kc napisał(a):
Tak właśnie myślałam, że nie bardzo masz pojęcie pisząc cokolwiek o Kościele katolickim. My wierzymy w Chrystusa, Ty też, ja nie wyśmiewam Waszych obrzędów religijnych, Ty nie wiem dlaczego czujesz taką potrzebę.
Nie ma żadnych naszych obrzędów religijnych. I w rozumieniu tego właśnie leży problem. Jezus nie nakazał żadnych obrzędów. Żadnych. Wieczerza Pańska jest przypomnieniem zawarcia nowego przymierza i przypomnieniem o Jego śmierci i zmartwychwstaniu - powiedział "to czyńcie". Spożywam więc chleb i wino, bo tak nakazał. W kk nie czynicie nawet tej jednej rzeczy, którą czynić nakazał.
Piszę o nędzy większości dogmatów i tradycji kk, bo znam je wszystkie - bo byłem w kk całe życie - do niedawna. Podam tylko kilka przykładów:
1. Chrzest - przyjmuje go człowiek świadomie, po nawróceniu (czyli odwróceniu się od grzechu) i uwierzeniu w Jezusa. W kk - nawrócenie niemowlęcia? Wyznanie wiary niemowlęcia?
2. Bierzmowanie - w czasie chrztu, ale tego prawdziwego, otrzymujesz odpuszczenie grzechów i otrzymujesz Ducha Świętego. W kk przyjeżdża biskup, dotyka nastolatka ręką i rzekomo udziela mu Ducha Świętego. Nastolatek może nie wierzyć w Boga, ale to nieważne. Czyżby?
3. Spowiedź - pojęcie znane tylko w kk. Według Biblii w czasie chrztu (po nawróceniu i uwierzeniu w Jezusa, a więc nie chodzi o niemowlaka) Bóg odpuszcza ci wszystkie grzechy - przeszłe i przyszłe. W kk musisz co chwilę biegać do księdza, który rzekomo odpuszcza grzechy.
4. Wypominki, odpusty. Jak się nie śmiać. Ksiądz za parę złotych ma moc ulżyć duszy bedącej rzekomo w czyśćcu, który istnieje także tylko według kk. A cóż to za moc?
5. Komunia. Pisałem o pamiątce wieczerzy. Dlaczego oprócz spożycia substytutu chleba, a więc opłatka, nie pije sie wina?
6. Kościoły. Czy poda ktoś jeden cytat w Biblii, w którym Jezus polecił budowanie jakichkolwiek budynków do odbywania jakichkolwiek obrzędów religijnych?
7. Biskupi, którzy muszą mieć żony i doświadczenie w zarządzaniu domem i rodziną, a są kawalerami.
8. Papież - rzekomo sukcesor Piotra. Nawet szkoda czasu na komentowanie...
9. Msza święta, modlitwy do świętych o wstawiennictwo. Gdzie w Biblii jest namiastka jakiejkolwiek liturgii? Jest tylko wieczerza Pańska - w domach wiernych. Msza jest wyrazem ludzkiej potrzeby uprawiania kultu religijnego.
10. Całowanie figurek, różańców, pokłony przed obrazami, choć Biblia tego wyraźnie zakazuje.
11. Maryja. O tym już było. Ale przy tym są pielgrzymki, procesje.
To tylko zajawki wszystkich niezgodnych ze Słowem Bożym tradycji ludzkich wymyślonych przez kk. Nauka kk to katechizmy i encykliki połączone z ludowymi zwyczajami.
To prawda - wszyscy wierzymy w Jezusa. Mój Jezus siedzi po prawicy Ojca w niebie. W kk Jezus leży w żłóbku, siedzi na kolanach Maryi lub wisi na krzyżu. Dla mnie Jezus zniósł prawo Mojżesza i uwolnił mnie od przekleństwa zakonu (prawa), ale w kk przykazania mojżeszowe i przekleństwa za ich łamanie nadal obowiązują - uczy się niektórych z nich dzieci na religii.
KK głosi nie tylko ewangelię piszczącej biedy dla wiernych i kokosów dla księży, ale nie głosi tej prawdziwej - że Jezus zmarł na krzyżu, do którego przybił wszystkie nasze grzechy, uwolnił od prawa mojżeszowego i wprowadził nowe prawo Ducha, a potem zmartwychwstał i siedzi po prawicy Ojca, a Jego następcą na ziemi ustanowił nie jakiegoś politycznego karierowicza z watykanu, ale Ducha Świętego.
Różnica jest ogromna. Kościół katolicki to religia. I nie ma prawie nic wspólnego z Biblią. I dlatego spadają na mnie gromy i spadać będą. I dobrze. Wierzę jednak, że kilka osób zgłębi Pismo Święte, by sprawdzić czy przypadkiem nie mam racji.