~mir.ko napisał(a): nie wyczerpany został gówny wątek filmu czyli - dlaczego załoga amatorsko i lekceważąco podeszła do lądowania na beznadziejnym nieczynnym lotnisku, o czym wiedzieliśmy bardzo dobrze z innych lotów i rekonesansu przed katastrofą
~mir.ko napisał(a): i rekonesansu przed katastrofąnie wiem o jaki Ci rekonesans chodzi ,,,po prostu piloci byli naprowadzani i cały czas wierzyli dyspozytorom lotu,a że byli poza scieżką schodzenia ,,,,jedno kiedyś stwierdził jeden z pilotów,,,pilot nigdy nie idzie świadomie na kontakt z ziemią''''
~ napisał(a): Prezydent znajdujący się na pokładzie ,też mógł wydać rozkaz -zakaz lądowania . Wydał ? Nie wydal ,a mógł w ten sposób uratować życie 95 ludzi +własne.