Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Tylko na Bolcu
25 października 2024r. godz. 12:04, odsłon: 3224, Kazimierz Marczewski

Bolesławianin był w składzie podkomisji smoleńskiej - raport o jej działalności jest miażdżący

Podkomisja smoleńska pod ostrzałem – nowe zarzuty wobec działań Antoniego Macierewicza.
Andrzej Łuczak członek podkomisji Macierewicza
Andrzej Łuczak członek podkomisji Macierewicza (fot. Telewizja Republika)
REKLAMA
Villaro zaprasza

Ostatnie doniesienia dotyczące podkomisji smoleńskiej pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza wskazują na to, że jej działalność dała liczne kontrowersje i zarzuty manipulacji. Wiceminister MON, Cezary Tomczyk, ujawnił że komisja miała zatajać pewne kluczowe wyniki badań, w tym częściowo raport NIAR, który nie potwierdzał tezy o zamachu.

Twierdzono, że przedstawiono społeczeństwu niepełne lub błędnie zinterpretowane dane, co podważyło wiarygodność komisji, w skład której wchodził także między innymi mieszkaniec Bolesławca, Andrzej Łuczak. Zajmował się on analizami związanymi m.in. z technologią i terenami katastrofy, jednakże członkowie komisji nie mieli swobody w publicznym komentowaniu swojej działalności.

Komisja smoleńska została rozwiązana w grudniu 2023 roku, co według Tomczyka oznacza „koniec kłamstw w imieniu państwa”. Działalność tej komisji kosztowała ponad osiemdziesiąt milionów złotych, które według krytyków nie przyczyniły się do rzetelnego wyjaśnienia przyczyn katastrofy, lecz stanowiły narzędzie polityczne.

Od 2017 roku Andrzej Łuczak z Bolesławca był członkiem Podkomisji MON ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego. Jak powiedział wówczas Bolec.Info, w komisji zajmował się przede wszystkim sprawami związanymi z informatyką, bazami danych, zdjęciami satelitarnymi i terenem katastrofy.

W 2018 roku chcieliśmy przeprowadzić z Andrzejem Łuczakiem wywiad dla Bolec.Info dotyczący katastrofy, ale okazało się że bez zgody szefa komisji jej członkom nie wolno udzielać się medialnie. Andrzej Łuczak nie mógł się wypowiadać na temat rezultatów prac komisji i ich przebiegu. Jednak, na polecenie szefa komisji, dwukrotnie udzielił wywiadów Telewizji Republika - oba nagrania są już dziś niedostępne.

Członek komisji z Bolesławca jest inżynierem geologiem i informatykiem. Do komisji trafił wskutek, jak to ujął, "wieloletniego zainteresowania katastrofą smoleńską i uczestnictwa w konferencjach smoleńskich." Tam poznał kilka osób, którym świadczył usługi i uznano je za cenne. Na jednej z konferencji wygłosił nawet referat na temat analizy zdjęć satelitarnych.

Członkowie komisji, zarabiali od 3 do 8 tysięcy złotych miesięcznie. Otrzymywali też zwroty kosztów delegacji, czasem kilka razy w miesiącu musieli pojawiać się w Warszawie. Andrzej Łuczak jest byłym członkiem Prawa i Sprawiedliwości.

Antoni Macierewicz odwiedził Bolesławiec w 2012 roku i w czasie tego spotkania mówił o dwóch wybuchach w samolocie, którym była polska delegacja. Obiecał wtedy mieszkańcom Bolesławca, że w ciągu dwóch do trzech lat wyjaśni przyczyny katastrofy .Pisaliśmy o tym w newsie: Gdybanie Macierewicza.

Nie udało nam się skontaktować z Andrzejem Łuczakiem. Poprosiliśmy o komentarz posła Prawa I Sprawiedliwości Szymona Pogodę, powiedział nam, że teraz jest na posiedzeniu komisji sejmowej i nie może nam przestawić swojej opinii na ten temat. Poprosił o więcej czasu na komentarz.

Jak ocenianie działalność podkomisji Antoniego Macierewicza?
Zapraszamy do dyskusji.

Sonda Bolec.Info


Jak oceniasz działania podkomisji Macierewicza?

Kazimierz Marczewski
Kazimierz Marczewski
dziennikarz i redaktor portalu i gazety Bolec.Info. Prowadzący program "Rozmowa Bolec.Info".

Kontakt z Redakcją: e-mail: [email protected] - tel. +48 693-375-790

Bolesławianin był w składzie podkomisji smoleńskiej - raport o jej działalności jest miażdżący

~~Szary Ubiorek niezalogowany
27 października 2024r. o 16:33
W cywilizowanym kraju kapitan na morzu czy w powietrzu jest pierwszym po Bogu i to On o wszystkim decyduje a nie jego pasażer, widział co zrobili z jego poprzednikiem który odmówił Kaczyńskiemu lądowania w Tbilisi, zgnoili go PISie gnoje. "Na 11 minut przed katastrofą kapitan otrzymuje wiadomość że „Pan Prezydent jeszcze nie podjął decyzji co robimy dalej’. To oburzające i paraliżujące oświadczenie. To kapitan ma wiedzieć, co robić i on decyduje! To on odpowiada za życie wszystkich na pokładzie, a nie pasażer, nawet najważniejszy! Kokpit winien być absolutnie sterylny i tylko kapitan może wydawać polecenia.

Tam był po prostu bałagan. Nie wiadomo było, kto dowodził, kapitan nie był w stanie pozbyć się gości (intruzów) z kokpitu, samolot pędził do ziemi, nic nie było widać poniżej nieprzekraczalnych 100 m. Generał, Dowódca Wojsk Lotniczych zamiast wrzasnąć w tym momencie „do góry!” nawet nie wyrzucił i nie uciszył intruzów – horror."
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Lucjan niezalogowany
29 października 2024r. o 6:17


W piątek przed bramą aresztu na warszawskim Służewcu stoi tłum. Czeka na zwolnienie ks. Michała Oszewskiego, którego PiS i jego media uważają za „torturowaną ofiarę reżimu Tuska".

Ksiądz wychodzi w towarzystwie obrońców. Ludzie śpiewają mu „sto lat" i się modlą. Olszewski - były egzorcysta, już bez długiej brody, którą zgolił w areszcie - jest wzruszony. Łamiącym się głosem mówi: „to wasze modlitwy mnie wydobyły".

W tym samym dniu na wolność wychodzą dwie urzędniczki - Urszula D. i Karolina K. W ministerstwie sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry decydowały o przyznawaniu dotacji z funduszu, który miał wspierać organizacje pomagające ofiarom przestępstw. Cała trójka spędziła w izolacji siedem miesięcy. W piątek wpłacono za nich kaucje – po 350 tys. zł. Za księdza zapłaciło Zgromadzanie Sercanów. Za urzędniczki - Michał Rachoń, czołowy propagandysta TVP z czasów rządów PiS, dziś w TV Republika.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMAMrowka zaprasza