Niestety miarka się przelała.Jako klient Lidla, Tesco i innych marketów stwierdzam, że ludzie śmierdzą. Celują w tym panowie. Mało, że spoceni to jeszcze w ubraniu noszonym kolejny dzień.
Ludzie, zacznijcie się myć i prać odzież ! Mało tego, że jesteście napastliwi, wściekli na cały świat to napieracie swoimi wózkami na innych , jakby to miało przyspieszać kolejkę przy kasie. A ja się odsuwam, bo nie da się tego smrodu ludzkiego brudu wytrzymać !

Zgadzam się....dziś przyszła do mnie do domu osoba, po rzeczy wystawione w necie, w moment tak mi zasmrodziła potem mieszkanie,że nie szło tego wywietrzyć.......... :|

Dokładnie tak jak piszecie u wielu ludzi jest jeszcze higiena na bakier a w lecie to czuć najlepiej :D

Najgorzej jak facet wystawi cielsko gołe ,bo mu gorąco i to wyglada obleśnie i do tego capi :/

Bo wiecie, to jest jak w siatkówce, z pajpa i wpada punkt.

Racja,zdarzają się typy obu płci ,którym śmierdzą ciuchy dosłownie meliną a już co najmniej nie wietrzonym,zaśmierdłym pomieszczeniem,ohyda ,na wymioty ciągnie jak przyjdzie koło takich w kolejce stanąć,trzeba salwować się ucieczką,że się nie myją to oczywiste,masakra.

Niestety, większość ludzi starej daty uważa, że kąpiel to tylko w sobotę, a nawet mają taką teorię, że kto się myje częściej to pewnie się obrobił wiadomo gdzie, dlatego musi się myć :) czyli według nich to jakiś brudas, słyszałam nawet taki tekst, że kobieta jak się często myje to znaczy że jej .... gnije :|
Pewna starsza osoba z mojej rodziny, jak się dowiedziała że zmieniam pościel co tydzień to powiedziała: " to wy takie brudasy jesteście, że musicie tak często pościel zmieniać??? ja zmieniam tylko na święta i nawet właściwie nie muszę, bo jest czysta, ale na święta trzeba" :) nie muszę chyba dodawać że higiena osobista tej osoby pozostawia wiele do życzenia

Rzygać mi się chce gdy tylko sąsiadka z przeciwka otworzy drzwi. Smród leci niesamowity.