fobiak napisał(a):
nie bylo czegos takiego jak wladza ludowa
Doprawdy? Czyli co to było? :D
fobiak napisał(a):
dzisiaj pis tez wojuje z polakami, rzady zawsze wojuja z narodem i skubia mu wolnosc.
Jest zasadnicza różnica pomiędzy 1944-89, a 1989-2016. To są wolne wybory, suwerenność i niepodległość o oraz zasadniczo brak represji politycznych, a poza tym teraz możemy wyautować rząd/ partię, a wtedy rząd/partia wyautowali nas.
fobiak napisał(a):
bitwa o handel to nie moja dzialka.
OK. :D
fobiak napisał(a):
a wracajac do kontyngentu, to w jaki sposob powojenne wladze mialy wyzywic wyglodnialy narod, jesli cala gospodarka byla zniszczona?
Dlatego się nie czepiam obowiązkowych dostaw 1944-46, ale 1951-71.
Jeszcze gorszą sytuację mieliśmy po I WŚ (123 lata grabieżczych zaborów, zniszczenia wojenne, walka o granice , wojna z bolszewikami). Też zażegnano klęskę głodu na przełomie1918/1919 poprzez obowiązkowe dostawy, które zniesiono w 1921 r.
Z gospodarką wówczas nieźle sobie poradzono, choć światowy wielki kryzys ( 1929-35) fatalnie odbił się nie tylko w przemyśle, ale głównie na polskiej wsi. Natomiast w PRL kryzys był permanentny.