Hegemon napisał(a): Pomimo tego, iż nie jestem młodą osobą, dwukrotnie byłem klientem tego bolesławiecko - powiatowego "sklepu bez towaru".
Hegemonie, jeden drobny błąd, towarem jest praca. Zatem w PUP jest bardzo dużo "towaru", niestety gorzej jest z kupującymi, czyli pracodawcami. Tylko czy możesz winić PUP w Bolesławcu za to co dzieje się nie tylko u nas ale w całej Europie.
>
Pynchoonie Hegemon nie popełnił błędu .Pracodawcy są sprzedającymi pracę .Niestety takich , którzy mają towar / pracę / coś wartą jest niewielu.Ponad to PUP jest produktem ludzi władzy , którzy w znakomity sposób potrafią wymyślać bardzo przemyślne sposoby na zabranie obywatelom pieniędzy i na swoje wynagrodzenia .Nie potrafią natomiast stworzyć sensownego systemu zatrudnienia , który chroni najniżej zarabiających ui nie kaleczy pracodawców.Wylano dziecko z kąpielą i nieudolny urząd stara się zastąpić rynek pracy.To zjawisko to zamknięty krąg.Państwo przejmuje władzę nad rynkiem .Rośnie liczba niezadowolonych .Rośnie liczba firm działających na krawędzi przetrwania.Pojawiają się cwaniacy chcący dorobić się na pracy niewolniczej.Potem wybucha bunt obywatelski.Obywatele mają wpojoną niechęć do samodzielności i własności prywatnej .Koło zatacza swój następny krąg.Pracę powinni dawać jedynie pracodawcy .Czym mniej socjalu tym więcej pracy .Jedyne osoby , którym należy pomagać w ramach solidarności obywatelskiej to osoby ubezwłasnowolnione przez zdrowie i ich opiekunowie.Paradoksalnie Urząd Pracy pośrednio przyczynia się do niszczenia rynku pracy oraz demoralizacji pracownika i pracodawcy.
Przemyslaw napisał(a):
Pynchoonie Hegemon nie popełnił błędu .Pracodawcy są sprzedającymi pracę .Niestety takich , którzy mają towar / pracę / coś wartą jest niewielu.
Przemysławie, spór jest trochę doktrynalny. Co do zasady jednak "towarem" zawsze jest to za co płacimy, a nie odwrotnie. Tutaj pracodawca płaci za świadczenie pracownika, czyli jego pracę.
Jeśli zlecisz mechanikowi naprawę samochodu, "towarem" jest jego usługa, a nie Twoje zlecenie. Twoim świadczeniem jest wynagrodzenie za jego usługę.
Przemyslaw napisał(a):
Pynchoonie Hegemon nie popełnił błędu .Pracodawcy są sprzedającymi pracę .Niestety takich , którzy mają towar / pracę / coś wartą jest niewielu.
Przemysławie, spór jest trochę doktrynalny. Co do zasady jednak "towarem" zawsze jest to za co płacimy, a nie odwrotnie. Tutaj pracodawca płaci za świadczenie pracownika, czyli jego pracę.
Jeśli zlecisz mechanikowi naprawę samochodu, "towarem" jest jego usługa, a nie Twoje zlecenie. Twoim świadczeniem jest wynagrodzenie za jego usługę.
>
Towarem jest praca .Praca = wykonanie zleconego zadania w zamian za świadczenie według umowy między stronami.Zysk ze zleconej i wykonanej pracy dzielony jest pomiędzy państwo , pracownika i pracodawcę.Jak widzisz w tworzeniu jednostki pracy uczestniczy jeden podmiot , w chwili jej zbywania dwa a w chwili podziału zysku trzy .
Przemyslaw napisał(a): a w chwili podziału zysku trzy .
Paniem a masz pomysł jak to naprawić ?
>
Tak mam pomysł.Jego główna idee leży w obniżeniu kosztów pracy.Aby kraj w sposób trwały poprawił się gospodarczo należy zdecydowanie obniżyć koszta pracy .Obniżyć kosztem administracji państwa.Wszystkie budowy administracji wpędzają społeczeństwo w spiralę zadłużenia i obniżają siłę gospodarki wolnorynkowej.Dla przykładu Basen Orka .Zaciągnięto dług , basen przynosi straty a dla przeciętnej rodziny jest za drogi.Ta inwestycja powinna być prywatna i miasto nie powinno wydać na nią ani grosza.Zmarnowano piękny plac w centrum zmarnowano miliony złotych i w zamian stworzono maszynkę do produkcji kosztów.
Anonimie , należy pamiętać że interes miasta / urzędu / to nie to samo co interes MIASTA / po pierwsze mieszkańców /. Paradoks tkwi w tym że administracja samorządowa stworzyła osobny organizm ekonomiczny konkurujący z własnymi podatnikami. Właśnie to należy odwrócić.
Państwo z pro państwowego ma się zmienić w pro obywatelskie.Oznacza to że najważniejszym ogniwem ma być interes pojedynczego człowieka a nie interes skarbu państwa i samorządu.
Zwracam się do Państwa o podpisywanie swoich postów.To nie wstyd rozmawiać o przyszłości własnego środowiska.
~/\/\/\/\Przemysław/\/\/\/\ niezalogowany 4 lutego 2013r. o 13:58
Przemyslaw napisał(a):
~ napisał(a):
Przemyslaw napisał(a): a w chwili podziału zysku trzy .
Paniem a masz pomysł jak to naprawić ?
>
Tak mam pomysł.Jego główna idee leży w obniżeniu kosztów pracy.
Zwracam się do Państwa o podpisywanie swoich postów.To nie wstyd rozmawiać o przyszłości własnego środowiska.
Nawet jeżeli te koszta zostaną obniżone to dalej będą trzy do podziału. Czyżbyś nie rozumiał co sam piszesz ?
A odnośnie podpisów to podpisuje się tak samo jak Ty. Samo podpisanie posta nie czyni Cię mniej anonimowym.
~ napisał(a):
Nawet jeżeli te koszta zostaną obniżone to dalej będą trzy do podziału. Czyżbyś nie rozumiał co sam piszesz ?
A odnośnie podpisów to podpisuje się tak samo jak Ty. Samo podpisanie posta nie czyni Cię mniej anonimowym.
>
No proszę wybaczyć .Prawda że jest trzech do podziału ale to zasadnicza różnica czy podatki są w wysokości 80 czy 40 %
Co do podpisu ja piszę pod własnym nazwiskiem to chyba nie jest anonimowość.W nagłówku redakcyjnym jest napisane kim jest panM .Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej wymiany poglądów.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
