Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Nowe domy!
REKLAMA Ecojob zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Sami swoi z Czernej
~~Zaklamujesz prawdę! niezalogowany
11 sierpnia 2017r. o 11:49
O stosunkach Veto - Burmistrz wiedzą wszyscy.
Pani Prezes napisała pismo nie wsłuchując drugiej strony. Wielki błąd a nawet dyskwalifikacja jako osoby, która rzekomo pomaga w ten sposob ludziom. W tej sprawie teraz celowo sie zaklamuje i przeinaczenia prawdę. A ona jest jak, to powiedział klasyk arcybolesnie prosta, Pan G. nie ma racji. A Veto niepotrzebnie zwodzi i daje nadzieję. Prawo, szanujcie prawo. Swiete prawo własności także.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
11 sierpnia 2017r. o 12:17
~~Geodeta napisał(a): Wyjasniam:
Kształt i wymiary działki zgodne są z mapa ewidencyjna z 1964 roku oraz dziennikiem powierzchni z tego samego roku, tj. z pomiaru stanu posiadania z Powiatowego Ośrodka Dokumentacji Geodezyjno - Kartograficznej. W dzienniku obliczenia powierzchni podane są wymiary usrednione z dokładnością do 0.5 m, a powierzchnię zaokrąglono do 1 ara. Nie ma dokładnych miar co do centymetra. Dlatego w terenie było ustalenie granic a nie wznowienie. Ślady dojazdu do stodoły Państwa G. od drugiej strony tez widnieją na zdjęciu i czy to tez nie należy traktować jako drogi dojazdowej?
Zdjęcia nie są dokumentami geodezyjnymi. W Księgach Wieczystych i w zbiorach dokumentów nie widnieją zapisy o służebności na rzecz Pani G. dlatego tez nigdy tam nie było drogi. Przy okazaniu granic strony zaakceptowały taki przebieg granicy i złożyły stosowne podpisy nie wnosząc żadnych zastrzeżeń. Podpisala właścicielka Pani G. w obecności swego męża.
Dlatego tez ogrodzenie postawione przez Panią B. jest zgodne z prawem. Państwo G. mają dostęp do drogi publicznej na szerokości ok.20 i mogą sobie zrobić drogę dojazdowa w dowolnym miejscu.
Skoro strony zaakceptowały wskazania granic przez właściwy urząd i złożyły swoje podpisy,a rzeczonej drogi nie ma w żadnych planach i dokumentach,to nie powinno być sprawy.Natomiast nie zgadzam się z Panem geodetą,że nie ma pomiarów co do cm , nie może się zgubić żaden centymetr,wszystko się musi zgadzać,są w dyspozycji geodezji do tego odpowiednie urządzenia.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
11 sierpnia 2017r. o 13:48
Mam prośbę . Proszę tak długo i tyle razy czytać pismo ve-to do burmistrza aż zrozumiesz. Ve-to tylko i wyłącznie działa na prośbę . Ve-to nie ma uprawnień śledczych. Dlatego zwróciło się z pismem do burmistrza bo to on ma wszystkie instrumenty prawne i urzędników do uregulowania tej sprawy.
Nie zgadzam się do końca z panem geodetą . To prawda ,że własność jest bez sporna ,lecz czy prawo jest wyłącznie po jej stronie ? Słyszał pan coś o "ZASIEDZENIU" w dobrej lub złej wierze ? Co do dokładności geodezyjnej to na własnej skórze przekonałem się przy przekazywaniu działki córce. Po prostu brakowało 0,10 ha.( dziesięć arów) za ,które się płaciło wiele lat do gminy.
Pytam to gmina ma w tej sprawie coś do zrobienia czy nie ? Administracje samorządową utrzymujemy dla ich dobrego samopoczucia czy mają w naszym imieniu cośkolwiek robić czy nie?
Dziennikarze mają prawo tylko opisywać przecinanie wstęg ? czy też pisać o zaniedbaniach ?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~... niezalogowany
11 sierpnia 2017r. o 14:12
zeby nabyc prawo do zasiedzenia nieruchomosci trzeba przede wszystkim zlozyc w sadzie wniosek o uznanie zasiedzenia w dobrej wierze (po 20 latach) lub zlej ( po 30 latach) WYLACZNEGO uzytkowania nieruchomosci, wladania nia i placenia podatkow. w tym przypadku wylacznosci nie bylo bo oboje sasiedzi z tej drogi kotzystali, to wlasciciel o niej decydowal i podatki za ta czesc dzialki placil, proba ustalenia zasiedzenia w tym przypadku to troche tak, jakby ktos chcial nabrac prawa wlasnosci do sciezki ktora przez pol zycia do sklepu chodzil
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
11 sierpnia 2017r. o 14:24
~~ napisał(a): Mam prośbę . Proszę tak długo i tyle razy czytać pismo ve-to do burmistrza aż zrozumiesz. Ve-to tylko i wyłącznie działa na prośbę . Ve-to nie ma uprawnień śledczych. Dlatego zwróciło się z pismem do burmistrza bo to on ma wszystkie instrumenty prawne i urzędników do uregulowania tej sprawy.



