kajtek68 napisał(a): No i po co 213.199.223.*** ?
Przekonałeś/łaś kogoś ?
~ napisał(a):Nie ma ,jest tylko naukowe przypuszczenie,ale pewności nie ma żadnej ,to działa w obie strony ,niestety.kajtek68 napisał(a): No i po co 213.199.223.*** ?
Przekonałeś/łaś kogoś ?
Oczywiście :D
A jest jakieś INNE wyjaśnienie ?!
PanM napisał(a): Człowiek szanujący rozmówców i pewny własnych racji nie widzi problemu w podpisaniu swych opinii.
~Miras napisał(a): Jeśli jednak gdzieś istnieje Bóg, to nie ma on nic wspólnego z tym co nas nauczają.
kajtek68 napisał(a): Nie podniecaj się aż tak bardzo, Przemysławie Moszczyński.
I tak, jak dla mnie, jesteś największą GNIDĄ tego forum.
Pomimo wszelakich Twoich "ozdobnych" popierdółek.
misiekELF napisał(a):Ja się tam zgadzam :)PanM napisał(a): Człowiek szanujący rozmówców i pewny własnych racji nie widzi problemu w podpisaniu swych opinii.
Z tym się akurat nie zgodzę. Brak tolerancji społeczeństwa może taką osobę zniszczyć nawet jak jest najbardziej pewna swoich racji i szanuje swoich rozmówców bardziej niż oni ją - problem ze znalezieniem pracy, bo ten człowiek jest "inny", wytykanie palcami w szkole bo jest "inny", problem u lekarza, w urzędzie, pani w sklepie nie sprzeda bułki bo np. bułkę stworzył bóg chleba i ateista nie może jeść tej bułki :| Takie zachowanie jest oczywiście ujęte w kodeksie karnym ale prawo sobie a rzeczywistość sobie...
~Miras napisał(a): Jeśli jednak gdzieś istnieje Bóg, to nie ma on nic wspólnego z tym co nas nauczają.
Też tak uważam i właśnie do takich wniosków doszłam czytając najpierw Biblię a potem studiując również inne religie...ale to tylko moje zdanie, nikomu nie każę się z nim zgadzać.
misiekELF napisał(a):
Z tym się akurat nie zgodzę. Brak tolerancji społeczeństwa może taką osobę zniszczyć nawet jak jest najbardziej pewna swoich racji i szanuje swoich rozmówców bardziej niż oni ją - problem ze znalezieniem pracy, bo ten człowiek jest "inny", wytykanie palcami w szkole bo jest "inny", problem u lekarza, w urzędzie, pani w sklepie nie sprzeda bułki bo np. bułkę stworzył bóg chleba i ateista nie może jeść tej bułki :| Takie zachowanie jest oczywiście ujęte w kodeksie karnym ale prawo sobie a rzeczywistość sobie...
PanM napisał(a):a ja nie w temacie;ten co twierdzi że kogoś nie lubi nie znając nieznajomego jest nie tolerancyjny,a tolerancja to jest podstawa wierzenia w boga,z resztą wszyscy katolicy powinni -szanuj bliżniego swego jak siebie samego itd itd.katolicy najgorsza nacja ludzkości która nigdy nie może zrozumieć innego człowieka.a odp jest prosta człowiek dzieło małpy i świni,małpa w-y-r-u-c-h-a-ł-a świnię i urodził się człowiek.kajtek68 napisał(a): Nie podniecaj się aż tak bardzo, Przemysławie Moszczyński.
I tak, jak dla mnie, jesteś największą GNIDĄ tego forum.
Pomimo wszelakich Twoich "ozdobnych" popierdółek.
Szanowny Panie Kajtusiu . Ma Pan prawo mnie nie lubić mimo że się nie znamy.Patrzy Pan na mnie przez pryzmat światopoglądowy .Pan wierzy w Boga ja nie .To jedyna podstawa Pana " oceny drugiego człowieka "
Skoro posuwa się Pan tak daleko , powinien Pan poprzeć swoją tezę dowodami, LUB PRZYNAJMNIEJ PRZYKŁADAMI.
Światopogląd w tym wypadku nie może być żadnym argumentem .
Zatem fakty Panie Kajtuś -- co i gdzie skłamałem , kogo oszukałem , kogo i w jaki sposób obraziłem ?