~ napisał(a): No spoko panie z bielskiej się reklamują i wciskają kit na temat rynku na jelenigórskiej bo co - zabierają wam większość klientów? Tam jest dosyć duża rotacja bo zdecydowanie większość ludzi woli przyjść po ciuchy na tzw manchatan bo tam jest kilka stoisk - jest duża rotacja i taniej niż w lumpeksach w mieście. No i oczywiście kupują w rynku w czwartki i sprzedają w soboty o 70% taniej
~samotny napisał(a): Kupuje super ciuchy w lumpeksie na Komuny Paryskiej,koło pasmanterii.Garderoba jest na wieszakach,ładnie położona aż miło tam wejść.Segregacja jest na wysokim poziomie.Ceny w miarę dobre.Gdy byłem kiedyś na targowisku koło szpitala,leżały szmaty jak na śmietniku,szukając spodni zobaczyłem gacie damskie z brudną wkładką FU. ;(I tu sie zgadzam:-)
~samotny napisał(a): Kupuje super ciuchy w lumpeksie na Komuny Paryskiej,koło pasmanterii.Garderoba jest na wieszakach,ładnie położona aż miło tam wejść.Segregacja jest na wysokim poziomie.Ceny w miarę dobre.Gdy byłem kiedyś na targowisku koło szpitala,leżały szmaty jak na śmietniku,szukając spodni zobaczyłem gacie damskie z brudną wkładką FU. ;(
~ napisał(a): Ja to się zawsze dziwie osobom grzebiacym w lumpach na targowisku. Bywa że fajna babka to robi i nie rozumiem jak jej nie wstyd, faktycznie....fe !!Tobie nie wstyd to innym też nie. :D