ramaj napisał(a):
A juz słychać głosy : przeciez to taki sam człowiek jak my wszyscy,tam tez sa rózni ludzie,....itd.Tylko gów.o prawda.Tam mają byc ludzie bez skazy,bo to oni stawiają sie w roli skończonych autorytetów moralnych,oni co tydzień z ambon recenzują uczynki innych,a ten akurat z nauczał o szkodliwości picia .
Swoją droga to ciekawe skąd eminencja (czy ekscelencja) jechał o 13.00 nawalony jak autobus ?
Bzdura na głupstwie a bezmyślnością pogania :D
1. Nie ma, nie było i nie będzie ludzi bez skazy.
2. Jest kłamstwem, że oni stawiają się w roli skończonych autorytetów moralnych. Oni nie uczą swoich widzimisię, tylko przekazują naukę i zasady Kościoła założonego przez Chrystusa. A poziom i moralność nauczyciela nie ma NIC wspólnego z dziedziną o której wiedzę przekazuje (udolnie lub nie)!
3. Oni recenzują uczynki dobre lub złe - jeśli je popełniają to także SWOJE.
4. Są TYLKO ludźmi - jak wszyscy - słabymi i skłonnymi do upadków. Za grzechy, jak wszyscy, muszą odpokutować albo będą się wiecznie smażyć w piekle (na tamtym świecie nie ma żadnych "znajomości" - panuje BOŻA sprawiedliwość równa dla wszystkich )
5. Jeśli popełnili przestępstwo w rozumieniu prawa, jak wszyscy, podlegają świeckiemu wymiarowi sprawiedliwości. Jeśli nie są traktowani jak wszyscy inni, to nie ich wina! Pretensje można mieć WYŁĄCZNIE do wymiaru sprawiedliwości.
6. A czy to ważne, gdzie pijak się nawalił. Należy mu odebrać prawo jazdy i go zamknąć w pierdlu - tyle!