Wczoraj dostałem pocztą rachunek za nowe usługi ,których jeszcze nie mam - burdel.
Dzwoniąc na tel. 75 732 65 43 zgłasza się pani w Katowicach (tak,tak),która tyle wam pomoze co moja kotka siedząca pod stołem.


Dopisane 11.09.2015r. o godz. 06:36:

ramaj napisał(a):
Wczoraj dostałem pocztą rachunek za nowe usługi ,których jeszcze nie mam - burdel.
Dzwoniąc na tel. 75 732 65 43 zgłasza się pani w Katowicach (tak,tak),która tyle wam pomoze co moja kotka siedząca pod stołem.

Ponawiam pytanie :czy ktoś ma TV via Netia i ew. jak to "chodzi".

Mam tv i internet w Netii w abonamencie za 79,90 zł. Z telewizją żadnych problemów. Mam pakiet "Na start" i mogłam dobrać pakiety za maks. 20 zł. Z tego zrobiło mi się 69 kanałów, w tym 25 HD.
Z internetem, po podpisaniu pierwszej umowy, były początkowo przeboje. Kilkudniowe braki połączenia, trzy razy wymieniany netia spot, kilkusekundowe zrywanie połączenia podczas oglądania np. Ipli. Na każdą wpadkę odpowiadałam reklamacją i od kilku miesięcy (odpukać) nie ma żadnych kłopotów. Jeśli chodzi o prędkość, to płacę za 50 i z taką prędkością mniej więcej to działa - mieszkam obok Orki.
Ostatnio nieprawidłowo naliczyli mi opłatę abonamentową, miałam też problem z wyłączeniem płatnej giga nagrywarki. Po reklamacji zrobili korektę i kolejny rachunek zapłacę dopiero w marcu (należało mi się 6 miesięcy za złotówkę za przedłużenie umowy, a oni walili pełne rachunki).
Nie wiem, czy po tym wszystkim poleciłabym komuś Netię. Chyba, że poprawa, o której piszę dotyczy nie tylko mnie, może poprawili jakość swoich usług dla wszystkich.

to się dowiedzielismy o zmianach

Telewizja w Netii działa jak chce, Są problemy z NetiaSpotem, lubi tracić sygnał i zwieszać się. Cenowo bez rewelacji. Internet chodzi w miarę dobrze, ale nie na najwyższych prędkościach jakie są możliwe w danym przyłączu. Netia tłumaczy to tym, iż właściciel central telefonicznych ogranicza im ich transfer. Jeśli chodzi o Netie, to trzeba pamiętać o jednej sprawie. Ktoś, kto przechodzi z numerem telefonu stacjonarnego od innego operatora do Netii (np. z Orange do Netia), to jego dotychczasowy numer telefonu zmienia się na telefon VOIP-owy. Niby nic i działa normalnie, ale jeśli po zakończeniu umowy z Netia chce się przenieść do innego operatora lub ponownie powrócić do Orane, zaczynają się schody. Problem polega na tym, że telefonu działającego w VOIP ( a dokładnie numeru tego telefonu) nie można tak normalnie przenieść do innego operatora. Netia uważa, ze można i tak informuje w swoich serwisach, ale w rzeczywistości nie da się. Jeśli ktoś jest przywiązany do swojego numeru telefonu, to najpierw musi wypowiedzieć umowę w Neti , Netia zwraca numer do puli numerów i wtedy można , podkreślam próbować przenieść ten sam numer do innego operatora. I tu powstaje ryzyko, a mianowicie, nikt nie zagwarantuje , ze numer wróci do was. Może go ktoś podebrać do innej umowy w międzyczasie. Cała procedura trwa i nawet ze 2 miesiące. Wiem, to - przerabiałem :)

hmm chyba już za pozno, zdecydowałam się na NIE UPC

Te dziady kalwaryjskie już 3 dzień do mnie idą i jakoś dojść nie mogą... w biurze to już nawet przestali odbierać ode mnie telefonów bo nie maja nic mądrego do powiedzenia jak mi na weekend nie wymienia neta to im w poniedziałek z tego burdelu zrobię jesień średniowiecza...

Takie dziadostwo i traktowanie ludzi jak bydła było za Azartu i będzie za UPC.... Zmieniło się logo ale niestety nieroby i dziady kalwaryjskie pozostały te same

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że teraz jak dzwonisz pod rzekomo bolesławiecki numer AZART o końcówce 43 to zgłaszają się Katowice... :D

Jakie zmiany?Zrobiono 'cyrk na kółkach',ludzie nie zdecydowani a zdezorientowani,po dwudniowej obserwacji co się dzieje pod tym namiotem cyrkowym,też dołączyli[bo byli odcięci od świata bez tv i int]A w liście przesłanym i ogłoszeniu na drzwiach wejściowych byłonapisane że podłączenie i pozostałe sprawy będą załatwione W DOMUa nie na trawniku.... !!