Albo sie asymilujesz albo nie ma dla ciebie miejsce w Europie. Tak powinno być.

w islamie zmiana wiary = się kara śmierci, i to oficjalnie w wielu państwach, więc o jakiej asymilacji tu mowa? choc nie powiem - w lewackich umysłach wszystko mozliwe

Asymilacja w sensie dopasowania do kultury, obyczajów gospodarza.

~RogerN napisał(a): w islamie zmiana wiary = się kara śmierci, i to oficjalnie w wielu państwach, więc o jakiej asymilacji tu mowa? choc nie powiem - w lewackich umysłach wszystko mozliwe

Co Ty pieprzysz?? :)
Asymilacja kulturowa nie oznacza zmiana wiary! :)

że co? muzułmanin dopasuje się obyczajowo i po pracy pójdzie wraz anglikiem na piwo do pubu? albo jedni drugim zloza wizytę razem ze wspołmałzonkami? swoje teorie na temat asymilacji wsadź do doopy za przeproszeniem, 5 lat spędzilem w uk

alter napisał(a): Najwięksi wytwórcy narkotyków na świecie?

Nie przesadzaj. Niedoścignionym liderem w produkcji dragów wciąż pozostaje katolicka Kolumbia ;)

Lubie to ! ;)

~Abelard napisał(a):
przepraszam za odrobinę ironii :)

Nie ma za co przepraszać. Ironia nie jest zła. To czasami dobry sposób na wyrażenie własnej opinii. Wiesz? myślę, że masz dużo racji, lecz nie masz w tym temacie monopolu na tę rację. Nie jestem ekspertem od islamizacji, wyrażam tylko własną opinię i ... i odnoszę wrażenie, że obaj możemy mieć trochę racji. To dlatego wcześniej napisałem, że temat jest złożony. Generalnie uważam, że islamizacja postępuje. NAm to jeszcze nie zagraża w takim stopniu, jak krajom zachodnim. Niestety nie wróży to nam wszystkim dobrze. I nawet nie chodzi mi o krytykę Islamu, krytykuję społeczności europejskie, za komercję, pustkę ideową, za cele, za słabość duchową... mógłbym wymienić jeszcze wiele tych słabości :)