jesli miało by się to wiązać z utrata pracy przez pewna ilośc osób to jestem na nie zakazowi,ale inna kwestia,ze jak najwięcej ludzi chciało by mieć wolną niedzielę ;)

Dla jednych wyskok do galerii czy innego marketu to wręcz nowa niedzielna tradycja rodzinna ,dla innych to ileś tam godzin wyjęte z życiorysu ,bo zamiast siedzieć z rodziną ,czy w ogóle odpoczywać to siedzi na tej kasie i użera się z klientami..

Z JEDNYM JEST ŚMIECH NA SALI:
Nie rozumiem osób ,które płaczą,ze pracują w godz np.10-18 i nie maja kiedy zakupów zrobić :)
Żona pracuje do 19:00 ,jak zamknie swój punkt to jest 19:30 i nie ma problemu aby wyskoczyć na szybkie zakupy do marketu,a tez przecież nie robi się codziennie zakupów ,co trwają godzinę czy dwie i mozna spokojnie rano czy wieczorem wyskoczyć do pobliskiego marketu ;)

No chyba,ze my dokonujemy rzeczy niemozliwych ;D

nie chce się,narzekać to podstawa tego narodu :P

Czy ktoś pracuje w niedziele czy też nie, ma w tygodniu dzień lub dwa dni wolne. W czym problem?

skorn napisał(a): Czy ktoś pracuje w niedziele czy też nie, ma w tygodniu dzień lub dwa dni wolne. W czym problem?

z zakupami to nie problem ,ale...z tymi dniami wolnymi w tygodniu to cie poniosło ;)Chyba,że masz na myśli osoby pracujące na nocki,które po nocce maja dzien wolny :|

dlaczego tym dniem nie mogla by byc wlasnie niedziela? co stoi na przeszkodzie?

~ napisał(a): dlaczego tym dniem nie mogla by byc wlasnie niedziela? co stoi na przeszkodzie?

Sobota :>

jakby ktoś z was doginał dwunastkę w niedziele to byście wiedzieli co to znaczy,,wolna niedziela,,

[img=1370123545_zzf9t64.jpg]