W środę, 28 września 2016 r. odbyła się XXVIII sesja Rady Miasta Bolesławiec. Jednym z ostatnich punktów obrad były interpelacje. Tradycyjnie większość z nich dotyczyła złego stanu dróg i chodników. Odpowiedzi na nie podjął się prezydent Piotr Roman, który zapowiedział, że nie wszystkie wnioski będą mogły być uwzględnione, ponieważ przyszłoroczny budżet miasta będzie budżetem wyrzeczeń. - Większość z państwa propozycji dotyczy przyszłorocznego budżetu i jak wiecie staramy się umieszczać w budżecie może nie wszystkie, ale część z tych propozycji. Oczywiście na miarę możliwości. Proszę pamiętać, że sytuacja na przyszły rok maluje się skrajnie pesymistycznie, jeśli chodzi o budżety gmin. Budżet przyszłoroczny jest bardzo niepewny.
Jako powody takiego stanu rzeczy Piotr Roman podaje: obniżenie podatku dochodowego od osób prawnych, zmniejszenie podatku od nieruchomości, podwyższenie kwoty wolnej od podatku, podwyżki podstawowych mediów, podwyższenie minimalnej płacy oraz przede wszystkim pomysł likwidacji gimnazjów. - Likwidacja gimnazjów będzie oznaczała konieczność zwolnienia kilkudziesięciu nauczycieli w Bolesławcu. Dla nich praca się nie znajdzie. To się wiąże z wypłatami odpraw i jak znam życie rząd tych pieniędzy nie zapewni – mówił podczas sesji prezydent. -I proszę nie słuchać tutaj zapowiedzi minister Zalewskiej bo ona mówi o ogólnym stanie w Polsce, a Bolesławiec to jest absolutnie wyjątkowa historia. Bolesławiec to jest miasto, w którym prawie połowa uczniów gimnazjów to dzieci z gminy wiejskiej. Dzieci z gminy wiejskiej wrócą do szkoły podstawowej. Oznacza to, że w naszych szkołach zabraknie zajęcia dla nauczycieli – dodaje.
Szansą na zatrudnienie dla nauczycieli pracujący w gimnazjach są szkoły gminne oraz powiatowe, jednak jak poinformował podczas sesji Piotr Roman zarówno gmina, jak i powiat borykają się z niżem demograficznym i pracy nie starczy dla wszystkich. – Pan prezydent Filipowicz rozmawiał z władzami gminy wiejskiej i deklaracja jest taka, że jeśli chodzi o niektórych specjalistów, oni widzą potrzebę dotrudnienia, ale na pewno nie będą to wszyscy nauczyciele.
Prezydent podkreślił, że likwidacja gimnazjów i jej skutki są bardzo poważnym problemem. - Ja w tej chwili nie oceniam reformy gimnazjalnej, ale mogę powiedzieć, że w normalnych, cywilizowanych krajach takie reformy realizuje się w przeciągu wielu lat. Najczęściej jest tak, że jak dziecko idzie do pierwszej klasy szkoły podstawowej to ono wie, jaką szkołę skończy. Dzisiaj jest tak, że dzieci chodzące do piątek klasy szkoły podstawowej tak naprawdę nie wiedzą czy będą chodziły do ośmioklasowej podstawówki czy swoją edukację w szkole podstawowej zakończą na klasie szóstej.
Piotr Roman ponownie podkreślił wyjątkową sytuację miasta ceramiki i mniejszych miejscowości. - Dlaczego o tym problemie nie mówi się w Polsce? Proszę państwa ponieważ politykę tworzy się w wielkich miastach, a w dużych miastach takiego problemu nie mają. Wielkie miasta to są miasta na prawach powiatów, w związku z tym prowadzą edukację od przedszkola do matury. I w przypadku np. prezydenta Jeleniej Góry to jest proste przesunięcie w tym samym zbiorze i teoretycznie może zrobić tak, że nikt nie odczuje, że te dzieci zostaną w tych szkołach. Najwyżej szyld się trochę zmieni zmieni. My tego zrobić nie możemy.
Prezydent zapowiedział, że reforma gimnazjalna poniesie za sobą wielkie koszty. - To będzie najboleśniejszy cios w budżecie. Tak naprawdę dwa budynki są do likwidacji. Ludziom trzeba wypłacić odprawy i nie mówimy tutaj tylko o nauczycielach ale i pracownikach administracji, obsługi, a subwencja oświatowa tego nie obejmuje. Nie tylko trzeba będzie dopłacić do bieżących działalności szkół, ale trzeba będzie znaleźć duże pieniądze nie tylko na wypłacenie odpraw ale i program przekwalifikowania nauczycieli, bo spora część nauczycieli zostanie bez pracy.
Jak oceniacie reformę oświaty, która zakłada likwidację gimnazjów? Zachęcamy do dyskusji i oddawania głosów w sondzie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).