Pewnie myślał, że zabił Artura, który nieprzytomny, w rowie przeleżał do rana. Od tamtej pory Artur jest sparaliżowany, ale jak mało kto potrafi cieszyć się życiem. Wciąż otacza go krąg bliskich ludzi – rodzice i przyjaciele, których jest coraz więcej. Jak on to robi? Coś się skończyło, ale coś bardzo pięknego się zaczęło.
GoSiaM napisał(a): Dobranoc :D :* śpiochu :> :D
GoSiaM napisał(a): To teraz jak ja już jedną nogą w łóżku a jedną w łazience ? :> :D
Już idę sobie :)
kapeluszka19 napisał(a): Hej, hej:D
pora spac:D a nie tu bajerowac:)
co tam słychowac? :P
kapeluszka19 napisał(a): Hej, hej:D
pora spac:D a nie tu bajerowac:)
co tam słychowac? :P
arturkedzia napisał(a):kapeluszka19 napisał(a): Hej, hej:D
pora spac:D a nie tu bajerowac:)
co tam słychowac? :P
Hej jak tam było w tej pracy, cieszę się że szczęśliwie do Nas wróciłaś.
Chętnie Cię pobajeruję tak żeby z wprawy nie wyjść he he.Dopisane 04.08.2010r. o godz. 00:35:kapeluszka19 napisał(a): Hej, hej:D
pora spac:D a nie tu bajerowac:)
co tam słychowac? :P
Ogólnie teraz już dobrze ale byłem trochę podłamany bo nie dostałem się do Moskwy.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).