skorn napisał(a): Propagujesz nihilizm, anarchię, nie masz poglądów
: )
dziękuję skornie :)
nie wiem czy było to zamierzone czy nie ale coś dostrzegłeś i tu muszę mimo wszystko napisać -ale...
czy uważasz że ''propagowanie nihilizmu'' jest czymś złym?
to że patrzę na rzeczywistość swoimi oczami a nie tak jak chcą mi narzucić inni przynosi mi ujmę?
przecież to ja sam wykuwam swój los , a ty wygląda na to że chcesz bym był tylko narzędziem w czyichś rękach...
czy mam wzorem kogoś tam zadawać pytania ''jak żyć pani premier''
nie mam najmniejszego zamiaru żyć w czyimś iluzorycznym świecie jednocześnie zdając sobie sprawę w jaką furię (patrz na ataki na mnie ,również próby obrazy) :D wywołuje moja na to obojętność ...
mnie to czyni silniejszym a ich tylko głupszymi ...to jest mój nihilizm i z tym się w pełni zgadzam :D
ja propaguję anarchię?
być może ale co czyni obecnie ten pisowski rząd ?przecież to samo robią tylko za zasłoną dymną typu ''500plus''
kiedy dym opadnie zobaczysz co się stało faktycznie ...
(uchwalono ustawę nazwaną ''antyterrorystyczną'' ;) )
nie mam poglądów?
ależ mam i to bardzo radykalne o których już wcześniej pisałem tylko ty nie chcesz pamiętać :D
wszędzie wrogowie? jacy?
''katole ''?...jacy to mogą być moi ''wrogowie''?oni już dawno przestali mnie irytować a teraz tylko bawią...
kler owszem -to nie tylko mój wróg ale wróg Polski bo oni mają tylko jednego ''pana'' i na pewno nie jest już nim Bóg ;)
faszyści?-o tak!!!
to realne zagrożenie dla Polski i dla Polaków ...nie powiesz mi chyba że tego nie dostrzegasz...
ostatnie-kosmiczna bzdura że jestem jedynym wolnościowcem i patriotą
;)
ps .czy ''zrzędziłem '' w swoim pierwszym dzisiaj poście?
być może ...ot taki ''Goebbels''ze mnie :D
Dopisane 03.07.2016r. o godz. 11:35:
dzięki 243. :)
tak...często bywam na ''racjonaliście''a kiedyś sam artykuł o Trinie również czytałem...
podając jej przykład i polskiego katolicyzmu nikt nie odniósł się do tego i nawet nie próbowali pewnych spraw prostować ... ;)
nie wystarczy recytować wkutych na pamięć przykazań ale trzeba też próbować je rozumieć ...
nie wystarczy bezkrytycznie czytać ''Żywotów świętych'' bo wielu z nich absolutnie na to nie zasługuje... ;)