Horus napisał(a): Ktoś napisał: ~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Zrozum falco, że jak ktoś ma poukładane w głowie nie musi co rano odpalać odbiornika, by mu powiedzieli co ma w danym dniu myśleć. Raz dostałem kopa od Boga, który mnie ukierunkował i staram się nie zbaczać z tego kierunku.
ja też dostałem kilka ''kopów''
tyle że od życia...
od ''boga'' nigdy...;D
bo ''on'' chyba wie że w sumie to taki zły nie jestem i nie ma mnie za co karać ...;D
albo też nie ma komu mnie karać ...
Grzechów to horus ma mnogo. A kopa jeszcze nie dostał . Ten który chciał mu zaaplikować umarł. A inny tylko rzuca rękawice.
Kop w horusową doope to żadna kara . To akt dziejowej sprawiedliwości.
/tekst nadaje się do kapownika /