falco napisał(a): to nie troska a stwierdzenie faktu...
nic więcej :D
falco napisał(a): czy to takie trudne by UE wzorem Szwajcarii zakazała noszenia burek?
~ napisał(a):~ napisał(a): Teraz będzie i prawy i sprawiedliwy wg pis.
"Na przewodniczącego sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka wybrano Stanisława Piotrowicza, który, pełniąc kiedyś (2001) funkcję szefa prokuratury rejonowej, usprawiedliwiał czyny księdza pedofila.
Pokrzywdzeni zeznali, że ksiądz, za zgodą rodziców, nocował u siebie małe parafianki, rozbierał je do naga, kąpał, spał z nimi w jednym łóżku, całował, pieścił po brzuchu i wkładał palce w pochwę. Działo się tak przez 30 lat.
Prokuratura kierowana wtedy przez Piotrowicza, dziś posła Prawa i Sprawiedliwości, umorzyła sprawę. Bo dała wiarę księdzu, tłumaczył Piotrowicz na konferencji prasowej, że jego czyny nie miały podtekstu seksualnego. Czyn księdza "nie zawiera znamion czynu zabronionego".
Ksiądz masował dzieci po brzuchach, bo ma zdolności bioenergoterapeutyczne.
Umorzoną sprawę wznowiono w innej prokuraturze. Był akt oskarżenia, proces i wyrok: więzienie w zawieszeniu. Skazany nie odwołał się, choć miał takie prawo. Bo w sumie niczego się nie wypierał. Tylko nie rozumiał, co mu się zarzuca.
Na którymś etapie sprawy zeznał, że kiedy brał dzieci na kolana, reagował jak każdy mężczyzna, naturalnie. Dlatego kiedy szedł na katechezę, wkładał na siebie grube slipy albo kalesony.
Cytuję z pamięci, ale sens był taki: każdemu zdrowemu mężczyźnie staje, kiedy bierze dziecko na kolana."
cdn.
Cd.
Niektórzy parafianie (było tam kilku rozsądnych) prosili biskupa, żeby zabrał proboszcza z Tylawy. Żeby już nie uczył dzieci, nie spowiadał, nie głosił kazań. Biskup prośby ignorował przez kilka lat. Biskup to Józef Michalik - ten, który wiele lat później wsławił się poglądem, że dziecko "lgnie, ono szuka i zgubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciągnie". Słowem: to dziecko prowokuje, dziecko jest winne.
Zastosowana autokorekta