Drodzy Koledzy i sympatycy sytuacji w WSM! poogladajcie proszę nowy materiał o waszej szkole z dnia 19.10.12 piątek

http://www.tvp.pl/wroclaw/informacyjne/fakty-/wideo/19102012-g1830/8851679 od 6.08 minuty do 8.16

tam mówią o wszczęciu dwóch postepowań przez prokuraturę.
Jednego dot. niemożliwości odebrania dyplomu, a drugiego dot. poswiadczenie nieprawdy przez dziekana.

Mam nadzieję, że zachęci to Was do podjęcia prawnych kroków w celu wyegzekwowania Waszych praw i odszkodowań za poniesione straty materialne w WSM

kochani zapłaciłam za obronę 2000 zł(tyle rodzina ADAMSÓW mi naliczyła -mimo tego że owa zgrana w oszustwie rodzinka zalega mi ponad 5000zł stypendium jeszcze z 2010 r..).Uwierzcie mi że zapłaciłam bo sytuacja ta wykańczała mnie psychicznie Jestem po obronie. Żal mi serce ściska, zero satysfakcji z powodu ukończenia studiów (też jeszcze nie mam dokumentów),złość, złość,złość!!!!!!! Ale kochani prawnicy podpowiadający nam jaką drogą iść dalej, zaświecili nam światełko na tej mrocznej drodze. Studenci, którzy jesteście w podobnej sytuacji-łączmy sie i walczmy o swoje, walczmy o naszą godność!!!!!!!!!!!!!.

Po czterech miesiącach dowiaduję się, że również moja zaległość to jak w mordę strzelił kwota wcześniej przyznawanych mi stypendiów socjalnych w kwocie blisko trzy tys. Po dokładnym obejrzeniu wydanej mi decyzji nie ma tam oprócz podpisu Józefa. K jakichkolwiek pieczątek szkoły. Jak wyglądają Wasze decyzje stypendialne jeśli takowe posiadacie? Bo obawiam się że to może być żaden dowód w sprawie. Gdzie są więc pieniądze rządowe za przyznane nam stypendia...?

tego typu decyzje można spokojnie podważyć, zbierajcie dokumenty i kompletujcie całość, aby można było się z tym udać do sądu. Im wiecej dokumentów tym szanse Wasze rosną.

organizujcie się, znacie sie między sobą najlepiej, a ci którzy zostali z zeszłych lat dołącza do Was, jak poczytają na forum. Ze zbiorowym pozwem koszty Wasze zmaleją.

na chwilę obecną widzę tu wiele spraw, które trzeba bedzie w sądzie wyjaśnić
1. przywłaszczenie środków pieniężnych przeznaczonych dla konkretnego studenta na stypendia socjalne
2. wyłudzenie nienależnej kwoty jako dopłaty do czesnego.
3. przewlekanie procesu dyplomowania z przyczyn nieznanych
4. niewystawienie należnych dokumentów w ustawowym terminie

a pewnie i dalsze się znajdą

powiem wam coś, czytając wasze listy to sie nóż w kieszeni otwiera jak ci właściciele mieli czelność tak was okraść. Za komuny to by cos takiego po prostu nie przeszło, takiego złodziejstwa w biały dzień to nie było. No ale teraz jest gospodarka rynkowa i takie szumowiny wypłynęły i chcą sie obłowić na biednych ludziach.
Wstyd po prostu to się w głowie nie mieści.

Walczcie o swoje, tu idzie o wasze pieniądze i godność.

jakby ministerstwo na prawde chciało zadziałać, to powinni byli wkroczyć natychmiast jak zaczęły sie problemy z obronami, tj. w zeszłym roku. Ponieważ tego nie zrobili to świadczy tylko o tym, ze maja to gdzieś, a ich działania są pozorne. Najpewniej za właścicielem ktoś stoi i nie działa on sam.
Nie liczcie na pomoc ministerstwa.

problemy z obronami zaczęły się już 2 lata temu. Wiem, bo wtedy kończyłam przygodę z tym chaosem organizacyjnym.