Horus napisał(a): taaaaa...
a takie listy są pisane do mkkwacza...
fragment...
'' (..)Nie chce, żeby świątynie były dewastowane, tylko dlatego, że swoim podstępnym i wyrachowanym „pseudokatolickim” postępowaniem dał Pan „pocałunek śmierci” kościołowi.
Panie Prezesie, to już ostatni moment na opamiętanie się!
Proszę wyjrzeć przez okno na ulice i spojrzeć w oczy protestującym Polakom. Ma Pan wybór. Może Pan przejść do historii jako zgorzkniały i pełen nienawiści „dyktator”, którego koniec jest bliski, albo jako prawdziwy mąż stanu, który potrafił zrobić krok do tyłu, powiedzieć przepraszam i zjednoczyć wszystkich Polaków w tym trudnym dla nas czasie.
Wybór należy do Pana, bo żarty się już skończyły.
Z wyrazami szacunku, ''
list z sieci bo prywatne nie przechodzą ...
W jaki inny sposób ma zagłuszyć sumienie - organizator ostatniej wycieczki?
Przecież Przykurcz niczego nie ma. Nie ma rodziny, nie ma przyjaciół, nie ma nic wartościowego - ma tylko kota i koszmary "smoleńskie".