panda napisał(a):
w gospodarce jednak konieczne są pewne regulacje, takie regulacje które gospodarkę wspomogą. Dotyczy to wsparcia przykładowo mechanizmu konkurencji. Anarchia w gospodarce i nie tylko, zawsze dochodzi do takiego etapu kiedy silniejszy ma rację, monopol nie jest wskazany. Ponadto gospodarka to dość skomplikowana materia, anarchia to po prostu bałagan, brak odpowiedniego porządku który grozi brakiem stabilizacji.
Niestabilność gospodarki i sektora finansowego grozi manipulacjami.
Niedźwiedziu :) toś mnie dzisiaj rozbawił , znaczy się sektor bankowy odpornym jest na manipulacje ? , Tak ? Bałagan , który mamy jest nieudolną próbą zaprowadzenia porzadku , nawet wśród śmieci? Tak ? Mechanizm konkurencji nie jest korporacjonizmem ? Tak ? Z całym szacunkiem dla Twojej osoby , jeśli cały tan Świat jest tak wysoce uporządkowany przez cywilizację jak twierdzisz , powiedz proszę , czemóż to wciąż giną ludzie na obszarach roponośnych , a konsumpcyjne społeczeństwa zachodnie , podobnie jak my , miewają problemy z powiązaniem końca z końcem ? Anarchia już trwa , rozwalić początkowy dobrobyt wyrosłej w latach dziewiędziesiątych , w Polsce , szczątkowej klasy średniej. To cel tego uporządkowanego systemu. Mądrzy ludzie , którzy wtedy potrafili się odnaleźć w rodzącym się właśnie kapitaliźmie , dzisiaj ogrzewają swoje domy śmieciami , bo na węgiel ich nie stać.
To co , anarchię zwalczymy anarchią ? :D
A właśnie ! Dobrze , że wspomniałeś o braku środków płatniczych , czyli czymś takim , z czym ogromna większość społeczeństwa na codzień ma do czynienia. Nie wiem , czy pamiętasz moją bajkę o forsie ? :D Nie sądzisz , że byłby to bardzo ciekawy , kolejny już upadek "wspaniałej cywilizacji" ?
Mam wrażenie , że wszystkie cywilizacje oparte na pieniądzu , wcześniej , lub później upaść muszą . Podobnie jest z dyktaturami , jak mawiał mój filozoficzny mentor Łysiak , na bagnetach można usiąść , ale w końcu wbiją się w du...ę
Dobranoc :)