82.177.173.***"

No najlepiej jest w ogóle nie pamiętać o takich bohaterach jak Nil, bo po co komu w ogóle historia? Żyjcie z dnia na dzień, jak marionetki, wielu będzie Wam przyklaskiwać.

Nie chcę jednak myśleć jak ci, co za nasze 'z dnia na dzień' ginęli, przewracają się teraz w grobach...

~ napisał(a): Nil wiedział że jak trafi w ręce komunistów to go zlikwidują, komunista wiedział że jak trafi w ręce Nila i jego organizacji to zostanie zlikwidowany.

Jest to stary refren komunistow i SB-ow. Ofiara i oprawcy sa stawiani na roznych poziomach odpowiedzialnosci. Ofiara jest winna poprzez sam fakt, ze odwazyla sie przeciwstawic komunistom, ktorzy byli (sa) patriotami.

Bambus napisał(a): "W oddziałach AK Żydzi, którzy dobrowolnie do nich dołączyli, wysyłani są w najbardziej niebezpieczne misje, a zdarza się, że koledzy strzelają im w plecy."

Źródło
Władka Meed "On Both Sides of the Wall. Memoirs from the Warsaw Ghetto"
Strony źródła
323

Bambus, sama ksiazka nie jest zrodlem. Papier jest cierpliwy. Duzo wazniejsze dla mnie jest zrodlo z ktorego byly czerpane "te rewelacje". pozdrawiam Rz 8,31