emem napisał(a): Nie filozofie, tylko badania gender, czyli społeczno-kulturowa tożsamość płciowa. I nikogo nigdzie nie chce posylac, zwracam tylko uwage na stereotypy dotyczace plci.
Ale jezeli jakas bedzie chciala isc do kopalni do pracy, to ja osobiscie nie mam nic przeciwko temu - jej decyzja.
Ależ tak, to filozofia! znasz definicje? hehe... sam piszesz "czyli społeczno-kulturowa tożsamość płciowa" :)
filozofia
"1. «nauka zajmująca się rozważaniami na temat istoty bytu, źródeł poznania itp.; też: określony system filozoficzny stworzony przez jakiegoś filozofa lub szkołę filozoficzną»
2. «wydział uniwersytetu, na którym są prowadzone studia z zakresu tej nauki»
3. «nauka zajmująca się ogólnymi rozważaniami na temat danej dziedziny wiedzy»
4. «ogólne zasady, idee, cele leżące u podstaw powstania lub funkcjonowania czegoś»
5. «czyjeś poglądy, przemyślenia i system wartości tworzące spójną całość»"
Chcesz posyłać, bo dla Ciebie łamanie stereotypów jest najważniejsza? Zagolopowałeś się stary :) To teraz poczytaj czym tak naprawdę jest stereotyp.
Naturalne mechanizmy działające na wolnym rynku nazywasz stereotypem? Naturalne cechy płci warunkują ich zdolności. Tego chyba nie nazwiesz stereotypem, że pracodawca przyjmuje pracownika według własnych algorytmów, według przydatności jego cech do wykonywania określonej pracy :)