Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA KGHM zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
REKLAMA Bricomarche zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Sklep ŻABKA UL.ASNYKA -OBSŁUGA

~ niezalogowany
17 września 2014r. o 15:59
Sprzedawca,ma obowiązek wydać resztę,do pracy trzeba być przygotowanym.Nawet 1 grosz trzeba wydać,a często sprzedawcy mowią:mogę być dłużna 1 grosik,bardzo często,to się zdarza w Reservecie,a ceny mają z końcówką 99 groszy.Jeśli się nie ma grosików to trzeba iść do banku i rozmienić,aby w kasie były te grosiki.
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
~zibu niezalogowany
17 września 2014r. o 16:22
tak, ale poza obowiązkiem ustalonym przez jakichś urzędasów istnieje jeszcze coś takiego jak zdrowy rozsadek.... naprawdę po grosika to nie opłaca się reki wyciągać, wg mnie ceny powinny być zaokrąglone do 5 gr.
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
~!!! niezalogowany
17 września 2014r. o 16:41
~* napisał(a): Czy na pewno sprzedawca łamie prawo, gdy nie ma drobnych, by wydać nam resztę?

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w takim przypadku rozwiewa wątpliwości. Zgodnie z kodeksem cywilnym, podstawowym obowiązkiem kupującego jest zapłata ceny (art. 535). Cena to wartość wyrażona w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę (art. 3). Przejęcie własności rzeczy następuje w zamian za zapłatę ceny. Oznacza to, że to konsument powinien mieć odliczoną ilość pieniędzy.

Bez jaj!!!!


Czytaj więcej na:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gdy-w-sklepie-nie-ma-drobnych-n75709.html#tri
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
~?? niezalogowany
17 września 2014r. o 16:43
Jak to ?ja mam obowiązek zapłacić a sprzedawca wydac!!!!!a nie robi łaski!!!!!!!!
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
5925
#caroline.f nieaktywny
17 września 2014r. o 17:54
pracowałam w wielu sklepach,jako sprzedawca i jako kierownik,róznie.Nigdy nie mogło byc mowy ze klientowi nie wyda się towaru ponieważ nie ma się jak wydać reszty.Klient nasz Pan i już.Czasy komuny minęły.Z reszta to już nawet nie chodzi o to że ja za wszelką cene chce kogoś udupić bo to lubię,chodzi o to że ja naprawdę potrzebowałam pilnie tych rzeczy,wybrałam ten sklep a mnie nie sprzedano tego co chciałam.To jest moim zdaniem nie dopuszczalne.Szczerze mówiąc po rza pierwszy się z tym spotkałam.

Po drugie niestety wklepując w google ,,kierownicy regionalni żabka,,niestety nie pojawia sie żaden wykaz kierowników.Albo ja źle szukam.Poproszę ew o link.
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
~od pana Wokulskiego niezalogowany
17 września 2014r. o 17:55
Też jestem sprzedawcą (w swoim sklepie). I wbrew temu, co piszą przedmówcy, to kupujący powinien mieć wyliczoną kwotę. Sprzedawca, wg prawa konsumenckiego (potwierdzonego orzeczeniami sądów), nie musi wcale posiadać reszty. Szkoda, że przepis ten nie jest upowszechniony przez media, organizacje konsumenckie i handlowe, bo powoduje spięcia i niepotrzebne emocje. (Bardzo podobnie jest z przepisem, że sprzedawca nie ma obowiązku przyjęcia zwrotu towaru. Robi to tylko z własnej inicjatywy, i ewentualnej kalkulacji, że to się może opłacić w przypadku stałych klientów.) A ludzie są różni. Z obu stron sklepowej lady. Najlepiej jak traktują się po partnersku, z wzajemnym szacunkiem i życzliwością.
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
~ niezalogowany
17 września 2014r. o 19:04
~od pana Wokulskiego napisał(a): Też jestem sprzedawcą (w swoim sklepie). I wbrew temu, co piszą przedmówcy, to kupujący powinien mieć wyliczoną kwotę. Sprzedawca, wg prawa konsumenckiego (potwierdzonego orzeczeniami sądów), nie musi wcale posiadać reszty. Szkoda, że przepis ten nie jest upowszechniony przez media, organizacje konsumenckie i handlowe, bo powoduje spięcia i niepotrzebne emocje. (Bardzo podobnie jest z przepisem, że sprzedawca nie ma obowiązku przyjęcia zwrotu towaru. Robi to tylko z własnej inicjatywy, i ewentualnej kalkulacji, że to się może opłacić w przypadku stałych klientów.) A ludzie są różni. Z obu stron sklepowej lady. Najlepiej jak traktują się po partnersku, z wzajemnym szacunkiem i życzliwością.
Ja bym nigdy nie weszła do takiego sklepu,gdyby nie miała ekspedientka pieniędzy do wydania mi reszty.Na pewno po pewnym czasie by taki sklep splajtował,bo nikt by nie chciał w nim robić zakupy. Teraz są takie czasy,że z klientem trzeba się obchodzić jak z jajkiem.
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
~Społem i zaspołem niezalogowany
17 września 2014r. o 21:44
U nas w Społem to w każdym sklepie wisiała na widocznym miejscu książka życzeń i zażaleń, ludzie do niej wpisywali swoje uwagi, życzenia i skargi i było git.
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
REKLAMAMrowka zaprasza