Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Prawo i sprawiedliwość po "pisowsku"

~Xl niezalogowany
15 grudnia 2015r. o 22:13
Hahahahahahahhahahaha na Skaucie wiadomość z Onetu Lub TVN :D :D Macie ludzi zamgłupców razem z byłym Broniem i Ewką marchewką. Niesamowite praca umysłu te sondaże koń by się uśmiał
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
15 grudnia 2015r. o 22:19
Sorki jakieś literki mi pochodziły między wyrazy :/
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2900
#falco nieaktywny
15 grudnia 2015r. o 22:48
Kaczyński o atakach na PiS: To jest w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu Polaków

Jak powiedział w TV Republika Jarosław Kaczyński o atakach na rząd i na większość parlamentarną:

To powrót do metod 2005-2007, a także z czasów rządu Jana Olszewskiego- też naszych, to był też rząd PC. To się powtarza. To jest też ten nawyk donoszenia na Polskę zagranicą. W Polsce jest taka fatalna tradycja zdrady narodowej. I to jest właśnie nawiązywanie do tego. To jest w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu Polaków. Ten najgorszy sort Polaków jest niesłychanie aktywny, bo czuje się zagrożony. Wojna, komunizm, transformacja temu typowi ludzi dawała szanse.


w tym czasie jego podwładny Duda -pseudo ''prezydęt''- żali się na TK gdzie?...w Kijowie ...
jednej z ostoi ''demukracji''
:D
donosiciel?

"bierz życie z każdym oddechem..."
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Xl niezalogowany
15 grudnia 2015r. o 22:53
Wiesz co Falco.... Nie w.......j mnie że Duda się chwalił wysłali sępa ze ścierwomediów , na podpuchę by zadawał pytania na temat TK że Poroszenko był zdegustowany tym pytaniem. Przestań przekręcać fakty. Ty i Skaut jesteście wampirami emocjonalnymi na tym forum. Pamiętaj siejesz wiatr i zbierzesz wiatr.60F73
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Xl niezalogowany
15 grudnia 2015r. o 22:57
Adam Sosnowski, magazyn WPiS: Może nie wszyscy znają pewne obyczaje, które obowiązują podczas takich wizyt, więc warto pewną rzecz wyjaśnić. Otóż podczas bilateralnych spotkań prezydenta obowiązuje zwyczaj, zgodnie z którym każda strona wybiera jednego dziennikarza i on zadaje pytanie w imieniu wszystkich dziennikarzy ze swojego kraju. Zazwyczaj odbywa się to w ten sposób, że dziennikarze z danego kraju dyskutują między sobą i dochodzi między nimi do konsensusu pomimo, że każdy ma własne spojrzenie i priorytety.
Tym razem było tak, że tuż przed konferencją Duda-Poroszenko doszło do spotkania dwóch delegacji i na te rozmowy wpuszczono tylko po kilku dziennikarzy. W tej grupie znalazłem się też ja. Gdy wróciłem na konferencję prasową, sala była już pełna. Nadszedł czas na pytania i okazało się, że ze strony polskich dziennikarzy pytanie zada Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej”.
Uporządkujmy - jakie to było pytanie? Z doniesień niektórych dziennikarzy na Twitterze (choćby Wojciecha Muchy) można wywnioskować, że zadano pytanie z tezą.
Nie dam dokładnego cytatu, ale jego sens był taki, że Ukraina miała się uczyć od Polaków demokracji, a tymczasem u nas nie wykonuje się wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Po tym pytaniu zrobiło nam się wstyd. Ukraińscy dziennikarze pytali oczywiście o sprawy zagraniczne, a w naszym imieniu Wroński pyta się o takie sprawy. Po samym Poroszence widać było, że jest zniesmaczony tym pytaniem.
Ale jak do tego doszło, że to akurat Wroński zadawał to pytanie?
Byłem już na kilkunastu wyjazdach prezydenckich i zawsze do jakichś sporów dochodziło, bo redakcje różnią się między sobą co do tego, która kwestia jest najistotniejsza. Zawsze jednak znajdzie się temat, co do którego wszyscy się zgodzą. Za każdym razem kluczowym elementem były właśnie kwestie polityki zagranicznej. Nie chodzi o to, by nie pytać o trudne kwestie, ale dzisiaj wyglądało to jak upokorzenie prezydenta naszego kraju przed inną głową państwa.
Zostawmy tę nieszczęsną konferencję. Jak wygląda wizyta prezydenta Dudy od merytorycznej strony? Co zaobserwowałeś?
Sama wizyta to tylko pozytywy. Cały czas jesteśmy w niedoczasie, bo przy okazji każdego spotkania rozmowy idą tak dobrze, że są przedłużane. Miałem okazję porozmawiać chwilę z minister Krzysztofem Szczerskim i on sam przyznaje, że rozmowy toczą się w bardzo dobrym kierunku.
Polska i Ukraina mają wspólne zdanie w sprawie Nord Stream 2. A zdecydowane stanowisko dwóch tak dużych państwa to coś poważnego. Wiemy też, że obydwa kraje nie chcą „odpuścić” Federacji Rosyjskiej. Polska strona wielokrotnie podkreślała, że musi być przestrzegane prawo międzynarodowe. To ważna wizyta, która może przynieść i Warszawie, i Kijowowi wiele dobrego.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
13547
#Skaut nieaktywny
15 grudnia 2015r. o 23:04
Myślałem że nie możemy mieć już gorszego prezydenta niż Lech Kaczyński. Okazało się jednak że może być gorzej.
Andrzej Duda, żeby nie wiem jak się zachowywał do końca kadencji, okazał najgorszym z pełniących dotychczas tę funkcję i nic już tego nie zmieni. Tak się niechlubnie zapisze w historii.
Jednomyślna, zdecydowana krytyka prawnego aspektu jego działań przez dwa najpoważniejsze, kształcące prawników, polskie uniwersytety tj. UW i UJ jest dobitnym wyrazem tego co sądzą o nim autorytety prawnicze i naukowe.
Duda powinien ze wstydu zjeść i wydalić swoje dyplomy.

