Brawo,stanowczo i konkretnie.
Jestem jak najbardziej "za".

"Wolna wola to cenny dar od Boga, ponieważ pozwala nam kochać Go ‛całym sercem’ — z własnej chęci"

Kto mi powie - jak mam wytłumaczyć dziecku, że ludzkość nie jest od początku skażona kazirodztwem, kiedy pyta mnie skąd się wzięły wnuki Adama i Ewy? Czy nie aby z dzieci Adama i Ewy?

~Tata napisał(a): Kto mi powie - jak mam wytłumaczyć dziecku, że ludzkość nie jest od początku skażona kazirodztwem, kiedy pyta mnie skąd się wzięły wnuki Adama i Ewy? Czy nie aby z dzieci Adama i Ewy?

Adam i Ewa mieli dwóch synów... tak się niefortunnie stało że Kain zabił Abla.. Wiec gdzie tu mowa o wnukach...

Panie Macieju czyli tłumacząc na język pospólstwa

" nie toleruję tolerancji "

Ja mimo wszystko szanuję wszystkich .Nie stawiam nikomu żadnych warunków.

Jedyne co budzi mój sprzeciw to nieprzestrzeganie praw pozostałych.
Bandytyzm , złodziejstwo , nadużywanie władzy oraz ingerencja w życie prywatne.

Zatem proszę o sprecyzowanie swojego stanowiska.Co by nie mówić jest Pan bardzo konkretnym i realnym kandydatem na szefa " po pierwsze mieszkańców "
Mamy prawo wiedzieć kto i dlaczego Pana zdaniem zostanie wykluczony poza nawias człowieczeństwa.

Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej otwartej polemiki.

Dobra Maleńka, może podaj mi zyski z małżeństwa dla ateisty i homoseksualisty, a nawet prostego religijnego człowieka w takiej Polsce.

Ja wiem że nie ma tu żadnych zysków a reszta to tylko mentalne tkwienie w dogmatach.
Jak tego religijnego jeszcze rozumiem to ateisty i homoseksualisty nie rozumiem i nazwałem to problemem mentalnym bo wykluczają swoje drogi światopoglądowe.

Małżeństwo to akt typowo religijny a nie świecki bo co małżeństwo ma w sobie świeckiego? Jakie z tego korzyści?
Dlatego problemy homoseksualistów z małżeństwem nazywam laniem wody bez sensu i zakłócaniem innym życia swoimi problemami mentalnymi.

Co do małżeństwa to uważam że to kara. Uznaję to jako akt religijny a fakty mówią to że to kara od boga bo tak pisze w biblii. Zresztą jak poczytasz to może zrozumiesz :D
Czasem fajnie poczytać fajne rzeczy nawet jak się w nie nie wierzy.

~majętny Stef napisał(a): Dobra Maleńka, może podaj mi zyski z małżeństwa dla ateisty i homoseksualisty

Wspolne rozliczanie sie, wspolnota majatkowa, dziedziczenie, wspoldecydowanie itd. Rzeczy praktyczne, ktore z religia nie maja nic wspolnego, ale z jakichs powodow niektore pary nie moga z tego korzystac.

emem napisał(a):

~majętny Stef napisał(a): Dobra Maleńka, może podaj mi zyski z małżeństwa dla ateisty i homoseksualisty

Wspolne rozliczanie sie, wspolnota majatkowa, dziedziczenie, wspoldecydowanie itd. Rzeczy praktyczne, ktore z religia nie maja nic wspolnego, ale z jakichs powodow niektore pary nie moga z tego korzystac.

Mylisz się. Mogą. Wystarczy wizyta u notariusza.