Zdarzenie miało miejsce przed godziną 8. Jadący ulicą Karola Miarki od strony skrzyżowania ul. z Asnyka. Spod Jazzvy wymuszając pierwszeństwo wyjechała kobieta kierująca mercedesem. Kierowca PKS gwałtownie zahamował i, jak mówi prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Bolesławcu, Jacek Subik, tylko dzięki refleksowi kierowcy nie zdarzyło się nic naprawdę poważnego.
Jednak wskutek hamowania dwaj dojeżdżający z Trzebienia uczniowie II Gimnazjum Samorządowego nie utrzymali równowagi. Jeden uderzył w urządzenie do sprzedaży biletów, które rozbiło przednią szybę. Drugi wpadł na szybę.
Jak mówi prezes Subik, chłopcy po zdarzeniu stwierdzili że nic im nie jest, choć kierowca proponował wezwanie karetki pogotowia. Poszli do szkoły. Po paru godzinach jeden z nich zaczął uskarżać się na ból lekko rozciętej ręki, drugi - na ból głowy. Rodzice odebrali ich ze szkoły i chłopcy trafili na szpitalny oddział ratunkowy. Prawdopodobnie w szpitalu badano jeszcze jednego pasażera autobusu z bólem głowy - ale nie miał obrażeń.
- Nasz kierowca uniknął wypadku, który mógł skończyć się poważniejszymi skutkami - mówi prezes Subik. - Pasażerowie wiedzą, że nie powinni wstawać z miejsc przed zatrzymaniem się autobusu i to ze względu na własne bezpieczeństwo. Ci chłopcu nie zastosowali się do tych zasad.
Zdarzenia nie zgłaszano na policję, bo nic poważnego się nie stało. Kierująca mercedesem przyznała się do winy. PKS posiada jej pisemne oświadczenie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).