Ignoruję posty bez sensu, chamskie, obraźliwe i oczywiście ich autorów.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2900
#falco nieaktywny
15 grudnia 2015r. o 23:09
~Xl napisał(a): Wiesz co Falco.... Nie w.......j mnie że Duda się chwalił wysłali sępa ze ścierwomediów , na podpuchę by zadawał pytania na temat TK że Poroszenko był zdegustowany tym pytaniem. Przestań przekręcać fakty. Ty i Skaut jesteście wampirami emocjonalnymi na tym forum. Pamiętaj siejesz wiatr i zbierzesz wiatr.60F73


co ty nie powiesz?
wysłali sępa powiadasz?

z gestapo zapewne...

"bierz życie z każdym oddechem..."
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
15 grudnia 2015r. o 23:15
~Xl napisał(a): Adam Sosnowski, magazyn WPiS: Może nie wszyscy znają pewne obyczaje, które obowiązują podczas takich wizyt, więc warto pewną rzecz wyjaśnić. Otóż podczas bilateralnych spotkań prezydenta obowiązuje zwyczaj, zgodnie z którym każda strona wybiera jednego dziennikarza i on zadaje pytanie w imieniu wszystkich dziennikarzy ze swojego kraju. Zazwyczaj odbywa się to w ten sposób, że dziennikarze z danego kraju dyskutują między sobą i dochodzi między nimi do konsensusu pomimo, że każdy ma własne spojrzenie i priorytety.
Tym razem było tak, że tuż przed konferencją Duda-Poroszenko doszło do spotkania dwóch delegacji i na te rozmowy wpuszczono tylko po kilku dziennikarzy. W tej grupie znalazłem się też ja. Gdy wróciłem na konferencję prasową, sala była już pełna. Nadszedł czas na pytania i okazało się, że ze strony polskich dziennikarzy pytanie zada Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej”.
Uporządkujmy - jakie to było pytanie? Z doniesień niektórych dziennikarzy na Twitterze (choćby Wojciecha Muchy) można wywnioskować, że zadano pytanie z tezą.
Nie dam dokładnego cytatu, ale jego sens był taki, że Ukraina miała się uczyć od Polaków demokracji, a tymczasem u nas nie wykonuje się wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Po tym pytaniu zrobiło nam się wstyd. Ukraińscy dziennikarze pytali oczywiście o sprawy zagraniczne, a w naszym imieniu Wroński pyta się o takie sprawy. Po samym Poroszence widać było, że jest zniesmaczony tym pytaniem.
Ale jak do tego doszło, że to akurat Wroński zadawał to pytanie?
Byłem już na kilkunastu wyjazdach prezydenckich i zawsze do jakichś sporów dochodziło, bo redakcje różnią się między sobą co do tego, która kwestia jest najistotniejsza. Zawsze jednak znajdzie się temat, co do którego wszyscy się zgodzą. Za każdym razem kluczowym elementem były właśnie kwestie polityki zagranicznej. Nie chodzi o to, by nie pytać o trudne kwestie, ale dzisiaj wyglądało to jak upokorzenie prezydenta naszego kraju przed inną głową państwa.
Zostawmy tę nieszczęsną konferencję. Jak wygląda wizyta prezydenta Dudy od merytorycznej strony? Co zaobserwowałeś?
Sama wizyta to tylko pozytywy. Cały czas jesteśmy w niedoczasie, bo przy okazji każdego spotkania rozmowy idą tak dobrze, że są przedłużane. Miałem okazję porozmawiać chwilę z minister Krzysztofem Szczerskim i on sam przyznaje, że rozmowy toczą się w bardzo dobrym kierunku.
Polska i Ukraina mają wspólne zdanie w sprawie Nord Stream 2. A zdecydowane stanowisko dwóch tak dużych państwa to coś poważnego. Wiemy też, że obydwa kraje nie chcą „odpuścić” Federacji Rosyjskiej. Polska strona wielokrotnie podkreślała, że musi być przestrzegane prawo międzynarodowe. To ważna wizyta, która może przynieść i Warszawie, i Kijowowi wiele dobrego.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Ecojob zaprasza