~~Głupota nieuleczalna? napisał(a): Każdy ksiądz podlega W PEŁNI pod prawo cywilne.
Episkopat nie ma NAJMNIEJSZYCH uprawnień, by kogoś wydawać albo NIE wydawać.
Nie mają też żadnych uprawnień (w przeciwieństwie do policji i prokuratury!) do ustalania czy oskarżony jest winny, czy tylko oszczerczo pomówiony.
Nie mogą więc wiedzieć jak było naprawdę, zanim sąd tego nie ustali!
Czy episkopat powinien płacić odszkodowania za księdza? A czy to episkopat popełnił ten czyn zabroniony? Czy warsztat samochodowy płaci odszkodowania za mechanika - pedofila?
Co nie przeszkadza rozmaitym głupkom i oszcercom niekończąco rozpowszechniać swoje nie trzymające się kupy brednie!
Przeciwieństwem WINNY jest NIEWINNY, a nie pomówiony.
Reszta wpisu o odpowiedzialności za czyny pracowników jest poniżej krytyki - TAK, warsztat, a raczej jego właściciel ponosi PEŁNĄ odpowiedzialność za czyny pracownika, a pracownik względem pracodawcy do trzykrotności swojej pensji ( a czasami wyższą).
Dlatego też kuria lub inne ciało zwierzchnie powinno odpowiadać odszkodowawczo za czyny księdza - pedofila.
Poza odpowiedzialnością cywilną istnieje jeszcze karna - przed organami ścigania i sądem.
Proszę nie wypowiadać się na tematy na których Pan się nie zna.