Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Jak się nazywa Twój Bóg ?

~~Pankracy niezalogowany
15 marca 2017r. o 15:40
Kolejny kwiatek:

Modlitwa do Matki Boskiej Częstochowskiej

O najwspanialsza królowo nieba i ziemi Najświętsza Maryjo Częstochowska! Oto ja niegodny sługa Twój, staje przed Tobą; wznosząc błagalnie ręce do Ciebie - i z głębi serca mego wołam: O Matko najlitościwsza! Ratuj mnie, bo tylko w Tobie moja nadzieja; jeżeli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż pójdę? Wiem, droga Matko, że serce Twoje pełne litości wzruszy się moim błaganiem i wysłucha mnie w mojej potrzebie, gdyż wszechmoc Boska w Twoim ręku spoczywa, której Swego upodobania. A więc Maryjo! Błagam Cię powstań i użyj Swej potężnej mocy, rozpraszając wszystkie cierpienia moje, wlewając błogi balsam do mej zbolałej duszy. O najszlachetniejsza Pocieszycielko wszystkich strapionych; a więc i moja szczególna Opiekunko. Wprawdzie czuję to dobrze w głębi duszy, że dla grzechów moich niegodzien jestem, abyś mi miłosierdzie świadczyła, lecz błagam Cię, o droga Matko! Nie patrz na mnie przez owe grzechy moje, ale spojrzyj przez zasługi najmilszego Syna Twego i przez Jego Najświętszą krew, którą przelał za mnie na haniebnym krzyżu; pomnij o najmilsza Matko, na te cierpienia, jakich Sarna doznałaś, stojąc pod krzyżem i na wpółumarła patrząc na śmierć drogiego Syna Twego. A zatem, przez pamięć na to wszystko, o Matko! Nie odmów mej pokornej prośbie, ale ją łaskawie wysłuchaj, a będąc przez Ciebie pocieszonym, wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Amen.

Przeczytaj wytłuszczone - do kogo pójdę? A może tak do Jezusa, coooo? Ludzie. Obudźcie się.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
15 marca 2017r. o 15:41
~~Pankracy napisał(a): Akt Osobistego Oddania się Matce Bożej

Święta Maryjo, Bogurodzico Dziewico,
obieram sobie dzisiaj Ciebie za Panią,
Orędowniczkę, Patronkę, Opiekunkę i Matkę moją.
Postanawiam sobie mocno i przyrzekam,
że Cię nigdy nie opuszczę,
nie powiem i nie uczynię nic przeciwko Tobie.
Nie pozwolę nigdy, aby inni cokolwiek czynili,
co uwłaczałoby czci Twojej.
Błagam Cię, przyjmij mnie na zawsze za sługę i dziecko swoje.
Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach
duszy i ciała oraz w pracy kapłańskiej dla innych.
Oddaję się Tobie, Maryjo, całkowicie w niewolę,
a jako Twój niewolnik poświęcam Ci ciało i duszę moją,
dobra wewnętrzne i zewnętrzne,
nawet wartość dobrych uczynków moich,
zarówno przeszłych jak obecnych i przyszłych,
pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo
rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku,
co do mnie należy, według Twego upodobania,

ku większej chwale Boga, w czasie i w wieczności.
Pragnę przez Ciebie, z Tobą, w Tobie i dla Ciebie
stać się niewolnikiem całkowitym Syna Twojego,
któremu Ty, o Matko, oddaj mnie w niewolę,
jak ja Tobie oddałem się w niewolę.
Wszystko, cokolwiek czynić będę,
przez Twoje Ręce Niepokalane,
Pośredniczko łask wszelkich,
oddaję ku chwale Trójcy Świętej - Soli Deo!
Maryjo Jasnogórska, nie opuszczaj mnie w pracy codziennej
i okaż swe czyste Oblicze w godzinę śmierci mojej.
Amen.


Nie brzmi to jak pośrednictwo.

