~ze ksiazki napisał(a):To sie działo w Edenie z tym Adamem ,Ewką i ich dziećmi,,było tych dzieci więcej niż troje ,poza Edenem zyli inni ludzie bo jak Bóg wygnał Kaina to on,ten Kain sie obraził zdziebko i pretensyje miał do Najwyzszego mówiąc:jesten naznaczony[bo Bóg go jakoś tam specjalnie naznaczył za zabójstwo Abla],jestem naznaczony a więc każdy kto mnie spotka może mnie zabić" Jaki każdy? No więc? Byli inni ludzie tylko jedni o druich nie wiedzieli bo wtedy pieszo sie raczej poruszali i odległosci sprawiały ,ze jedni o drugich nie wiedzieli,to co spisywali dotyczyło jakiejś tylko tam ograniczonej odległości ,no i stąd te niejasności.Rozmawiałam w tym temacie z księdzem jak był po kolędzie i potwierdził ,że tak było najprawdopodobniej a nawet nie inaczej.falco napisał(a): ok. pomijając glinę ...
naczelne pytanie to "czyje ręce" lepiły...
i kurna czy "lepiący" wiedział co czyni tworząc coś ponoć "na podobieństwo" ;)
księga rodzaju podaje że Bóg ulepił Adama z czerwonej ziemi .A potem z jego żebra stworzył Ewę.
Ta para miała trzech synów .
Po wygnaniu zez raja nie wiadomo jak się to pomnożyło.w .Jak rozmnożyli się ludzie na ziemi z trzech synów ?
To pytanie do fachowc
falco napisał(a): no i tu dochodszimy do kolejnej niescislosci przez niektorych nazywanej brakim logiki...Niewykluczone ,że było i kazirodztwo w końcu pismo swiete podaje ,że córki ojca spiły w drobną krakowska kaszkę i kazdą on wypotrzebował wedle chcicy jej i potomstwo z tego było ,ale czyz musimy wierzyc w takie bzdury pisane w pijanym widzie lub na chaju spowodownym juz to nieodpowiednią dietą kub zatruciami ,juz to chorobami ,ludzie żyli inni wszędzie i wedrowali sobie w tamtych czasach nomadzi i sie rozmnazali jak nalezy czyli normalnie a to co chorzy nawypisywali to między bajki włożyć i tyle.
ksiega Rodzaju pisze cos takiego...byc moze niedoslownie napisze ...
no i Adas raz jeszcze zchedozyl Ewke a ta dała mu syna -Seta a Adas dożył lat 830...
w tym czasie jurny staruszek "machnoł se" synów i CORKI ...
a więc miał ponoć córki co jednak nadal nie rozwiązuje problemu kazirodztwa :D
ale w tym czasie nie było jeszcze TK i sądów rodzinnych więc jedyny "sędzia " przymykal na to oko tym bardziej że "co w rodzinie to nie zginie" :D Dopisane 18.01.2016r. o godz. 22:20:sorki ...
juz zmieniam klawiaturke :D ;)
falco napisał(a): no i tu dochodszimy do kolejnej niescislosci przez niektorych nazywanej brakim logiki...
ksiega Rodzaju pisze cos takiego...byc moze niedoslownie napisze ...
no i Adas raz jeszcze zchedozyl Ewke a ta dała mu syna -Seta a Adas dożył lat 830...
w tym czasie jurny staruszek "machnoł se" synów i CORKI ...
a więc miał ponoć córki co jednak nadal nie rozwiązuje problemu kazirodztwa :D
ale w tym czasie nie było jeszcze TK i sądów rodzinnych więc jedyny "sędzia " przymykal na to oko tym bardziej że "co w rodzinie to nie zginie" :D Dopisane 18.01.2016r. o godz. 22:20:sorki ...
juz zmieniam klawiaturke :D ;)