To my, ludzie, sobie pozwalamy na różne złe rzeczy. Pomimo, że mamy jasne przykazania. To nasza wolna wola, a nie zezwolenie Boga. Bóg nie robi z nas niewolników, w przeciwieństwie do naszych współbraci - ludzi. W Twojej koncepcji Bóg powinien nas pilnować i nie pozwalać na czynienie zła. A Bóg postępuję jak kochający rodzic - pozwala dziecku iść własną drogą. Jeżeli byłby czynił inaczej to bylibyśmy jego niewolnikami. Bóg nie chce niewolników. Chce ludzi, którzy jako ludzie wolni czynią dobro. I do ludzi miej pretensje, a nie do Boga. Twoja postawa, wybacz, jest trochę niedojrzała. Wygląda jakbyś mówił: "Mamusiu, tatusiu - wprawdzie mam 40 lat, ale pilnujcie mnie, żebym nie zrobił czegoś głupiego. Jak nie przypilnujecie to będzie wasza wina". Wolność nie jest łatwa, dlatego wielu ludzi tak chętnie się jej pozbywa.

~Bob budowniczy napisał(a): falco, jak mam z Tobą rozmawiać, kiedy Ty nie odpowiadasz na moje pytania?

Pewnie jesteś tu nowy. W przeciwnym razie wiedziałbyś, że dyskusja z falco to strata czasu. Ten gość ma gdzieś logikę.

Logika podpowiada, że skoro nie wiemy, w którym momencie człowiek staje się człowiekiem, to chronimy to życie od samego początku. Bo istnieje prawdopodobieństwo, że możemy odebrać życie człowiekowi.

poważnie ?
a jednak często szukasz mnie na forum co już też zauważono ;)
ale ty zapewne po raz kolejny nie zauważyłeś że na moje pytania RÓWNIEŻ się nie odpowiada :D
o jaka logikę ci chodzi skornie?
teologiczną czy naukową?

Logika jest jedna, może ty operujesz kilkoma w zależności jak ci pasuje.

Patrząc na dokumenty Kościoła nigdzie nie jest powiedziane, że od poczęcia mamy do czynienia z człowiekiem, z osobą. Mowa jest raczej o tym, że embrion powinien być traktowany jak osoba. Owszem Kościół, ma wątpliwości co do tego co powstanie z zarodka, ale zawsze rozstrzygamy na korzyść życia. Dlatego dokumenty Kościoła mówią, że embrion nie ma godności osoby ludzkiej, ale że "należy mu się godność właściwa osobie ludzkiej". Co to właściwie znaczy? Ks. prof. Piotr Morciniec: - Znaczy to tyle, że Kościół ma pokorę wobec tajemnicy biologii. Nie możemy się zamykać na argumenty naukowe, a one mówią, że nie da się powiedzieć jednoznacznie od kiedy embrion jest bardziej człowiekiem. Kościół mówi natomiast, że od początku należy mu przyznać prawo osoby.


nadal szukasz u mnie logiki?
;)
a może tutaj znajdziesz i dopasujesz do swojej :D


Dopisane 29.10.2016r. o godz. 23:52:

ty szukaj a ja idę do łóżeczka :P

Tradycyjnie odpowiedziałeś nie swoimi słowami. Bez kopiuj-wklej nie wiedziałbyś, co myśleć.

po częstotliwości twoich ''wklejek'' ograniczonych do samych linków można wyciągnąć identyczny wniosek
...
ale tego już nie widzisz ? ;)

Wrzucam linki, ale gdy ktoś mi zadaje pytanie, to nie kopiuję cudzych wypowiedzi jako odpowiedź.