Nie jestes katolikiem, wiec dla ciebie to brzmi jak modlitwa do balwana.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
15 marca 2017r. o 15:51
~~Pankracy napisał(a): Kolejny kwiatek:

Modlitwa do Matki Boskiej Częstochowskiej

O najwspanialsza królowo nieba i ziemi Najświętsza Maryjo Częstochowska! Oto ja niegodny sługa Twój, staje przed Tobą; wznosząc błagalnie ręce do Ciebie - i z głębi serca mego wołam: O Matko najlitościwsza! Ratuj mnie, bo tylko w Tobie moja nadzieja; jeżeli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż pójdę? Wiem, droga Matko, że serce Twoje pełne litości wzruszy się moim błaganiem i wysłucha mnie w mojej potrzebie, gdyż wszechmoc Boska w Twoim ręku spoczywa, której Swego upodobania. A więc Maryjo! Błagam Cię powstań i użyj Swej potężnej mocy, rozpraszając wszystkie cierpienia moje, wlewając błogi balsam do mej zbolałej duszy. O najszlachetniejsza Pocieszycielko wszystkich strapionych; a więc i moja szczególna Opiekunko. Wprawdzie czuję to dobrze w głębi duszy, że dla grzechów moich niegodzien jestem, abyś mi miłosierdzie świadczyła, lecz błagam Cię, o droga Matko! Nie patrz na mnie przez owe grzechy moje, ale spojrzyj przez zasługi najmilszego Syna Twego i przez Jego Najświętszą krew, którą przelał za mnie na haniebnym krzyżu; pomnij o najmilsza Matko, na te cierpienia, jakich Sarna doznałaś, stojąc pod krzyżem i na wpółumarła patrząc na śmierć drogiego Syna Twego. A zatem, przez pamięć na to wszystko, o Matko! Nie odmów mej pokornej prośbie, ale ją łaskawie wysłuchaj, a będąc przez Ciebie pocieszonym, wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Amen.

Przeczytaj wytłuszczone - do kogo pójdę? A może tak do Jezusa, coooo? Ludzie. Obudźcie się.

Idziemy do Jezusa przez Jego Matke, ktora nam rowniez na Krzyzu dal jako nasza Matke. I to jest tez nasza chluba i radosc. Dla ciebie Matka Boga jest balwanem, ale to juz jest twoj problem.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
15 marca 2017r. o 16:13
~~do falco napisał(a): falco ty sam jesteś przykładem największej chodzącej głupoty! Toż to nie spotykane! A tak na poważnie to w du.pie byłeś g.wno widziałes. Tobie jakby odrosła druga głowa to była by chodząca głupota niemożewna razy 2.


hahaha
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
4335
#Pannazdzieckiem nieaktywny
15 marca 2017r. o 16:55
~~Pankracy napisał(a): ...
Jeśli jest tu jakiś katolik to zastanawia się teraz dlaczego ksiądz nie potrafi odpowiedzieć na moje pytania. I dlaczego nie broni Boga, a skacze mi do gardła gdy podważam dogmaty papieskie. I dlaczego noworodek ma jakiekolwiek grzechy, skoro to głupie nawet z ludzkiego punktu widzenia. I dlaczego...
...


Znałem kiedyś jednego księdza ... nie stawiał pytań . Lewici są jak policjanci , robią , co im karzą . Ale czytałem o jednym Księdzu z szesnastego wieku , coś na M ... imienia nie pamiętam , ale osobowość tak . Równy facet . Taki co zamiast zbierać datki dla Watykanu , pokazał gest Kozakiewicza i co uzbierał , oddał tym co nie mieli ... postawa godna naśladownictwa. Francuzem był.

No cześć Pankracy już wróciłeś z roboty ? A czy w ogóle byłeś ? :D Bo ja chleję od rana , lecz gdy do boju trąbka wzywa ... próżne gadanie :D

Ludzie w zasadzie myślą logicznie. Problem polega na tym , że operują na nie pełnych , bądź fałszywych informacjach. I dlatego taką logikę trzeba w du... ży kapelusz włożyć . Krzysztof Karoń.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
15 marca 2017r. o 16:55
falco napisał(a): no ''wierni''

miotajcie się a ja tymczasem ...
guzik wam do tego :D


jaaaaaki dziwny czlowiek

Zastosowana autokorekta

Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Pankracy niezalogowany
15 marca 2017r. o 16:57
~~ napisał(a):
~~Pankracy napisał(a): Kolejny kwiatek:

