TRZEBA MIEĆ JESZCZE OSTATNIĄ NADZIEJĘ< ŻE KIEDYŚ TO SIĘ ZMIENI I MŁODZI LUDZIE NIE BĘDĄ WYJEŻDZAĆ Z POLSKI< BO KTOŚ ICH TU W KOŃCU DOCENI.......

Zmieni się, jak wszyscy socjaliści pójdą w końcu precz i nastaną czasy państwa minimum, które nie wpierdziela sie w każdą dziedzinę życia z urzędasami i biurwokracją. Najpierw muszą wymrzeć postkomuchy i postsolidaruchy, innymi słowa, musi nastąpić zmiana pokoleniowa w polskiej polityce.

~Jacuś-Placuś napisał(a):

~Jacek napisał(a): mam tylko jedno do powiedzenia, Urząd Pracy to banda niewykfalfikowanych dóp żłopiących kawę, coś wiem na ten temat, szkoda gadać, pokończyły szkoły wyższe bo im piętro dobudowali, wiedzy nie mają żadnej, można je zjeść z butami, damy Qrwa

ty za to jesteś wykwalifikowany :D podstawówkę eksternistycznie chyba robiłeś :D

Gdyby npisał prawidłowo to by mu zmoderowali.

skorn napisał(a): Zmieni się, jak wszyscy socjaliści pójdą w końcu precz i nastaną czasy państwa minimum, które nie wpierdziela sie w każdą dziedzinę życia z urzędasami i biurwokracją. Najpierw muszą wymrzeć postkomuchy i postsolidaruchy, innymi słowa, musi nastąpić zmiana pokoleniowa w polskiej polityce.

Mylisz się , musi nastapić zmiana pokoleniowa polskim społeczeństwie...Politycy wychodzą z "ludu"

Komuchy nie pochodziły z ludu, gdyż przed 89 r. nie było wolnych wyborów. Do związków zawodowych też nigdy wyborów nie było.

Urzędas istnieje tylko dlatego że musi udowodnić światu potrzebę swojego istnienia.
Jak długo istnieje świat tak długo ludzie woleli być przy władzy niż przy łopacie i nie wiem co ma do tego socjalizm.
Zmiana pokoleniowa nic nie zmieni bo chciwość pieniędzy, najlepiej za nic nie robienie to rzecz ludzka.
To jest jak z kobietą ,która mając do wyboru ciężką pracę w fabryce, wyjście bogato za mąż lub przynajmniej lekką robotę w agencji towarzyskiej tej pierwszej możliwości nigdy dobrowolnie nie wybierze.
Gdyby tym wszystkim konserwatystom, kapitalistom czy liberałom dano wybór możliwość wyboru jak tej kobiecie to wynik byłby podobny.
Co prawda są ideowcy którzy by poszli pracować w fabryce na taśmie ale po pewnym czasie dojdą do wniosku ,że i tak nic nie wywalczą bo większość wybierze dla siebie najbardziej korzystne rozwiązanie czyli jak najmniej robić a jak najwięcej zarobić.
A jak świat istnieje nie ma tak że wszyscy mało robią a dużo zarabiają, musi istnieć i frajer.
A frajer to ideolog lub bezmózgowiec. Najważniejsze to umieć się odnaleźć w życiowej sytuacji, czego ideolog nie potrafi zrobić bo jest tak jakby zaślepiony i nie pojmuje istnienia życia na Ziemii i jego celów.
Nie mówię tu tylko o ideologach prawicowych bo i lewicowi mają tak samo. Każda ideologia ustępuje chciwości i nie wiem dlaczego wszystko zrzucane jest na socjalizm jakby to socjalizm stworzył człowieka i jego pierwotne zachowania.
Wszystkim ideologom proponuję poszerzenie horyzontów myślowych i zastanowieniem się nad sensem życia.
A jak was nie oświeci to idźcie do chlewa lub schroniska dla psów i popatrzcie jak się te różne zwierzęta zachowują gdy dostaną michę :)

Przykład Francji, demokracji nieco bardziej okrzepłej od naszej, pokazuje że żadna zmiana we pożądanym kierunku nie koniecznie musi nastąpić.... Millerów zastąpią Olejniczaki, Kaczyńskiego Hofmany itd... a Peło się rozpadnie, i dobrze :)

Przemku dobry tekst i podejmujący tematykę. Szkoda tylko, że w sondzie nie dałeś o możliwości przekształcenia urzędów pracy w biura doradztwa pracy. Sam wiesz, że z podobnymi regulacjami wyszedł Ruch Palikota. Dodatkowo szkoda, że nie dodałeś kwestii wykorzystywania szkoleń przez duże koncerny. Państwo płaci, a inni korzystają. Z resztą przekształcenie urzędów pracy w biura doradztwa pracy to dla państwa czysty zysk. Dzisiaj każdy zajerestrowany otrzymuje ubezpieczenie zdrowotne za darmo. W związku z tym wielu pracujących na czarno jest bezrobotnymi. Choć wykonują swoją pracę. Biura Doradztwa Pracy poprawiłby w tej mierze sytuację. Nie chcesz podjąć pracy nie masz ubezpieczenia. Tutaj widzę możliwość oszczędności sporych pieniędzy dla Skarbu Państwa.