~~Sinawy Chmiel napisał(a): Debata w każdym kraju jest w telewizji publicznej, a nie jak to jeden z działaczy powiedział zapraszamy prezydenta Dudę na debatę do naszej telewizji . Zapomniał dodać sponsorowanej przez Sorosa i Niemców. W debacie tv publicznej nic nie było ustawione i wszyscy mieli te same pytania, a w tvn24 chcieli ośmieszyć Dudę. Podniecają się Trzaskowskim, a co dzieje się w Warszawie. Kolejny kierowca pod wpływem narkotyków spowodował wypadek, kanalizacje Warszawy projektowali Niemcy, tramwaje ratusz zakupuje w Korei, autobusy z Niemiec. Takiego prezydenta chcą lemingi, gościa który szkodził na arenie międzynarodowej jak był europosłem. Co Trzaskowski zrobił dobrego dla kraju? Nic, opluwał Polskę i nawoływał do interwencji państwa starej Unii. Taki człowiek nie powinien startować na prezydenta. To zdrajca. Można nie zgadzać się z polityką danego rządu, ale nawoływać obce państwa do interwencji to zdrada. To zdrajca, zdrajca i jeszcze raz zdrajca jak Rudy.
Problem polega na tym, że w Polsce nie ma jako takiej telewizji publicznej- jest tylko z nazwy, a faktycznie to telewizja rządowa. Debata, a raczej parodia debaty w tej telewizji już była i była ustawiona a pytania wcześniej znał prezydent Duda. Pytania były przygotowane tylko przez dziennikarzy TVP.
Owszem były takie same dla wszystkich tyle tylko, że przygotowane w sposób bardzo tendencyjny z tematami zastępczymi. Czy uważasz że problem przygotowanie do komunii ( w szkole czy w kościele), eur i szczepionka, która nie istnieje, jątrzenie w sprawie LGBT to najważniejsze w tej chwili sprawy Polski? Zero poważnych kwestii społecznych .Marginalizacja kluczowych w czasie pandemii i kryzysu problemów takich jak służba zdrowia i gospodarka zepchnięta przez prowadzących na sam koniec.
Ale czegóż można było się spodziewać skoro kilka miesięcy przed debatą kandydat Andrzej Duda uznał, że lepiej wydać dwa miliardy na pisowskich podwykonawców z TVP niż chorych na raka.
Zobaczyliśmy chyba wszystkie manipulacje, jakie można zrobić przed i w trakcie debaty. Nie chodzi tylko o pytania, skracanie czasu wypowiedzi niektórym kandydatom, ale to też kwestia np. sondy. Po debacie w TVP Info powstała sonda z pytaniem, kto wygrał. A co się stało, gdy wygrał Trzaskowski? Sondę unieważniono
Za taką debatę dziękujemy.