Stan wojenny, nielegalnie ogłoszony 13 grudnia 1981 roku przez rządzącego wówczas Polską "generała" Wojciecha Jaruzelskiego, jest jednym z najlepiej upamiętnionych wydarzeń w historii naszego miasta. W 2010 roku ukazało się obszerne opracowanie Mariusza Olczaka i Łukasza Sołtysika pt. Zarys dziejów NSZZ "Solidarność" w Bolesławcu 1980-1989, szczegółowo opisujące całą historię bolesławieckiej Solidarności w latach osiemdziesiątych XX wieku, w tym szczególnie okres stanu wojennego. Historię tamtych lat prezentowano także w licznych artykułach naukowych i popularnonaukowych, pisanych zarówno przez świadków tamtych wydarzeń, jak i przez historyków.
W tym Okruszku Historii chciałbym zaprezentować kilka miejsc w naszym mieście, które upamiętniają tamten tragiczny czas w historii Polski i wydarzenia, które miały wówczas miejsce tu, w Bolesławcu.
Podstawowym miejscem pamięci o wydarzeniach stanu wojennego w naszym mieście jest pomnik bolesławieckiej Solidarności, odsłonięty w sierpniu 2020 roku na placu Wolności. Pomnik swoim wyglądem nawiązuje do legendarnej pieśni Mury, śpiewanej przez Jacka Kaczmarskiego. Oprócz słynnego logo Solidarności na pomniku umieszczono także znany cytat bł. ks. Jerzego Popiełuszki, będący dewizą wielu działaczy ówczesnego podziemia antykomunistycznego - Zło dobrem zwyciężaj.
W styczniu tego roku Rada Miasta w Bolesławcu postanowiła, że rondo przy ulicach Tyrankiewiczów, Bielskiej i Parkowej będzie nosiło imię Uczniowskiego Komitetu Oporu Społecznego, czyli tajnej uczniowskiej organizacji, powołanej w Bolesławcu wkrótce po ogłoszeniu stanu wojennego. Młodzi ludzie z bolesławieckich szkół średnich uznali, że chcą walczyć o wolną Polskę na tyle, na ile było to w ich mocy. Więcej na ten temat przeczytacie w naszym artykule "Rondo przy Tyrankiewiczów będzie miało swoją nazwę".
W tym roku powstały również trzy tablice, upamiętniające działaczy UKOS-u. Odsłonięto je w trzech głównych szkołach, których uczniowie tworzyli UKOS - są to I Liceum Ogólnokształcące, Zespół Szkół Elektronicznych oraz Zespół Szkół Mechanicznych.
Pamiątką czasów stanu wojennego jest też kościół parafialny pw. Chrystusa Króla w Bolesławcu, znajdujący się przy ul. Jana Pawła II. Podczas stanu wojennego mieszkańcy Osiedla Piastów naciskali na władze, aby wydały zgodę na budowę tej świątyni, a kiedy stanęła tam prowizoryczna kaplica, każdego 13 dnia miesiąca organizowano tam Msze Święte za Ojczyznę. Zdarzało się też, że organizowano tam nielegalne spektakle patriotyczne.
We wnętrzu kościoła do dziś można zobaczyć specjalną kaplicę, w której umieszczono relikwie św. Jana Pawła II oraz bł. ks. Jerzego Popiełuszki, kapelana Solidarności, który podczas stanu wojennego (i później) organizował w całej Polsce słynne Msze Święte za Ojczyznę i zachęcał Solidarność do walki o wolność, ale bez użycia przemocy. Z powodu swojej rozpoznawalności i autorytetu został zamordowany na zlecenie komunistycznego reżimu. Przy relikwiach ks. Popiełuszki znajduje się order Polonia Restituta, przekazany jako wotum przez Jana Filipka, jednego z liderów podziemia antykomunistycznego w Bolesławcu. Od niedawna relikwie ks. Popiełuszki posiada też bolesławiecka bazylika.
Tablice upamiętniające bolesławiecką Solidarność można też znaleźć w bolesławieckim ratuszu. Jedna z nich znajduje się przy wejściu do Sali Rajców, drugą zaś można zobaczyć na zachodniej elewacji ratusza. Wyryto na niej słowa Jana Pawła II, wskazujące na to, że polskie miasta i ich mieszkańcy powinni opierać swoje postawy przede wszystkim na solidarności. Tablica ta upamiętnia też wizytę Karola Wojtyły w Bolesławcu, która miała miejsce w 1956 roku.
Jeśli chcesz docenić moje Okruszki Historii, dzięki serwisowi Buycoffee.com możesz postawić mi kawę! Wystarczy kliknąć w ten link - buycoffee.to/darekgolebiewski - i dokonać choćby drobnej wpłaty. Wtedy ja, pisząc kolejnego Okruszka, będę mógł wypić dobrą kawę na rozruch, żeby się lepiej pisało!
~~też Jasiu napisał(a): podłością to są słowa niejakiego Razika z bolesławieckiej ''s'' dzielące ludzi na ''normalnych'' i tych z LGBT...
Szkoda, że Pan R. cicho siedział, okazało się że naczelni kapelani S
,, podejrzani " byli o pedofilię. Może bronił pomnik ?.
ma farta gościu bo za te chamskie słowa cienko by zapiszczał gdyby ktoś to zgłosił do Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych ...
tym bardziej są to podłe słowa bo powiedział je pod pomniczkiem ze słowami ''zło dobrem zwyciężaj'' i w obecności ''sukienkowego'' który nie zaprotestował ...
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).