Z całej tej sprawy wynika, że państwo G. nie mieli nigdy własnej drogi. Korzystali z jedynej dostępnej.

To dlaczego w gminie pozwolono na to tyle lat, aby działka nie miała drogi własnej? A co z innymi drogami zaoranymi przez rolników. Niby są, a ich nie ma. Sytuacja odwrotna.


Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
11 sierpnia 2017r. o 16:52
~~... napisał(a): zeby nabyc prawo do zasiedzenia nieruchomosci trzeba przede wszystkim zlozyc w sadzie wniosek o uznanie zasiedzenia w dobrej wierze (po 20 latach) lub zlej ( po 30 latach) WYLACZNEGO uzytkowania nieruchomosci, wladania nia i placenia podatkow. w tym przypadku wylacznosci nie bylo bo oboje sasiedzi z tej drogi kotzystali, to wlasciciel o niej decydowal i podatki za ta czesc dzialki placil, proba ustalenia zasiedzenia w tym przypadku to troche tak, jakby ktos chcial nabrac prawa wlasnosci do sciezki ktora przez pol zycia do sklepu chodzil

Chłopie w jaki sposób gmina miała by przyjąć podatki od kogoś kto nie jest właścicielem. W momencie jak by facet chciał zapłacić, okazało by się ,że to nie jego. Ilu ludzi myśli ,że jest jego a nie jest, lub płaci a używa kto inny. A czemu nie wyjaśniłeś tych 10 arów . Jak płaciłem to należy mi się te 10 arów lub zwrot kasy z odsetkami.
Proponuje nie brać urzędów pod obronę bo jest tam mnóstwo przypadkowych lecz lojalnych swoim "szefom" tak zwanych urzędników i dla tego tytle nieporozumień ,które spadają na nic nie winnych ludzi . Gdyby urzędy pracowały jak trzeba tych dwoje sąsiadów nie popadli by w konflikt. Oni mają problem a urzędnicy "cacy" . Urząd powinien jak najszybciej zareagować i konflikt wygasić.

Zamiast szukać winnego w veto to przypomnijcie sobie za co bierzecie kasę. Veto natomiast dobrze ,że tak agresywnie ujawnia te sprawy , niech to będzie nauczką dla urzędników. Z drugiej strony macie tam "specjalistę " od działek.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
11 sierpnia 2017r. o 17:08
~~ napisał(a):
~~ napisał(a): Mam prośbę . Proszę tak długo i tyle razy czytać pismo ve-to do burmistrza aż zrozumiesz. Ve-to tylko i wyłącznie działa na prośbę . Ve-to nie ma uprawnień śledczych. Dlatego zwróciło się z pismem do burmistrza bo to on ma wszystkie instrumenty prawne i urzędników do uregulowania tej sprawy.



Z całej tej sprawy wynika, że państwo G. nie mieli nigdy własnej drogi. Korzystali z jedynej dostępnej.

To dlaczego w gminie pozwolono na to tyle lat, aby działka nie miała drogi własnej? A co z innymi drogami zaoranymi przez rolników. Niby są, a ich nie ma. Sytuacja odwrotna.


Człowieku , czytaj ze zrozumieniem , tekst i posty. Co to znaczy " żeby działka nie miała drogi własnej"? Ich działka leży przy głównej drodze , gdyby tak nie było nikt by im nie dał pozwolenia na budowę. Nikogo nie interesuje czy zjeżdżając z drogi głównej , dojdą do domu piechota , autem , czy rowerem .... po trawie , kostce, asfalcie , czy rozwiniętej beli słomy . Ważne że ich działka przylega bezpośrednio do drogi głównej.
Kupujesz działką przy drodze , ogradzasz ją , robisz bramę wyjazdową oraz podjazd (drogę) od zjazdu z drogi aż pod sam dom . ZROZUMIAŁEŚ .



Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
11 sierpnia 2017r. o 17:10
No to teraz kot będzie łapał myszy trzy dni u jednych trzy dni u drugich a w niedzielę u Sołtysa. ;) ;) ;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Metrohouse zaprasza
REKLAMA #pijezkranu