~~Złocistożółta Rozplenica napisał(a): Ktoś napisał: ~~Miedziany Kopytnik napisał(a): jeśli czytam kłamstwa i prostackie łgarstwa i popierdółki jak to ja niby kogoś obrażam to przypomnienie postów przecież nie tak odległych bo mających dwa ,trzy lata to tylko chęć przypomnienia niektórym jak tu kiedyś mnie wyzywano ...
a kto to robił?
ten za którego inny dzisiaj by gotów chyba życie oddać...
ciekawe że pamiętasz imię ...Piotr...;D
a pamiętasz jego wyzwiska i za co później przepraszał tutaj z nakazu sądu?
coś myślę że to cię przerośnie bo to nie twoja ''liga'' i w tym względzie pozostaniesz ''trampkarzem''...;D
Gdybyś mu odpuścił od samego początku , i nie WCIĄGAŁ , potraktował jak człowieka chorego….nie było by wspomnień ,
musisz przyznać jednak , interesowały ciebie bardzo jego sprawy rodzinne , zdziwienie masz że tak ciebie traktują niektórzy, lubisz ingerować w nie swoje sprawy , a własnych poukładać nie potrafisz ,
więc zacznij może nie jest za późno….
Ulżyło ci po dzisiejszym porannym wypominaniu , kto kiedy i jak ….?
może i przerośnie , może nie przerośnie …??
Lecz na pewno nie jestem tak zarozumiały
jak TY Janie …
widzisz jaki jesteś cienias? ....;D
nie potrafisz nawet dopuścić do siebie tego jak długo mu odpuszczałem...
ale uświadomię cię z lekka...jego pierwszy wpis (mam kopię z data ) i czas kiedy w końcu zdecydowałem się na zgłoszenie to różnica CZTERNASTU MIESIĘCY...dociera to do ciebie?
ostrzegałem go tutaj wielokrotnie...zgłaszałem ten problem a redakcji chyba czterokrotnie...mam kopię emali jakie wysyłałem na pocztę MM ....
A JAK TO JA NIBY INTERESOWAŁEM SIĘ JEGO ŻYCIEM?...farmazonisz gościu ...
przecież on sam robił praktycznie to co wy tu sami robicie...;D...ja nic nie musiałem robić poza kopiami...miałem wszystko podawane na ''tacy''
a to imiona nie tylko dzieci ale nawet wnusi...post jego sąsiada który pisał wprost kto go odwiedza i skąd przychodzi...
kiedy założyłem mu sprawę dowiedziałem się o tym że miał założoną ''niebieską linię'' i kilka innych spraw na jego temat...
pieprzysz waści że ja tu ingeruję w czyjeś sprawy czy też życie...
nie zakładam tematów o ''problemach ''iksa'' czy ''igreka'' nie zakładam tematów o ''fałszywych kolegach'' ...kumasz co mam na myśli?
pisałem tu do kłamcy i fantasty Lucjana który coś tam bredzi o tym że założyłem temat o jego ''wykoszonym '' kolesiu...;D
pisałem by ten temat odświeżył podobnie jak zrobiono to z tematem ''łazienki''...odświeżył? ...nie -bo to wierutne łgarstwo...
ja nie potrafię swoich spraw poukładać?...a skąd i co ty wiesz o tych ''moich sprawach''?...nic praktycznie nie wiesz dlatego najczęściej tu fantazjujesz dopisując swoje idio.ty.zmy...
a o jakimś ''wypominaniu '' a raczej wspominaniu pisz do Lucjana...bo to on maniakalnie do tego typa wraca...
nie dziwi mnie to w sumie bo przecież to był jego ''mentor''...jego ''nauczyciel''...;D
z jednej strony to trochę mi szkoda Lucka że akurat takiego typa miał z ''idola'' i tak bardzo przesiąkł jego ''naukami''...;D
teraz tenis ...bo postawiłem na Emmę...
a jutro postawię na Jessikę...;D