~~~8 napisał(a): Dziwne, że tak nazywasz uczniów z Tomisławia, bo oni "lądują" w Osiecznicy i być może to również ich posądzasz o handlowanie narkotykami. (A tak nawiasem mówiąc jakoś dziwnie się składa, że "handlowanie narkotykami" to wykryte sprawy czyli walka z przestępcami, chyba, że wolisz sprawy niewygodne zamiatać pod dywan i cicho sza nie ma problemu)
~~Anonim napisał(a): Za rok wybory.odwdzieczymy sie na pewno na pozamykane szkoly i godny objazd do swietoszowa
adi napisał(a):~~~8 napisał(a): Dziwne, że tak nazywasz uczniów z Tomisławia, bo oni "lądują" w Osiecznicy i być może to również ich posądzasz o handlowanie narkotykami. (A tak nawiasem mówiąc jakoś dziwnie się składa, że "handlowanie narkotykami" to wykryte sprawy czyli walka z przestępcami, chyba, że wolisz sprawy niewygodne zamiatać pod dywan i cicho sza nie ma problemu)
Spokojnie, po prostu zirytowała mnie wypowiedź gościa, jakoby rodzice po PRL-owsku pchali dzieci do 30-osobowych klas, gdy w wywiadzie jest przykład odwrotny, gdzie dzieci zostały przeniesione ze szkoły w Bolesławcu (elitarnej?) do Tomisławia i rodzice widzą postępy.
A coś na temt tego co napisałem w nawiasie?
Urażonych przepraszam, nie mam nic do dzieci czy rodziców z Tomisławia i Osiecznicy. Czasem mam za ostry język :P
~~ napisał(a):adi napisał(a):~~~8 napisał(a): Dziwne, że tak nazywasz uczniów z Tomisławia, bo oni "lądują" w Osiecznicy i być może to również ich posądzasz o handlowanie narkotykami. (A tak nawiasem mówiąc jakoś dziwnie się składa, że "handlowanie narkotykami" to wykryte sprawy czyli walka z przestępcami, chyba, że wolisz sprawy niewygodne zamiatać pod dywan i cicho sza nie ma problemu)
Spokojnie, po prostu zirytowała mnie wypowiedź gościa, jakoby rodzice po PRL-owsku pchali dzieci do 30-osobowych klas, gdy w wywiadzie jest przykład odwrotny, gdzie dzieci zostały przeniesione ze szkoły w Bolesławcu (elitarnej?) do Tomisławia i rodzice widzą postępy.
A coś na temat tego co napisałem w nawiasie?
A coś na temt tego co napisałem w nawiasie?
Urażonych przepraszam, nie mam nic do dzieci czy rodziców z Tomisławia i Osiecznicy. Czasem mam za ostry język :P
~~ napisał(a):adi napisał(a):~~~8 napisał(a): Dziwne, że tak nazywasz uczniów z Tomisławia, bo oni "lądują" w Osiecznicy i być może to również ich posądzasz o handlowanie narkotykami. (A tak nawiasem mówiąc jakoś dziwnie się składa, że "handlowanie narkotykami" to wykryte sprawy czyli walka z przestępcami, chyba, że wolisz sprawy niewygodne zamiatać pod dywan i cicho sza nie ma problemu)
Spokojnie, po prostu zirytowała mnie wypowiedź gościa, jakoby rodzice po PRL-owsku pchali dzieci do 30-osobowych klas, gdy w wywiadzie jest przykład odwrotny, gdzie dzieci zostały przeniesione ze szkoły w Bolesławcu (elitarnej?) do Tomisławia i rodzice widzą postępy.
A coś na temat tego co napisałem w nawiasie?
A coś na temt tego co napisałem w nawiasie?
Urażonych przepraszam, nie mam nic do dzieci czy rodziców z Tomisławia i Osiecznicy. Czasem mam za ostry język :P
adi napisał(a):~~~8 napisał(a): Dziwne, że tak nazywasz uczniów z Tomisławia, bo oni "lądują" w Osiecznicy i być może to również ich posądzasz o handlowanie narkotykami. (A tak nawiasem mówiąc jakoś dziwnie się składa, że "handlowanie narkotykami" to wykryte sprawy czyli walka z przestępcami, chyba, że wolisz sprawy niewygodne zamiatać pod dywan i cicho sza nie ma problemu)
Spokojnie, po prostu zirytowała mnie wypowiedź gościa, jakoby rodzice po PRL-owsku pchali dzieci do 30-osobowych klas, gdy w wywiadzie jest przykład odwrotny, gdzie dzieci zostały przeniesione ze szkoły w Bolesławcu (elitarnej?) do Tomisławia i rodzice widzą postępy.
Urażonych przepraszam, nie mam nic do dzieci czy rodziców z Tomisławia i Osiecznicy. Czasem mam za ostry język :P