jak tam na prawie?

Wiem o czym mówisz bo ja też czekałam od lipca ale w końcu się obroniłam w zeszłym tygodniu straszna nerwówka! Mam to już za sobą...Powodzenia, lepiej się wybierz do pani Kanclerz i porozmawiaj bo pewnie o kasę chodzi!!! Tyle mogę powiedzieć, ponieważ też w końcu się do niej wybrałam...i nalegaj na spotkanie...! Powodzenia..

Ja u p.kanclerz byłam we wrześniu na rozmowie.Obiecała,że w ciągu 7 dni wszystko się wyjaśni (chodzi oczywiście o kasę).I do tej pory czekam na obronę (jak widać z marnym skutkiem). Sama robi listy do obron.Niektórzy z moich znajomych są już dawno po obronie, chociaż na żadnej rozmowie nie byli.

po co wy chodzicie do takiej szkoly?

~lemek napisał(a): po co wy chodzicie do takiej szkoly?

byłabym chyba nienormalna jakbym zrezygnowała na 3 roku ;p tyle kasy i nerwów poszło w to wszystko że teraz już szkoda nie skończyć..

przenieść się na inną uczelnię to raczej abstrakcja w tej szkole ;P no chyba że coś się zmieniło...

~mania napisał(a): ja nadal czekam na obrone......od lipca!!! juz mnie szlak trafia.......tyle w tej szkole!

~alma napisał(a): piszczie jak z obronami, czy jest lepiej?

studenci przed obronami...takie byki...masakra...chyba tylko dlatego takie uczelnie nadal istnieją, bo byście sobie rady na porządnej uczelni nie dali...

~lemek napisał(a): po co wy chodzicie do takiej szkoly?

W zasadzie to ja już nie chodzę do tej szkoły...Czekam tylko na obronę. A tak na marginesie to jak zaczynałam to nie było takiego "cyrku" :>

~ napisał(a):

~mania napisał(a): ja nadal czekam na obrone......od lipca!!! juz mnie szlak trafia.......tyle w tej szkole!

~alma napisał(a): piszczie jak z obronami, czy jest lepiej?

studenci przed obronami...takie byki...masakra...chyba tylko dlatego takie uczelnie nadal istnieją, bo byście sobie rady na porządnej uczelni nie dali...

Co się takich szczegółów czepiasz ?? !! To,że mają taki bałagan to nie znaczy,że tam się uczyć nie trzeba !!