Modlitwa do Matki Boskiej Częstochowskiej

O najwspanialsza królowo nieba i ziemi Najświętsza Maryjo Częstochowska! Oto ja niegodny sługa Twój, staje przed Tobą; wznosząc błagalnie ręce do Ciebie - i z głębi serca mego wołam: O Matko najlitościwsza! Ratuj mnie, bo tylko w Tobie moja nadzieja; jeżeli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż pójdę? Wiem, droga Matko, że serce Twoje pełne litości wzruszy się moim błaganiem i wysłucha mnie w mojej potrzebie, gdyż wszechmoc Boska w Twoim ręku spoczywa, której Swego upodobania. A więc Maryjo! Błagam Cię powstań i użyj Swej potężnej mocy, rozpraszając wszystkie cierpienia moje, wlewając błogi balsam do mej zbolałej duszy. O najszlachetniejsza Pocieszycielko wszystkich strapionych; a więc i moja szczególna Opiekunko. Wprawdzie czuję to dobrze w głębi duszy, że dla grzechów moich niegodzien jestem, abyś mi miłosierdzie świadczyła, lecz błagam Cię, o droga Matko! Nie patrz na mnie przez owe grzechy moje, ale spojrzyj przez zasługi najmilszego Syna Twego i przez Jego Najświętszą krew, którą przelał za mnie na haniebnym krzyżu; pomnij o najmilsza Matko, na te cierpienia, jakich Sarna doznałaś, stojąc pod krzyżem i na wpółumarła patrząc na śmierć drogiego Syna Twego. A zatem, przez pamięć na to wszystko, o Matko! Nie odmów mej pokornej prośbie, ale ją łaskawie wysłuchaj, a będąc przez Ciebie pocieszonym, wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Amen.

Przeczytaj wytłuszczone - do kogo pójdę? A może tak do Jezusa, coooo? Ludzie. Obudźcie się.

Idziemy do Jezusa przez Jego Matke, ktora nam rowniez na Krzyzu dal jako nasza Matke. I to jest tez nasza chluba i radosc. Dla ciebie Matka Boga jest balwanem, ale to juz jest twoj problem.


Więc teraz to jest też moja matka, tak? Ja swoją matkę znam dobrze. I nie jest nią matka Jezusa.

Spójrzmy więc na czym watykan opiera stwierdzenie, że Maria jest naszą matką:

"A gdy Jezus ujrzał matkę i ucznia, którego miłował, stojącego przy niej, rzekł do matki: Niewiasto, oto syn twój! Potem rzekł do ucznia: Oto matka twoja! I od owej godziny wziął ją ów uczeń do siebie"

Więc czyją matką się stała? Naszą czy Jana? I dlaczego tak się stało?

Macie dwie opcje:

Pierwszą - prawdziwą. 2000 lat temu, kiedy kobiecie umierał mąż lub inny opiekun (jak np. syn, tutaj Jezus) to prawo nakazywało, by ktoś inny wziął kobietę w opiekę. Bez opieki kobieta zmuszona byłaby do żebrania. Ponieważ Józef, mąż Marii musiał już nie żyć, a bracia Jezusa byli jego braćmi przyrodnimi (synami Józefa z poprzedniego małżeństwa) to Jezus oddał swoją matkę pod opiekę swojego ukochanego ucznia Jana. I odtąd była pod jego opieką.

I drugą - katolicką. Jezus przekazując opiekę nad swoją matką Janowi symbolicznie uczynił ją matką nas wszystkich. Chociaż o tym nie powiedział to na pewno tak było, bo tak powiedział papież i magisterium. Choć brak o tym słowa w Biblii, ale tak macie wierzyć.

Sam nie wiem jak ktoś może to kupować...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2900
#falco nieaktywny
15 marca 2017r. o 17:02
jesteś boski w tych swoich ''objawieniach''
ni z gruchy ni z pietruchy :D

ale to właśnie twój ''stan umysłu''
ograniczony jak ty sam :D




Dopisane 15.03.2017r. o godz. 17:02:

to było do tego od '''jaaaaaki'' ;)
oby była jasność

"bierz życie z każdym oddechem..."
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.