~zacofany moher napisał(a): emem napisał(a):
Kosciolow jako tako nie promuje, bo wiekszosc osob, z ktorymi sie spotykam nie interesuje sie kosciolami
Może rzadziej bywam w Krakowie, ale gdy ostatnio byłem, to jednak parę osób w Bazylice Mariackiej widziałem. Ba, nawet w Katedrze na Wawelu ktoś był.
Bardzo mozliwe. Przeciez ja nie napisalem, ze tam nikogo nie bylo, tylko, ze wsrod moich znajomych nie ma duzego zainteresowania kosciolami, a przynajmniej o tym nie rozmawiamy. Religia, wiara to sprawa indywidualna i tak jest ok.
~zacofany moher napisał(a):
Naprawdę chciałbyś wysłać swoją kobietę na wojnę? Strzelałbyś do kobiet? A gdyby była w ciąży? Strzeliłbyś? A do żołnierzy się strzela...
Dlaczego z takim obrzydzeniem mówimy (i pamiętamy po paruset latach!) o wiązaniu dzieci do machin bojowych i pędzeniu kobiet przed czołgami?
Ja bym nikogo nie wysylal na wojne. Nie ma konfliktu, ktorego nie da sie rozwiazac poprzez rozmowe.
A juz w ogole walka zbrojna "w imie Boga" to jakis kosmos.
~zacofany moher napisał(a):
emem napisał(a):
Uwazasz, ze urlop tacierzynski (czyli kiedy facet idzie na kilka miesiecy na urlop po narodzinach dziecka, podczas gdy kobiet pracuje) to tez cos zlego?
Do trzeciego roku życia dziecko potrzebuje matki i przede wszystkim matki. I żadne genderowe "nauki" tego nie zmienią.
Ten poglad wynika wlasnie z tych "trydycyjnych" podejsc.
Na szczescie to sie zmienia, co pokazuja tez badania gender.
Tak jak kiedys sie mowilo, ze dziecko musi byc ochrzczone jako niemowle, dzisiaj okazuje sie, ze wcale nie musi, ze trend sie zmienia.
~zacofany moher napisał(a):
Poza tym, aby istniało słowo "tacierzyński" musiałoby istnieć słowo "tacierz". Dalibóg takie słowo w języku polskim nie istnieje. Ale wiem, wiem, "w internecie można pisać co się chce". Tylko wstyd...
Komu wstyd? Tobie, ze nie potrafisz sie odnalezc?
Slowa tablet czy laptop czy email tez nie ma w jezyku polskim, a mimo to miliony Polakow tych slow uzywaja.
Zmoderowano 30.12.2013 godz.22:06 - powód: cytowanie (moderator)Dopisane 30.12.2013r. o godz. 22:08:
alter napisał(a): Emem to nie o to chodzi! I nie o to chodzi w sporze o gender.
Zgadza sie, w badaniach o gender nie chodzi o kwestie zwiazane z religia.