BPM napisał(a): ~~Pankracy napisał(a): No tak... waldensów, czy albigensów należało wymordować, bo to "niebezpieczna sekta". Głosili oni bowiem nauki sprzeczne z naukami watykanu i odrzucali poddaństwo papieżowi. I kierowali się w swym życiu jedynie Słowem Boga z Biblii. Zaiste niebezpieczne sekty.
Jeśli do kogoś nie przemawiają argumenty biblijne na fałsz watykanu to może przemówi do nich co innego: otóż na świecie istnieje tylko jeden bogaty kraj katolicki - Watykan. I cała masa biednych katolickich państw poddańczych.
Choć w Polsce brzmi to dziwnie to istnieje życie poza kk. Emocjonalny i społeczny szantaż działa coraz słabiej. Pochówek podobnie jak zawarcie związku małżeńskiego może dokonać urzędnik stanu cywilnego. No bo to słyszałem w chwili odejścia z kk - jeszcze wrócisz, gdy będziesz chciał pogrzebu od księdza.
Istnieje w Polsce wiele wspaniałych wspólnot chrześcijańskich - prawdziwie chrześcijańskich. Ludzi, którzy np. nie upijają się przy grillach, nie oszukują innych dla zysku, nie kradną. Będąc katolikiem robiłem wszystkie te rzeczy, bo tak robili wszyscy katolicy. I wszyscy szliśmy szeroką bramą na zatracenie.
Zachęcam do samodzielnego studiowania Słowa w Biblii. A tak naprawdę nie będzie ono samodzielne, bo poprowadzi was - tak jak mnie - Duch Święty. Nie taki, którego rzekomo przekazał mi kiedyś różowy urzędnik kurii, ale ten prawdziwy.
Wszyscy katolicy sie upijali przy grilach, a wszyscy sekciarze sie upijaja bez grilowania.
Twoj duch dalej ci podpowiada aby szydzic,, klamac drwic, a Matke Chrystusa nazywac balwanem.
Nienawisc do Katolikow zywi twego ducha klamstwa i oszczerstwa, zakopujac zdrowy rozsadek siła nienawisci i szyderstwa.
Jak zwykle merytorycznie. I jak zwykle bez zrozumienia. Ale specjalnie dla ciebie powtórzę - ziemska matka Jezusa jest błogosławioną także przeze mnie kobietą, która zmarła dawno temu. Bałwanem nazywam Królową Niebios, zwaną w Polsce Maryją.
I jeszcze raz: ja nie obrażam katolików. Pragnę, by zrozumieli tę nędzę w jaką popadają idąc za dogmatami hierarchii watykańskiej. I tę nędzę wywodzę na światło dzienne. I tę nędzę wyszydzam. Jestem bezwzględny wobec doktryny katolickiej - opartej jawnie na ludzkiej tradycji (sami to przyznajecie), a nią zawsze Bóg gardził (np. tutaj:
"Gdy przychodzicie, by stanąć przede Mną, kto tego żądał od was,
żebyście wydeptywali me dziedzińce? Przestańcie składania czczych ofiar!
Obrzydłe Mi jest wznoszenie dymu; święta nowiu, szabaty, zwoływanie świętych zebrań...Nie mogę ścierpieć świąt i uroczystości. Nienawidzę całą duszą
waszych świąt nowiu i obchodów; stały Mi się ciężarem; sprzykrzyło Mi się je znosić! Gdy wyciągniecie ręce, odwrócę od was me oczy. Choćbyście nawet mnożyli modlitwy, Ja nie wysłucham. Ręce wasze pełne są krwi." Iz 1;12-15
czy tutaj:
«Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane."Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno,
ucząc zasad podanych przez ludzi. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, ». I mówił do nich: «Umiecie dobrze uchylać przykazanie Boże, aby swoją tradycję zachować. " Mk 7;6-9
Ty zaś obrażasz nie tylko mnie, ale także wszystkich tych, którzy nie zgadzają się z "naukami" watykanu. Czyli obrażasz ludzi.
Jeśli prawdę nazywasz kłamstwem, a dobrą wolę pogardą to sam dajesz o sobie świadectwo. Ja ciebie nie osądzam - usłyszałeś co powiedziałem i to odrzuciłeś. Twoja sprawa. Zdasz świadectwo w swoim czasie za czczenie Królowej Nieba. Bo jej los jest już dawno przepowiedziany:
"Zstąp i usiądź w prochu,
Dziewico, Córo Babilońska! Usiądź na ziemi, zrzucona z tronu, Córo Chaldejska! Bo przestaną cię nazywać rozpieszczoną i rozkoszną. (...) Nagość twoją odsłoń, niech widzą twą hańbę! Wezmę pomstę, nie oszczędzę nikogo (...)
Usiądź w milczeniu i wejdź w ciemności, Córo Chaldejska! Bo nie nazwą ciebie ponownie
władczynią królestw.(...)Mówiłaś: "To już na wieki będę zawsze władczynią".(...) Lecz spadnie na ciebie jedno i drugie w jednym dniu, niespodzianie. Sieroctwo i wdowieństwo w pełni spadną na ciebie, pomimo wielu twoich czarów i mnóstwa twoich zaklęć. " Iz 47