Otrzymaliśmy kolejny list dotyczący bolesławieckiego SORu publikujemy go w całości. Wcześniej pisaliśmy o działaniach bolesławieckiego SORu:SOR nie dla dzieci?
Witam droga redakcjo.
W odpowiedzi na świeży temat SORu w Bolesławcu dla dzieci, chciałabym żebyście obok tego napisali doświadczenie z innej strony. Ze strony tragicznej sytuacji dziecka 2,5 letniego i reakcji naszego SORu. Prawda jest to, że jeżeli sytuacja naprawdę tego wymaga nasz SOR jest profesjonalnym zespołem. Mianowicie przed świętami wielkanocnymi nasz synek został potrącony przez cofający samochód.
Sami postanowiliśmy zawieźć synka na SOR bo wiedzieliśmy że będzie szybciej. Po drodze mąż zadzwonił na 112 opisał sytuację, chcieli wysłać do nas karetkę ale my byliśmy już prawie pod szpitalem.
Wjeżdżając na teren szpitala czekała na nas otwarta już śluza dla karetek i zespół lekarzy oraz pielęgniarek. Lekarze natychmiast zajęli się naszym synkiem, pielęgniarki zaproponował leki na uspokojenie dla nas oraz zajęły się naszym starszym synkiem.
Natychmiast zostały zrobione zdjęcia rtg oraz badanie krwi również na określenie grupy. Po wynikach krwi nasz synek został przewieziony kartką na oddział chirurgii dziecięcej do Legnicy.
Jestem niesamowicie wdzięczna temu zespołowi za udzielenie pomocy i profesjonalne podejście do sprawy. SOR jest od ratowania życia a nie od opatrywania siniaków z tym kierujemy się do oddziału pediatrycznego obok SORu i zawsze otrzymujemy pomoc. Pozdrawiam
Jakie są Wasze doświadczenia z przyjmowaniem na SOR dzieci? Co sądzicie o opisanej powyżej sytuacji? Ponawiamy te pytania i zapraszamy do dyskusji.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).