Ilu jest rodziców tyle jest dylematów. Czytałam, że w USA zmarł 19-letni chłopak po szczepieniu na grypę. Ale mały chłopczyk w Polsce zmarł po zażyciu syropu na kaszel. Uważam, że są to sprawy indywidualne. Każdy musi podjąć decyzję sam i w razie drastycznego przypadku żyć z wyrzutami sumienia.
to ja dokładniej opowiem....synek miał 6 tygodni to poszłam na szczepienie do przychodni, a że miał lekki katar to nie został zaszczepiony(wtedy to ja nie orientowałam się wogóle w tym temacie i wydawało mi się że jak go nie zaszczepią to coś strasznego i zaraz zachoruje na chorobę zakaźną) kiedy pani dr powiedziała żeby przyjść jak będzie zdrowy to jak już wyszłam to ubierając małego, było już póżno około 17 mało ludzi w przychodni, zwrócił uwagę moją wysoki pan z walizką i stertą dokumentów, podszedł do okienka i zapytał czy może do pani doktor, przedstawił się że jest z firmy "(potem dowiedziałam się że przedstawiciel szczepionek heksy 6 w 1) , rozdał panią w okienku ulotki z wczasami, ja wyszłam, tylko ja byłam w przychodni wtedy...ogólnie dowiedziałam się że lekarz dostaje 50zł od wypisanej recepty na szczepienia skojarzone i przysługują im wakacje itp dlatego chyba tak namawiają....wróciłam do domu zaczęłąm trochę czytać i już nie jestem pewna że szczepienia są takie bezpieczne..dlatego tak późno szczepie dziecko...ale co się okazuje takie maluchy które szczepi się do 6 miesiąca to ciężko zauważyć że coś jest nie tak...ale ostatnio czytałam że 18 miesięczna dziewczynka po szczepieniu 6 w 1 na drugi dzień przestała chodzić i siadać, leżała tylko przez dłuższy czas teraz jest rehabilitowana, wiele jest takich przypadków że po 3 lub 4 dawce heksy dziecko na jakiś czas przestaje siadać, chodzić...po takim dziecku już widać a po takich maluchach to nie.....JA PO SWOIM DZIECKU WIEM ŻE NIE JEST TO TAKA BEZPIECZNA SZCZEPIONKA, TYLKO BARDZO SILNY KOKTAIL bo jak dziecko wymiotuje przez dłuższy czas lub ma "dziki krzyk" to coś nie chalo....
Masakra :-( najgorsze jest to że większość pediatrów dobrze o tym wszystkim wie i nie wielu jest takich co się wychylą i człowieka uświadomią . Kasa rządzi , ci co maja kasę mają władzę czyli firmy farmaceutyczne . To jest taka władza że nam zwykłym ludziom nawet się nie śniło . A jak wiadomo mega bogacze mają swoje próżności i jedną z nich jest zmniejszyć populację o czym nawet mówią jawnie niektórzy politycy w tym pewien komisarz w UE mówił ot tym otwarcie . Jak znajdę linka to wkleję. A jak to zrobić? No przecież nie wyjda i nie będą strzelać zrobią to po cichu na różne sposoby pod przykrywką "dla dobra dzieci i ludzkości". Im tylko zależy byśmy z aptek nie wychodzili , bo gdyby było inaczej oni byli by bardzo biedni
~gość napisał(a): Masakra :-( najgorsze jest to że większość pediatrów dobrze o tym wszystkim wie i nie wielu jest takich co się wychylą i człowieka uświadomią . Kasa rządzi , ci co maja kasę mają władzę czyli firmy farmaceutyczne . To jest taka władza że nam zwykłym ludziom nawet się nie śniło . A jak wiadomo mega bogacze mają swoje próżności i jedną z nich jest zmniejszyć populację o czym nawet mówią jawnie niektórzy politycy w tym pewien komisarz w UE mówił ot tym otwarcie . Jak znajdę linka to wkleję. A jak to zrobić? No przecież nie wyjda i nie będą strzelać zrobią to po cichu na różne sposoby pod przykrywką "dla dobra dzieci i ludzkości". Im tylko zależy byśmy z aptek nie wychodzili , bo gdyby było inaczej oni byli by bardzo biedni
Rzadza firmy farmaceutyczne... nawet w takim prostym filmie jak "Milosc i inne uzywki" w prosty sposób pokazane jest jak dzialaja na rynku takie firmy i ich przedstawiciele... (tu akurat chodzilo o viagre i firme pfizer).
wróciłam do domu przez dłuższy czas czytałam analizowałam, i doszłam do wniosku że zaszczepić muszę( w przychodni już straszyli a to że naślą opieke społeczną do domu, kuratora, sąd rodzinny itp. udało mi się przeciągnać jakoś do 7 miesiąca, miałam już dość nieprzyjemności, codziennych telefonów...rozważałam czym szczepić, w tych starach szczepionkach jest rteć, a te nowe też pozostawiają wiele do życzenia....ciężka spraw...trzeba poprostu myśleć że będzie dobrze a z duszą na ramieniu iść na szczepienie.
~Ojciec Autystyka niezalogowany 3 grudnia 2013r. o 13:06
Ja byłem szczepiony, moje rodzeństwo i rówieśnicy tak samo. Nigdy nawet nie słyszałem o przypadkach powikłań poszczepiennych, wiec się nimi nie przejmowałem. Aby zaoszczędzić dziecku zastrzyków i lepiej je zabezpieczyć kupiliśmy szczepionki skojarzone.
Dzisiaj mój syn na 5 lat i jest autystykiem. W okolicy w której mieszkam jest kilkoro dzieci z podobnymi problemami, podczas gdy 20, 30 lat temu nie było żadnego. Lawinowy wzrost przypadków autyzmu i podobnych zaburzeń widać gołym okiem. Ale żaden lekarz nie wskaże oficjalnie na związek zaburzeń u dzieci ze szczepieniami.
RODZICE DOBRZE SIĘ ZASTANÓWCIE ZANIM ZASZCZEPICIE DZIECI.
Dodam jeszcze że pomimo naszych problemów nie jestem wrogiem szczepień, ale jestem za to zwolennikiem racjonalnego kalendarza szczepień i odpowiedniego doboru szczepionek. Kalendarz szczepień obowiązkowych to wielkie ryzyko.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
