kc napisał(a): Jeśli w twoich oczach z powodu swojej prośby wykluczył się z publicznej dyskusji w której wg ciebie i tak nigdy nie był to logicznie myśląc nic nie stracił.
Jego fani odbierają to raczej w inny sposób, cieszy ich, że mogą mu się w ten sposób odwdzięczyć za jego działalność publicystyczną.
On sam pewnie zapłaci za to dużą cenę, bo w życiu nie ma nic za darmo, co mnie ogólnie cieszy, może dzięki temu stanie się bardziej "ludzki".
Co by nie mówić to ten smutny facet miał w gębie recepty na wszystko.Jak skuteczne to sam na sobie doświadcza.Ot takich mamy moralizatorów,inny (bez rodziny) poucza co dobre dla dzieci.