ja odradzam Bolesławiecki szpital ! miałam 3 cesarki miałam znieczulenie od pasa w dół i za każdym razem po dwa razy musieli mi je dawać bo anestazjolog nie umiał trafić między kręgi kręgosłupa .. a personel od dzieci jest masakryczny a najbardziej nieodpowiednią położną dla noworodków jest tak zwana Krwawa Merry ! na mnie darła się że jestem wyrodną matką bo nie karmię dziecka piersią a ja po prostu nie miałam pokarmu ! po prostu brak słów

~mimi napisał(a): ja odradzam Bolesławiecki szpital ! miałam 3 cesarki miałam znieczulenie od pasa w dół i za każdym razem po dwa razy musieli mi je dawać bo anestazjolog nie umiał trafić między kręgi kręgosłupa .. a personel od dzieci jest masakryczny a najbardziej nieodpowiednią położną dla noworodków jest tak zwana Krwawa Merry ! na mnie darła się że jestem wyrodną matką bo nie karmię dziecka piersią a ja po prostu nie miałam pokarmu ! po prostu brak słów

lala, jak dają ci blokadę na kręgosłup to zawsze dwa razy kłują, wg tego co piszesz to sami niedouczeni anestezjolodzy tam pracują bo raczej mało prawdopodobne jest, żeby 3 razy ten sam ci się trafił, piguły od noworodków były bardzo miłe, jedyne z czym się zgadzam to fakt, że jedna położna ma lekko nastukane i zero empatii dla rodzących i świerzoupieczonych matek, rodziłam rok temu, w szpitalu przeleżałam prawie dwa tygodnie i nie mogę narzekać na jakość opieki

~ napisał(a):

~mimi napisał(a): ja odradzam Bolesławiecki szpital ! miałam 3 cesarki miałam znieczulenie od pasa w dół i za każdym razem po dwa razy musieli mi je dawać bo anestazjolog nie umiał trafić między kręgi kręgosłupa .. a personel od dzieci jest masakryczny a najbardziej nieodpowiednią położną dla noworodków jest tak zwana Krwawa Merry ! na mnie darła się że jestem wyrodną matką bo nie karmię dziecka piersią a ja po prostu nie miałam pokarmu ! po prostu brak słów

lala, jak dają ci blokadę na kręgosłup to zawsze dwa razy kłują, wg tego co piszesz to sami niedouczeni anestezjolodzy tam pracują bo raczej mało prawdopodobne jest, żeby 3 razy ten sam ci się trafił, piguły od noworodków były bardzo miłe, jedyne z czym się zgadzam to fakt, że jedna położna ma lekko nastukane i zero empatii dla rodzących i świerzoupieczonych matek, rodziłam rok temu, w szpitalu przeleżałam prawie dwa tygodnie i nie mogę narzekać na jakość opieki

ja tez miałam cesarke i dosalam znieczulenie w kręgosłup RAZ!!!!nie kuli mnie kilka razy co głupoty gadasz ja bałam sie wykańczalni boleslawieckiej i rodziłam w zgorzelcu kazdemu polecam

wałbrzych to raczej daleko jest, można chyba nie zdążyć dojechać :)

kumpelę w Lubaniu tez dwa razy kłuli, więc może co szpital to obyczaj :)


Dopisane 14.06.2012r. o godz. 11:15:

ja w B-cu też dwa razy dostałam

~ napisał(a):

CROW napisał(a):

~` napisał(a): Kobiety patrzcie na dobro malucha i swoje,a nie wybieracie tylko szpital po to by dostać znieczulenie.MASAKRA!!!

Dlaczego masakra??Wiadomo ze lekarz nie poda takiego znieczulenia jeśli zagrozi to zdrowiu dziecka lub mamy.Ja osobiscie rodziłam juz dwa razy,ale jeśli przyjdzie taki czas że zdecyduje sie kiedyś na trzecie dziecko to bedę żebrała o znieczulenie gdzie się da!!

Ja wybieram szpital gdzie dobrze zaopiekują się mną i dzieckiem.Nie patrzę na znieczulenia tylko na opiekę.Nie każdy szpital wiemy wszyscy ma dobrą opinię,a iść do takiego tylko dlatego że tam można dostać znieczulenie...Ja osobiście nie szukałabym pod tym kontem.

Dla mnie to oczywiste że tam gdzie dobrze zaopiekują się mną i dzieckiem,ale chodzi też o znieczulenie tak??Nigdy nie wiesz na jaką zmianę trafisz podczas porodu,także teksty typu że ta czy tamta położna lub pielęgniarka są niedobre,są tutaj zbędne...

~jaaaaa napisał(a):

~` napisał(a): Kobiety patrzcie na dobro malucha i swoje,a nie wybieracie tylko szpital po to by dostać znieczulenie.MASAKRA!!!

a ty co matka polka moherowa??zekupczyj sie ale rodź w bólu tak?????to podejscie jak z jakiegfos ciemnogrodu!!

TA ROBIĆ DZIECI TO SIĘ NIE BOISZ GORZEJ Z WYDANIEM ICH NA ŚWIAT.

~kam. napisał(a):

~ napisał(a):

~mimi napisał(a): ja odradzam Bolesławiecki szpital ! miałam 3 cesarki miałam znieczulenie od pasa w dół i za każdym razem po dwa razy musieli mi je dawać bo anestazjolog nie umiał trafić między kręgi kręgosłupa .. a personel od dzieci jest masakryczny a najbardziej nieodpowiednią położną dla noworodków jest tak zwana Krwawa Merry ! na mnie darła się że jestem wyrodną matką bo nie karmię dziecka piersią a ja po prostu nie miałam pokarmu ! po prostu brak słów

lala, jak dają ci blokadę na kręgosłup to zawsze dwa razy kłują, wg tego co piszesz to sami niedouczeni anestezjolodzy tam pracują bo raczej mało prawdopodobne jest, żeby 3 razy ten sam ci się trafił, piguły od noworodków były bardzo miłe, jedyne z czym się zgadzam to fakt, że jedna położna ma lekko nastukane i zero empatii dla rodzących i świerzoupieczonych matek, rodziłam rok temu, w szpitalu przeleżałam prawie dwa tygodnie i nie mogę narzekać na jakość opieki

ja tez miałam cesarke i dosalam znieczulenie w kręgosłup RAZ!!!!nie kuli mnie kilka razy co głupoty gadasz ja bałam sie wykańczalni boleslawieckiej i rodziłam w zgorzelcu kazdemu polecam

Nie wypowiadajcie się o szpitalach!!! Dziewczyna pyta o znieczulenie a tu proszę jak zwykle wszystko tylko nie na temat.Każdy ma swoje zdanie o każdym szpitalu więc głupie komentarze uważam są tu zbędne.Byłaś z Zgorzelcu to się ciesz a co kogo to obchodzi!!!!