No cóż tak postępowali i polscy partyzanci ...a sam sobie znajdż analogie...Próbujemy narzucić swoje "myślenie" i "tradycję " narodom ,które chcą być wolne od tej naszej ideologii...(jesteście pewni ,że to my mamy rację?)Jeszcze nie dawno próbowaliśmy chrystianizować Litwę ,Białoruś i Ukrainę ...Chcecie wiedzieć jak nas postrzegają?

~Zwykły człowiek napisał(a):

~Abelard napisał(a): Skąd w Was tyle islamofobii ludzie? Ja rozumiem, że media to potężna władza i rzeźbi w mózgach szczególnie tych mało wykształconych, ale wystarczy nieco własnej obserwacji, chocby ludzi którzy zyją obok Was,

To nie "islamofobia", tylko uzasadnione obawy, przed postępowaniem islamskich ekstremistów, którzy coraz częściej i coraz bardziej odważnie, atakują, jak to oni określają - "niewiernych".
Ostatnio, jak zapewne widziałeś, zamordowali w biały dzień człowieka, na oczach innych ludzi, otwarcie namawiając do nagrania ich słów.
Według ciebie to zapewne manipulacja medialna, choć zastanawia mnie , czy przypadkiem pisząc o "rzeźbieniu w mózgach", nie piszesz o sobie.
Właśnie to ludzie widzą i dlatego mają takie zdanie o islamistach.

~Abelard napisał(a): Śmierć bogu ducha winnych w zamachach boli, ale czym się rózni smierć kilku Amerykanów w Bostonie od śmierci tuzina ludzi gdzieś w zapuszczonej afganskiej wiosce od przypadkowego natowskiego bombardowania?

To jest wielka różnica. Inaczej postrzegany jest świadomy i planowany atak, na ludność cywilną, celem zabicia jak największej liczby ofiar, a inaczej przypadkowe trafienie cywilów podczas bombardowania.
Chociaż częściej niewinni ludzie (np.: Afgańczycy) giną przez to, że ekstremiści islamscy, kryją się przy meczetach lub też pomiędzy domami i niewinnymi ludźmi.
Atakują, a następnie w pośpiechu czmychają, podnosząc zaraz wielkie larum, że źli amerykanie atakują niewinnych cywilów.
To jest typowa taktyka ekstremistów.

Twojego widzenia świata raczej nie zmienię ...ale zastanów się kto broni ojczystego kraju a kto jest okupantem... Czy nie widzisz analogii choćby z naszymi dziejami...

~ napisał(a): Twojego widzenia świata raczej nie zmienię ...ale zastanów się kto broni ojczystego kraju a kto jest okupantem... Czy nie widzisz analogii choćby z naszymi dziejami...

Znajome IP *****217 :)

Nie dostrzegasz złożoności problemu. Nie ma tutaj żadnej analogii. Ojczystego kraju bronią talibscy teroryści? Najwięksi wytwórcy narkotyków na świecie? Wylęgarnia międzynarodowych morderców? obcinaczy głów? Co swoim kobietom obcinają nosy, strzelają w twarz, i to za to że są nauczycielkami swoich dzieci? co chcą wolnego kraju, prawa do głosu? To teraz się zastanów, i się już nie ośmieszaj.

W obliczu islamu (nie islamizacji) ateizm i indyferentyzm sa wiekszym zagrozeniem dla Europy.

~ napisał(a): No cóż tak postępowali i polscy partyzanci ...a sam sobie znajdż analogie...Próbujemy narzucić swoje "myślenie" i "tradycję " narodom ,które chcą być wolne od tej naszej ideologii...(

~ napisał(a): Twojego widzenia świata raczej nie zmienię ...ale zastanów się kto broni ojczystego kraju a kto jest okupantem... Czy nie widzisz analogii choćby z naszymi dziejami...

Nie zgodzę się z tym.
Polscy partyzanci walczyli z niemiecką okupacją. Walczyli z Niemcami, którzy napadli na Polskę, celem eksterminacji narodu polskiego. Niszczyli miasta i mordowali ludność cywilną.

Natomiast np.: w Afganistanie, choć najczęściej padają słowa, że Amerykanom chodzi o wszelakie dobra naturalne ( coś w tym jest :) ), Amerykanie i sojusznicy nie prowadzą wojny, tak, jak to robili Niemcy w czasie II wojny światowej.
Jeżeli atakują, to w odpowiedzi na ataki ekstremistów, którzy to wcale nie bronią ludności cywilnej, tylko chcą tą ludność, jak i cały kraj podporządkować sobie i swoim krwawym rządom.

Zresztą, nie wiem, czy słyszałeś ale islamiści w Europie, coraz częściej domagają się stworzenia w krajach europejskich, w których zamieszkują, wydzielonych stref, w których obowiązywałoby prawo szariatu.
Czy wiesz, co stanowi to prawo i na co zezwala ?

Tak Alter ja to Kolega 217... ;) A jak myślisz dlaczego nie chcę być rozpoznawalny ? A może właśnie dlatego...Nie pomyślałeś,że czasami mogę się żle czuć wśród Was ...I zapewniam Cię ,że do ekstremizmu mi daleko chociaż czasami ... Zawsze wychodziłem z założenia ,że człowiek to człowiek i nie osądzałem ludzi dopóki ich nie poznałem ... A Ty.?
PS. Nie jestem Żydem (chociaż mógłbym nim być) Nie jestem wyznawcą islamizmu (choć mógłbym nim być ...) Jestem chrześcijaninem ..(i czasami mi wstyd...)

http://afganowie.salon24.pl/

A co o tym myślicie ...

alter napisał(a): Fundamentalizm islamski odgrywa też istotną rolę w eskalacji napięcia na Bałkanach

Szczególnie po masakrze w Srebrenicy, gdzie stało sie wiadomo co. Jakoś dziwnym trafem zamordowano tam nie tak dawno temu 6000 muzułmanów, ale tam, co tam, to przeciez brudasy, nie ważne że też Słowianie ...a i na pewno teraz byli by terrorystami...

alter napisał(a): czy w byłych republikach ZSRR, w tym w konflikcie czeczeńskim. Obawy związane z fundamentalizmem islamskim wypływają z faktu, że nie dopuszcza on z natury rzeczy dialogu z odmiennymi koncepcjami,[c/]

chyba raczej trudno szukac dialogu z Moskalami, Polacy powinni coś o tym wiedzieć... :) ale to jest dobre stwierdzenie "z odmiennymi koncepcjami" :) czyli? "to słuchaj ja tu bede sobie rządził, a ty sobie paś dalej te kozy, tylko pamietaj, 2/3 kóz jest moje!"

alter napisał(a): a wyjątkowo ostro zwraca się przeciw innowiercom w ogólności i krajom bogatego Zachodu. Zagraża to ludziom o umiarkowanych poglądach i cudzoziemcom w państwach, gdzie działają fundamentaliści, np. Algieria, Egipt, wzmacnia terroryzm międzynarodowy, determinuje politykę międzynarodową, może destabilizować regiony i modyfikować dotychczasowe formy współpracy."

Egipt rzadzony obecnie przez Bractwo Muzułmańskie i Tunezja spływają krwią turystów!!! A ci dalej sie tam pchają! Masochiści..

przepraszam za odrobinę ironii :)